-
Liczba zawartości
3 317 -
Rejestracja
-
Ostatnia wizyta
-
Wygrane w rankingu
32
Typ zawartości
Profile
Forum
Galeria
Blogi
Kalendarz
Collections
Zawartość dodana przez rambolbambol
-
Witam, Na wstępie chciałbym poświęcić trochę przestrzeni tutaj, żeby opisać moje przejścia z 29 calowcem, a mianowicie Trek Cobia 2013, którego nabyłem w miejsce Kross Level A3 2013. Nie jest to tak, że złapałem fazę na 29 calowe koło tak jak cały rynek, bo to nie do końca prawda. Wsiadałem kilka razy na 29 calowe potwory i zawsze było to cos w stylu: "Rozpoczynamy manewr zwrotu kapitanie... Manewr zwrotu zakończony sukcesem... Rozpoczynamy procedurę nabierania prędkości... Masa rotująca osiągnęła punkt krytyczny, rozpoczynamy jazdę... Hamowanie... Znów od początku". Ogólnie z każdej próby jazdy wychodziłem zawiedzony. Wejście w 650B mając już 26 cali tez wydawało mi się nonsensem, bo po prostu nie odczuwałem żadnej różnicy miedzy moim rowerem a sklepowymi 27,5 calowcami. Czemu wiec przesiadłem się na 29era? Przypadkowo. Postanowiłem, że po sezonie mój kochany Kross Level A3 dostanie nowy widelec Mosso M3, koło 29 cali tylko z przodu, szersze obręcze, szerokie laczki. Policzyłem sobie i wyszło, że około 900zl będzie to kosztowało. Komitet zaakceptował budżet i zacząłem poszukiwania. Miałem tez chęć na sprawdzenie jak porusza się rower na amortyzatorze powietrznym i akurat w okolicy znalazłem ofertę sprzedaży używanego Trek Cobia 2013 w dobrej cenie. Nie skojarzyłem, że to 29er, ale wyczytałem, że na amortyzatorze powietrznym i napędzie 10 rzędowym. A co tam. Przejadę się i zobaczę jak to jeździ. Rower okazał się 29 calowym, białym i brzydkim jak noc dziwadłem, ale jak już przyjechałem go zobaczyć, to skusiłem się na jazdę. I tu nastąpił przełom! Neytiri: Now you choose your ikran. This you must feel inside. If he also chooses you, move quick like I showed. You will have one chance, Jake. Jake Sully: How will I know if he chooses me? Neytiri: He will try to kill you. Cytat: Avatar by James Cameron Trek Cobia postanowił mnie zabić. Najpierw pokazał, że potrafi skręcać wręcz instynktownie, potem przejechał przez kilka muld, przez których na zdrowy rozsadek nie powinien przejechać rower a na końcu osiągnął na prostej 45 km/h bez wiatru z buta. Tsaheylu zostało ustanowione i w tym momencie nie było już odwrotu. Szybko załatwiłem wszelkie formalności i papiery związane z zakupem roweru, przyjąłem odpowiednia burę od komitetu akceptacyjnego (małżonki) i zapowiedziałem, że przez następne 2 lata nie kupię już nic rowerowego, nawet łańcucha (yeah right!). Z bólem serca musiałem jednak wystawić na sprzedaż Level A3, bo komitet wyraził zgodę na jeden rower per osoba w domu. To tyle wstępu... I tak biały Trek Cobia rocznik 2013 stał się moim głównym środkiem transportu zastępując Kross Level A3 2013. A jak on wywiązuje się z tego zadania, ano wyśmienicie. Porównam go do 26era, jakiego znam i postaram się jakoś usystematyzować tę recenzję. Porównam w niej dwa rowery: 26 i 29 cali; sklepowo taki za 2200 i taki za 4400; Shimano Alivio i Sram X5; 8rz i 10rz; sprężynę i powietrze, Kross i Trek. Uwaga jedziemy! Przyspieszenie Jeśli ktoś kupuje 29 calowe koło, nawet lekkie i myśli, że z buta odsadzi 26 calowy rower to się myli. Siła w nodze nie ma tu nic do rzeczy. Trek Cobia przyspiesza słabo w porównaniu do Level A3. Nie ma tu, czego porównywać. 29 Się zbiera, podczas, gdy 26 pędzi już ze startu. Pamiętam piękne momenty, gdy kilka razy ktoś na wypasionym Specu 29er w SPD albo innym drogim bicyklu zagadywał do mnie: „Ścigamy się, do tamtego znaku?”. Może to z powodu różowego klaksonu, ale jakoś tak prowokuję takie sytuacje. Jeszcze nie było takiej sytuacji, że ze startu mój Level A3 został w tyle. Oczywiście na dłuższym dystansie, gdzie są długie proste odcinki 29ery mogą spokojnie zjadać mniejsze koła, ale na krętych rajdach z krótkimi prostymi to małe kółko króluje. 1/0 dla Level A3 Prędkość Oba jada tak samo szybko, ale podczas gdy jadać 35-40km/h na Level A3 maszynista musi pakować cały czas Newtony w korbę, to na Cobia maszynista właśnie postanowił chwile odpocząć i pobawić się licznikiem rowerowym, odebrać telefon albo cokolwiek. Po jakimś czasie znów nakarmi moment obrotowy i znów ma chwile dla siebie. Utrzymywanie prędkości to jest cos wspaniałego na 29erze. Tu nie trzeba martwić się o zachowanie stałej mocy, bo sporą część z tego przejmuje moment obrotowy. Trzeba go tylko odpowiednio dokarmiać. 1/1 remis Hamowanie Pieszy na ścieżce rowerowej! Oj będzie kraksa, chyba że zahamuje. Level A3 daje po heblach Hayes Dyno Sport i rower staje bokiem prawie w miejscu. Wszyscy żywi. Trek daje po heblach, Elixir się gotuje i drogi hamowania końca nie widać. Wiem, ustawię się bokiem, ale ustawienie bokiem 3 drzwiowego hatchbacka jest prostsze niż ustawienie bokiem ciężarówki. Tak niestety czasami lubi się Cobia zachowywać. 2/1 dla Level A3 Zwrotność Nie wiem, czy to zasługa błogosławionej geometrii G2 Garego Fishera czy ogólnie konstrukcji roweru, ale tu i teraz mówię, że Cobia jest tak samo zwrotna jak Level A3. Jest to pierwszy i jedyny 29 calowiec, na którym nie czułem się jakbym kierował okrętem. Jedynie w gęstym ruchu miejskim kierownica 70cm w stosunku do 62cm trochę przeszkadza. W zakręty wchodzić mogę z tą samą prędkością. Myszkowanie pomiędzy drzewami też nie sprawia większych problemów. 2/2 remis Komfort Cobia po prostu płynie po wszystkim. Niezależnie od niczego. Był sobie krawężnik, był sobie konar, była sobie dziura w jezdni, był leżący martwy dzik, było przewrócone drzewo, był samochód, były ruiny budynku. Były, pokonałem je i teraz jadę dalej. I jak ładnie pracują przerzutki. Jadąc na Cobii mam cały czas syndrom „jeszcze jednego kilometra”. Często wybieram trudniejsze trasy tylko dlatego, że mogę. Na Level A3 przejechanie przez Puszczę Bydgoską albo przez lasy Osowej Góry wymagało poruszania się ścieżkami. Cobią często jeżdżę „na azymut”. Po zamocowaniu zestawu fotelik+2 letnie dziecko (wyjątkowo ruchliwe i ciekawe świata) Cobia nie wykazuje chęci do wywrotek, co było sporą bolączką Level A3. Powietrze w amortyzatorze, rama o sportowej geometrii dopasowana do wzrostu (Level A3 był odrobinę za duży dla mnie, bo miał 21 cali a Cobia ma 19 cali), długa kierownica, szerokie i mięsiste opony, pięknie działający napęd... Cobia rządzi. Dlaczego Level A3 nie dostaje tu punktu? Bo żeby go dostał, musiałbym włożyć w niego co najmniej drugie tyle ile był wart. Szkoda tylko, że mocowania bagażnika nie ma ani w jednym ani w drugim, ale ja mam swój patent na sakwy: mocowanie od fotelika + stalowy pałąk i można na tym sakwy powiesić. 2/3 dla Cobii Fun-factor Cobia widzi krawężnik i pożera go zębami przedniego kola. Potem sunąc bezgłośnie próbuje poderwać przód… nie za gruba jest na taką potańcówkę. Z górki siła Coriolisa trzyma rower w pionie i nie lubi jak się rzuca 45cm ogonem. Ok widać krawężnik, Level A3 podrywa przód, hop i jedziemy dalej. Kawałek prostej, i nikogo wkoło, to jedziemy na tylnym. A teraz z górki porzucamy sobie tyłem w lewo i prawo. Level A3 jest jak szczeniak cocker spaniela na ciągu amfetaminowym. Rzuca się na wszystkie strony i wciąga do zabawy kierowcę. Tu nie ma czasu na myślenie, tu musi działać instynkt, bo Level A3 doprowadzi cię na skraj i zrzuci z siodła. To można podsumować tylko jednym stwierdzeniem: „26 is 4 FUN YO!”. Serduszko mi się kraje, że musiałem sprzedać to cudeńko. Na zdobywanie skilli w rowerowaniu i wyżycie się nie ma lepszego sprzętu niż MTB na kole 26 calowym. 3/3 remis Pewnie widzicie, że brak tu kategorii waga lub wygląd. To dlatego, że szczep bycyklozy, na który ja zachorowałem jest na to odporny i nie widzę innego sensu w odchudzaniu innego niż odchudzanie samego siebie. Do wyglądu roweru też nie przywiązuję wagi, co widać w mojej galerii. Rower ma być użytkowy, wygodny, widoczny z daleka i ma pozwolić na dojazdy do i z pracy w kazdych warunkach oraz na wszelkiego typu rekreację, nawet tą eksremalną. Oprócz tego moja córeczka ma czuć się komfortowo, gdy jedziemy karmić kaczki albo inne łabędzie lub polujemy na dzika z aparatem fotograficznym. Czemu więc sprzedałem 26 calowca i kupiłem 29 calowe koło? Bo człowiek się uczy na swoich błędach. Miałem za dużą ramę jak na mój wzrost i za słaby osprzęt jak na wymagania. Koszt aktualizacji sprzętu jest znacznie wyższy po fakcie kupna roweru niż w momencie jego kupna i ładowanie pieniędzy w pewnym stadium bicyklozy w stary rower jest nieekonomiczne. Dwie kategorie z powyższej recenzji miały oprócz tego kluczowe znaczenie, tj. komfort i zwrotność. Czy żałuję zmiany roweru? Nie, ale żałuję, że nie wiedziałem tego, czego oczekuję od roweru na samym początku. Pewnie dziś brałbym jako nowy rower ramę On-One lub Surly na sztywnym widelcu i zrobił ją różnokołowo z napędem 1x10, albo po prostu Rockrider 8.1 lub Kona Unit/Honzo w zimowej wyprzedaży. Nie mówię, że Trek Cobia nie zagości u mnie na dłużej, bo zagości z pewnością bardzo długo, ale lubię te małe kółeczka w 26 calowcach i te ich nieposkromioną dzikość. Dziękuję za przeczytanie tego do końca i pozdrawiam wszystkich fanów dużych (29), małych (26) i pokręconych (96 czy 69) kółek, Marcin
-
Z albumu: rambolbambol rower expo
-
rambolbambol rower expo
rambolbambol zaktualizował → album galerii w kategorii → Galeria użytkowników forum
-
Z albumu: rambolbambol rower expo
-
Z albumu: rambolbambol rower expo
-
Z albumu: rambolbambol rower expo
-
Z albumu: rambolbambol rower expo
-
Cobia w swoim środowisku naturalnym: Uczyć - bawiąc, cieszyć - marznąc
-
Różowe legginsy, ciepły kożuch i zimowe trepy. Taki strój skutecznie odstrasza niedźwiedzie polarne. A tak serio to do zwykłego jesiennego stroju dołóż bluzę, szalik, kalesony i bardzo ciepłe rękawice.
-
[Plecak] Deuter Race Exp Air - subiektywna opinia
rambolbambol odpowiedział ElDiablo → na temat → Akcesoria rowerowe
HURRA! Wczoraj wieczorem udało mi się wyrwać jeden z dwóch ostatnich Deuter Cross Air 20 EXP (fire-silver). Race Exp Air byłby super, ale jest mało pakowny (ubranie na zmianę+pantofle nie wejdą), więc ten model zastąpi mi mojego wysłużonego 25 litrowego pociciela pleców: Wisport Pear. Wielkie podziękowania dla adhed za link. Dziś o 6:00 rano nie było na Hudysport już ani jednego plecaka z serii AIR. -
@Hogg A lubisz oglądać zdjęcia lwów w klatkach czy wygrzewających się na wybiegu lub sawannie? To samo w zimowych warunkach. Niedźwiedź ładniej wygląda na śniegu niż w boksie.
-
Można przecież rower wystawić na kawałek trawnika lodem skutego i trzasnąć fotkę. Spokojnie, maszyna się nie przeziębi.
-
@Piterro Tak z ciekawości, ile masz wzrostu? Rama 15 cali jest bardzo mała jak na koło 29cali. Wiem, że w polskiej dystrybucji zostały tylko 15'' i 21'', bo 17'' i 19'' sprzedały się w sezonie. Czy tę ramę kupiłeś pod swój wzrost, czy po prostu brałeś to co zostało? Tak czy inaczej, fajny śmigacz i w stosownym kolorze.
-
A propo paprykarza 2014... Czy wymagane jest dosiadanie roweru stalowego czy roweru na dużej kiszce ... czy jedno i drugie jest wymagane? Bo zastanawiam się, który rower brać: Romet Wagant 1989 (stal, duże koło) Romet Wigry 2 (stal) Trek Cobia (glin ale duże koło) Oczywiście moja obecność uzależniona jest od komitetu akceptacyjnego (żona), która juz nosem kręci na moje rowerowanie. Jak ktoś twierdzi, że Wigry 2 to nie rower XC, to jest w błędzie. Z różowym klaksonem, każdy rower jest XC!
-
OFFTOP ALERT! A propo tego rowerku miejskego sprzed 2 postów. Czy może mi ktoś wyjaśnić, czemu taki pasek klinowy lub zębaty w rowerach to rzadkość? Jakby do paska dołożyć Alfine czy inną przekładnię planetarną to byśmy mieli rower zero-serwisowy. Idealny na każde warunki. Szybkie i ciężkie motocykle pracują na paskach zamiast łańcuchów i jakoś to daje radę. Jest równie trwałe a siły jakie to przenosi są znacznie większe niż rowerzysta jest w stanie wygenerować. Więc czemu się pytam?
- 11 974 odpowiedzi
-
[rower] Jamis Dakota D29 Team lub Mondraker Podium Carbon Pro SL
rambolbambol odpowiedział tomekvolvo240 → na temat → 29er
Mondraker, bo nowy. Wiesz dokładnie ile ten Jamis gleb zaliczył w ciągu 10000 km? Carbon się starzeje dość szybko. -
Zapraszam na Bydgoską Masę Krytyczną albo w lasy Osowej Góry, swą urodę rozsiewam tam za darmochę (ps. nie przyprowadzać dzieci, bo potem płaczą i i nie chcą spać).
- 11 974 odpowiedzi
-
Coś się ludzie ostatnio tu czepiają ... jak wyglądam, jakiego koloru trąbkę wieszam na kierownicy (niedługo będą takie trzy). Chyba muszę zmienić styl i uczesanie. Zdjęcie z avatara to najlepsze jakie mam zaraz po moim paszportowym, bo na nim wyglądam jak trol jaskinowy po długotrwałym moczeniu w roztworze C2H5OH. Apropo widła Lauf TR29 (http://www.laufforks.com/TheLaufTrailRacer.aspx), to im więcej o nim czytam tym badziej się jaram. Jest lekko, sprężynowo, bezobsługowo i przede wszystkim liniowo. Niestety drogo, bo to nowość. Jak w ChRL zrobią coś podobnego, to może być hit. Anarchy, muszę przyznać rację, że taka obróbka to kosztowna sprawa w przypadku kosztu-czasu, ale z samego linku doczytasz: "Surprisingly, the whole project cost less $100 to fabricate." W przypadku produkcji seryjnej byłoby taniej, bo każdą linię produkcyjną idzie tak ustawić, żeby samo się robiło a na końcu człowiek tylko jakość kontroluje. 0,38mm brzmi dla mnie jak jawne zagrożenie życia przy 40km/h, ale wiem że tak niestety jest. Jeździmy na ostrzach żyletek zwiniętych w rurki.
- 11 974 odpowiedzi
-
Śmiechy chichy, ale taka "ażuracja" może okazać się trendem. Odpowiednio dobrane i wykrojone rurki aluminiowe/stalowe mogą być tańszą i ciekawszą alternatywą dla cieniowania. Jakby to obrzucić jakąś lekką termokurczliwą powłoką, to nawet ciekawie by to wyglądało i przed ubłoceniem chroniło. @anarchy Gdyby Batman kupował sobie rower ... pewnie brałby go własnie z takim widłem :-D Jest tak bardzo nietypowy i intrygujący na swój sposób, że kupując go raczej nie powinno sie myśleć o geometrii, SAGu, itd. Wygląda czadowo i do tego został stworzony.
- 11 974 odpowiedzi
-
Źródło: http://reviews.mtbr.com/eurobike-2013-worlds-lightest-29er-hardtail Amortyzator przedni (Lauf TR29) będzie mi sie po nocach śnić. 6.7kg dla 29erowego hardtaila to już absurdalny wynik. ---------------------------- I coś z bicykloanoreksji - ażurowa rama wykonana dzięki wycinarce CNC Źródło: http://cyclingmagazine.ca/sections/news/revolutionary-handmade-truss-frame-track-bike-for-80/
- 11 974 odpowiedzi
-
[rower] Romet 29er, czyli pretekst do dyskusji o stali
rambolbambol odpowiedział Wiewiór → na temat → Rowery/ramy
Mentos, gdybyś tylko dostał obrys tych haków, to w zakładzie z obrabiarka CNC ci takie za dobrą flachę wytną. Tam gdzie robią maszyny rolnicze mają takie maszyny. Mój ojciec potrzebował takiego nietypowego stalowego zaczepu do jednej z maszyn bo oryginalny się urwał i zgubił. Za drugim podejściem w POM w Brodnicy zrobili lepszy niż w oryginale. -
Kilka papierów ściernych wodnych, pasta polerska i kilka godzin czasu. Żadna filozofia. Właśnie zapadła decyzja co będę robił w następny weekend.
- 11 974 odpowiedzi
-
A nie lepiej Kona Honzo? Graciarnia podobna a i rama pierwszej klasy. Cena jednak 5-6kzł.
- 11 974 odpowiedzi
-
Jak odczytałem cenę bicykla Niner ROS9, to spadł mi monokl z oka a mój kot zakrztusił sie kawiorem.
- 11 974 odpowiedzi