Skocz do zawartości

rambolbambol

Użytkownik
  • Liczba zawartości

    3 309
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    32

Zawartość dodana przez rambolbambol

  1. Och ja biedny marny człowiek. Jakże ja mogłem pomylić pasek klinowy z paskiem zębatym. Trę przeto czołem gumolit brudny w uniżeniu przed majestatem tych, co wiedzieli i różnicę widzieli. Jakże oko moje parchate i ropą plujące mogło nie zauważyć takowej różnicy. Rwę z mojego wątłego ciała szaty przed tymi, którzy w swej wszechwiedzy pouczać niskich i chromych raczą. Posypuję głowę gorącym popiołem i modły proszące wznoszę o egzemę, jako karę za swą niewiedzę. Pójdę przeto teraz pomiędzy najbardziej wonne menele, aby odbyć pokutę w ciszy i poniżeniu. Chwała tym, którzy wiedzą i karcić niewiedzących raczą, albowiem oni w majestacie swym Snickersy jeść będą. Przeklęci ci, którzy nie wiedzą, albowiem oni mosznę w napęd będą mieli wkręconą. Tako rzecze rambolbambol PS. Nie bierzcie tego tak na serio, ja z deka dziwny bywam ... czasem
  2. No niby by można było taką nakrętkę dać, ale dołożenie dwóch takich nakrętek zwiększa budżet projektu prawie dwukrotnie Co do wygody chwytu, to naprawdę nie ma potrzeby czegokolwiek tu poprawiać. Hak gnie się dość łatwo. Można taśmą klejącą owinąć dolny pręt i też będzie dobrze. Jeśli jednak nie mamy wcale siły w łapach, to zwykły płaskownik z dziurką albo oczkowy klucz 10tka nałożone na dolny pręt dadzą nam odpowiednią dżwignię.
  3. To dobry, stalowy pręt, który sprężynuje, ale nie wygina sie. Jednakże polecam wyginać hak łapiąc krótszy pręt jak najbliżej haka. Można też posiłkować się jakimś kluczem francuskim, ale gięcie haka wymaga zadziwiająco niewielkiej siły i łatwo przedobrzyć. Pierwotnie szukałem prętu M10 z drobnym gwintem, który można by wkręcić bezpośrednio w hak. Stara oś piasty by sie nadawała, ale jest za krótka, żeby można było zobaczyć "równoległość" względem osi koła.
  4. Wszystko kupiłem w Castoramie. Całość wyniosła 3zł. W każdym sklepie metalowym lub markecie budowlanym dostaniesz potrzebne elementy.
  5. [DIY] Przyrząd do prostowania haka przerzutki za 3zł Jakiś czas temu zaliczyłem rowerem karkołomną glebę. Od tego czasu zmiana biegów w rowerze to była czysta loteria. Wrzucenie niższego biegu wymagało siły a niższego szczęścia. Oddałem rower do serwisu, gdzie pan „serwisant” na oko wyprostował hak przerzutki, wyregulował napęd i skasował 30zł. Spodziewałem się, że użyje przyrządu do prostowania haka, ale takiego nie mieli. Było lepiej, ale cały czas źle. Postanowiłem wziąć sprawy w swoje ręce. Niestety wszelkie próby ustawienia prosto haka i wyregulowania napędu pogarszały pracę napędu. Byłem o krok od wydania 130zł na dedykowany przyrząd do prostowania haka przerzutki, aż znalazłem ten film: http://www.youtube.com/watch?v=WS2vd8N1Vos Czego potrzebujemy? - metrowy pręt stalowy gwintowany M8 - 6 nakrętek M8 (pod klucz 13) - 6 podkładek M8 średniej wielkości Całość wyniesie nas około 3zł Wszystko kupicie w markecie budowlanym lub sklepie metalowym. Pręt przecinamy na dwa kawałki o długości 43cm i 57cm. Nakręcamy nakrętki i podkładki, tak jak na załączonej wyżej fotografii. Aby podkładki się nie przemieszczały, dałem pomiędzy nie 2-3 zwoje taśmy klejącej. Demontujemy koło oraz przerzutkę i w ich miejsce montujemy nasz przyrząd. Ważne, aby pręt w haku przerzutki był mocno skręcony, bo nim będziemy prostować hak. Jak widać na fotografii, hak jest ewidentnie krzywy, bo nasze pręty nie są równoległe w żadnej z płaszczyzn. Przykładając siłę jak najbliżej haka, aby nie wygiąć przyrządu, doprowadzamy hak do stanu oczekiwanego. Oba pręty mają być równoległe w każdej z płaszczyzn. Nawet minimalne odchylenie jest bardzo dobrze widoczne. To olbrzymia zaleta względem dedykowanych przyrządów, które opierają się na założeniu, że mamy idealnie wycentrowane koło i prostą obręcz. Tu punktem odniesienia jest oś koła. Po złożeniu roweru i wyregulowaniu przerzutki, poprawa jest odczuwalna momentalnie. Zmiana biegów jest płynna, cicha i przyjemna. Śmiem stwierdzić, że moja Cobia nigdy tak dobrze nie zmieniała biegów. Byłem tak podekscytowany, że sprawdziłem jeszcze Waganta i Makroszrota tym przyrządem. Oba miały haki do prostowania. 3 zł dobrze zainwestowane! Pozdrawiam, Marcin ‘rambolbambol’
  6. Ten fetysz Julii Racing Design z carbonowym kijem w podsiodłowej, to jest coś pięknego. Lew Starowicz by mógł ksiązkę o tym napisać. A tobie anarchy chodziło zapewne o to: http://julieracingdesig.canalblog.com/albums/_1_2_jrd____l_unijambiste/index.html Cannondale ma Lefty a w wykonaniu tego producenta wychodzi to tak jakby 2x Righty.
  7. @3143k4r2 Patrz, a ja dopiero teraz zauważyłem, że napęd w BTW 1.0 to pasek klinowy. No to teraz pozamiatali po całości. Widzieliście Steet-Killera ze sztywnym lefym? No toć to pozamiatane po całości cudo jest. Najbardziej neo-pogański zestaw do bujania się wszelakiego od czasu jak człowiek konia oswoił. 26 calowe koło, ale jak przyrządzone!
  8. A co ty chcesz od tego widelca? Tłusta i sztywna oś. Wygląd trochę jak proca z On-One. Fajna maszyneria im wyszła. I jaki fajny patent na haki mają z ruchomym mocowaniem hamulca. Od kiedy wywlekliście tego producenta, to spać nie moge, bo takie coś mi się śni (SingleBe BTW 1.0). BTW. Rajdowców do tych filmików promocyjnych też wyśmienitych znaleźli. Downhill na przednim kole ... szacunek.
  9. A po co mam się z tobą kłócić? Dasz mi bana i będę musiał na innych forach siedzieć (pudelek, kozaczek, fappening). Nikt twych bohaterskich zasług dla naszego wątku też nie umniejsza. Wyczyn wygrzebania tego wątku z szamba zapomnienia godzien jest tytułu Szambonurka Dekady. Osobiście dopilnuję, żeby odpowiedni medal na tę okazję przygotować. BTW. Za zdjęcie roweru w szambie będzie nagroda!
  10. Wątek w rzeczy samej zszedł jesienią na psy (albo koty). Nie jest to jednak powód, aby kogoś karać za takie wystepki. Sam przyznaję, że rekę i oko już nie to samo co na poczatku sezonu mam, ale skoro jeszcze mam jako taką świeżość w kroku, to obiecuję, że niebawem wypłodzę coś dobrego i mocnego na miarę fotek z dziedziny restrukturyzacji i modernizacji rolnictwa. A Tobie towarzyszu moderatorze, radzę profilaktycznie spożyć Snickersa, bo gwiazdorzysz W piśmie napisane jest: "cośtam, cośtam, z rzeki wylazło siedem krów tłustych i pięknych i pasło się na pastwisku a potem wyszło za nimi siedem innych krów, chudych i bardzo szpetnych z czego jedna grała na puzonie. Krów tak szpetnych jak rowery miejskie. I pożarły krowy chude i szpetne siedem pierwszych krów tłustych. cośtam , cośtam" 7 grubych miesięcy minęło jak z bitcha strzelił i nadchodzą nas czasy chude. Ale nie lękajcie się ... zima idzie i dla wielu z nas jest to czas, gdy ich XXery będą spokojnie leżakować w piwnicach, strychach i wszelkich p13rd0lnikach. Fotografujcie je przeto ku uciesze gawiedzi. A zresztą jam tu jako pan sołtys i wójt założyciel wątku mówię, że nie ma na naszym forum innego wątki przed tym. Tenże najpiękniejszy jest.
  11. Według szefa HCC, koronki 42z nie bardzo chcą grać z przerzutkami Shimano. Niektóre firmy robią inne wodziki do przerzutek Shimano, żeby spokojnie przyjęły 42z. Ja mam Zee i koronkę 40z i nie widze negatywnych aspektów tego rozwiązania. 42z chętnie bym przetestował. Wydaje się, że nie powinno być problemów zarówno z mocowaniem linki jak i wodzikiem. Ramię od linki możesz zawsze odsunąć od wielkiej koronki poprzez wkręcenie dłuższej śruby do regulacji kąta przerzutki, jeśli obecna śruba jest już wkręcona na maksa. @krzychu22 Przykład z życia wzięty: Nowiutki Shimano CN HG54 z pudełka wyjęty jest bardziej rozciągnięty niż roczne Campagnolo Veloce i dwuletni KMC. Reklamuję go w sklepie i pan sprzedający wyjmuje kolejny Shimano CN HG54 z pudełka i porównujemy ich długość. Na 116 ogniwach różnica długości to prawie jedno ogniwo. Oba łańcuchy ewidentnie nowe, ale wyprodukowane w innym czasie. Niestety kontrola jakości niektórych firm pozostawia wiele do życzenia. Dlatego teraz, jeśli wymienię łańcuch, to tylko na Campagnolo.
  12. rambolbambol

    [rama] Accent Peak29

    Nie ale umiejętność szukania jest bardzo przydatna. Konfiguracji Accent Peaka za 2500-3000 jest od groma w wyszukiwarce "Garaż" naszego forum. W tym wątku takich konfiguracji jest kilka. Wystaczy poszukać. Trochę to irytujące, jak co chwilę ktoś rzuca pytanie, którego temat został już wyczerpany kilkadziesiąt postów temu.
  13. Widzisz anarchy ... życie. Jako wzorowy poganin mam odpowiedni stosunek do wyżej wymienionych uroczystości, czego niestety nie mogę powiedzieć o pani rambolbambolowej (prezes i jedyny członek Komitetu Akcpetacyjnego) i jej przodkach. Paprykarz się niebezpiecznie oddala.
  14. Uwierz mi, że staram się jak mogę z tym Paprykarzem. Romet Wagant już "uterenowiony" odpowiednio jest. Niestety na horyzoncie pojawiły się dość niewygodne warunki wyłączające: - permenentne przeziębienie rambolbambolówny - powoli krystalizujący się termin chrztu rambolbambol juniora Co do Inbreda za 65funta ... to wiem, że warto brać w tej cenie, ale Inbredowa geometria jakoś specjalnie mnie nie zwilża (bez obrazy maciejas). Honzo powoduje jednak, że moja czakra słońca otwiera się i wypływają z niej najbardziej plugawe myśli, co to bym ja mógł, jakbym taką Honzo miał. Powstrzymuję się jak mogę i gdyby nie rzeczowe i racjonalne wsparcie Komitetu Akceptacyjnego w kwestii zagospodarowywania mojej pensji, to po Bydgoszczy już by szalał wariat na Honzo-like-bajku z überdebi1nym uśmiechem na twarzy. <-- coś takiego tylko szerzej
  15. Ragleye fajne, ale tam jest bezczelna kopia Kony Honzo za niecałe 1500zł. Pomalowana i pospawana nawet lepiej niż oryginał. Nerkę sprzedam, stan dobry, przebieg niewiele ponad 30 lat, nieserwisowana, regularnie płukana, lewa lub prawa - do wyboru.
  16. CZEMU W BRYTANII MAJĄ TAKIE COŚ!!! http://www.pinkbike.com/buysell/1577041/ [płaczę ... rzewnie płaczę, że nie mam 300 funtów na podorędziu] Jakby ktoś zainteresowany był to Inbred do wzięcia za 65funta .
  17. Mam taki pojazd w domu. Przy użyciu panny rambolbambolówny obił mi wszystkie meble na wysokość 10cm w mieszkaniu i jakiś czas był nawet używany jako maszyna downhillowa. Sprzęt niezniszczalny i z najbardziej wkurzająca melodyjką na świecie (po naciśnięciu noska). To dość popularny chodzik dla niemowląt: Słoneczko od Fisher Price. Teraz czeka związany na strychu na małego rambolbamboljuniora. Zastanawiałem się nawet przez jakiś szas, czy by takim czymś nie pojechać na Paprykarza albo masę krytyczną. Niby to plastikowe, ale element główny całej konstrukcji to taki stalowy zawiasik. Niby to plastikowe, ale same kółeczka mają znacznie masywniejszą konstrukcję niż te w moim fotelu biurowym.
  18. A zauważył z was ktoś, że zdjęcie Gothica przedstawia wyścig pomiędzy rowerem a tym czymś:
  19. Tak... Czujnemu szkiełku i oku djzatora, Towarzysza Naczelnika Regionalego Komitetu Fanów i Słuchaczy Jedynego Prawdziwego Radia Moarya w Toruniu nie umknie żaden szczegół. Podobno żadna niewiasta też mu nie umyka, ale na to nie mam dowodów (mam za to ręcznie spisane zeznania dwóch kóz i jednego kota, co to mu niby umkły). Cały mój przewrotny plan zapanowania nad umysłami czytelników został zdradzon przedwcześnie. TAK ... zdjęcia nieprzypadkowe były. Tak w kartonie jest RS Recon a w Cobii sztywny kawał żelaztwa. Czemu więc sieję szaleństwo takie ... bo kontrsiłę tworzę dla każdych ograniczeń rowerowych. Cobia moja jako pokraczny przykład modyfikacji rowerowych idący z każdym krokiem w złym kierunku jest tu zarzewiem buntu. Buntu przeciw towarzystwom wzajemnych adoracji (stal-i-nowcom, węglowodzianom, ostroszprychowcom, szosolotom, downfrirajderom, gładkonogim i wielu innych). Moim że celem jest wyrwanie pedałowania spod panowana... wszelakiego! Pedałować na wszystkim wszędie towarzysze! Na sztywno, na miękko, na bylejak, z pomarańczą zamiast siodełka, z ostrokołowym fullem, składakiem z kołami 29+, kartonem z korbą ... ... i zróbcie temu wszystkiemu zdjęcie wewnątrz ... ... To powiedziałem ja, wasz Ojciec Założyciel rambolbambol
  20. @panaut0lordv Za ten tryptyk fotograficzny jam niegodzien ci onucą haluksowej stopy owijać. Początkujący a już siłą przekazu miazgę zostawia. Tu po prostu nie ma się czego czepić. Czysta perfekcja formy i treści. Wspaniałe wykorzystanie rekwizytu (te słoiki) i nowatorskich rowiązań takich jak koło zaplecione na szkielecie od parasolki. Chylę głowę i posypuję się kruszonką z bułki drożdżowej przed twą potęgą. Oby tak dalej. @Puklus Czy ten oto rower na stojaku umieszczon na piedestale jest? Na fotografii wygląda jako by był. Dziwnym nie jest, rower wszak zasługuje na sakrum. U siebie nabożeństwo ostatnio odbywałem do 32 szprych na 3 krzyże zaplatanych. Jak? Po każdorazowo skreconym nyplu odmawiasz przekleństwo lekkie, a skończywczy 32 szprychy (patrząc na rezultat) odmawiasz przekleństwo ciężkie i odpowiednią wiązankę (wszystko w łacinie). Potem zaczynasz od nowa i tak do samego rana... ... potem koło idzie do kołodzieja lokalnego Nie zdradzaj aż takich szczegółów ze starożytnych technik fotografii. Potem te ludziki z Google będą w durszlakach po ulicach miast jeździć. Pomyślałeś o wyznawcach Latającego Potwora Spaghetti TM? Przecież to do wojny religijnej może doprowadzić!
  21. Jak dla mnie, 27.5+ to rewelacja. Oczami wyobraźni wydzę już moją Cobię z 27.5+ z tyłu i 29+ z przodu. Oba zalane mlekiem. Tak sobie przysiągłem, że nigdy nie wskocze w rozmiar koła dla francuskich listonoszy (650B) a tu taka niespodzianka.
  22. Jaki człek .. taki Peak BTW. Zakorkuj sobie kierownicę, bo taka otwarta rurka może zrobić poważne kuku, jak się wywrócisz i sobie kierownicę w nogę wbijesz.
  23. Pokarmię jeszcze offtop: MTB tylko z przerzutkami i najlepiej 3x10, bo 30 biegów to masthew. A potem jak patrzę na rowery stojące przed moją robotą, to kasety mają fabryczny wygląd oprócz koronek 13zz lub 15z, które są zjedzone doszczętnie. SS ma sens nawet w MTB! Dla mnie ideał MTB to wytrzymała i lekka piasta planetarna o rozpiętości od 0.9 do 3.3 z nie więcej niż 6-cioma biegami.
  24. Co wy gadacie ludziska? Honzo piękny jest. Jam jest zwilżon niezmiernie tym konceptem. Wszelkie mezalianse tej geometrii są wybaczalne. Nawet orurowanie wygląda jakby ze szlachetnego aluminium było zrobione, a to przecież stal jest
×
×
  • Dodaj nową pozycję...