Skocz do zawartości

rambolbambol

Użytkownik
  • Liczba zawartości

    3 323
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    32

Zawartość dodana przez rambolbambol

  1. @ishi Mam przerzutkę M640 Zee FR (dla kaset 11-36). @rzymo Kup przerzutkę 10sp Shimano. Dasz manetkę od Shimano 10sp, będziesz miał napęd 10cio biegowy. Dasz manetkę SRAM 9sp i kasetę 9sp, będziesz miał napęd 9cio biegowy na tej samej przerzutce.
  2. Testy układania się/przymiarki łańcucha 9 rzędowego na blacie HCC. - Campagnolo C9 - bez problemu - zaniedbany SRAM PC 951 - bez problemu Oba łańcuchy dały się założyć na blat tylko zgodnie z doktryną Narrow Wide, więc napęd 1x9 powinien działać podobnie jak w 1x10.
  3. Sprzedaż masowa (lub zamiana na Black Sheep Darkness): Nerkę sprzedam. Przebieg 30 lat. Regularnie płukana dobrym piwem. Prawe oko tanio. Stan dobry. -0.5 dioptrii i delikatny astygmatyzm. Rzadki model z Tritanomalią. Przy zakupie obu - pół wątroby gratis. @IvanMTB Kotlet odgrzewany czy nie, ale takim 36erem orałbym okoliczne lasy, jak dzika świnia w poszukiwaniu żołędzi!
  4. Black Sheep, zgadza się. Patrzcie na to (Black Sheep Darkness): FAP fAP fap FAP faP fap faP FAp
  5. Wie ktoś z was, co to jest za rama? Znalazłem to foto szukając w necie zdjęć alt barów. Klunkersowość, skoczność, ładność ... wszystko mi tu pasuje.
  6. Zaraz się przejdę po kumplach w firmie, co mają rowery. Z pewnością znajdę kilku 9 rzędowców. Jak mają spinkę w łańcuchu to poprzymierzamy. Pisałem wcześniej, kolega z biura na napędzie Alivio 9 rzędowym (prawdopodobnie z najtańszym łańcuchem Shimano) z powodzeniem ujeżdżał mój blat w konfiguracji 1x9 (w pierwszym poście jest błąd, bo napisałem że zrobił 1x10) . Na pytanie jaki ma łańcuch bezczelnie wzrusza ramionami i mówi: srebrny rowerowy.
  7. Wg mnie nie przepłaciłeś Nawet z tym osprzętem to ładna opcja. Sam przez chwilę myślałem nad tym własnie rowerem, żeby zastąpić Makroszrota, ale dla mnie ta rama za mała, dla małżonki za wielka. Się nie dogadaliśmy.
  8. Ja skądś znam tego Kona Explosifa. Jaki ma ładny miętowy (mentosowy) kolor.
  9. U nas niektóre co twarsze koty osiedlowe mają właśnie takie futerko. Niestety takiego kota ani nie idzie przejechać autem ani upolować. 9 żyć ma zwykły kot, te prawdopodobnie są nieśmiertelne. Składają się głównie z nieparzytej liczby łap, wyżej wymienionego futra-skóry, zaropniałych ślepii, sznyt i strupów, ostrych pazurów i gryzącego piżmowego zapachu występującego na długo przed jak i po kocie. Żywią się zabłąkanymi psami i odpadami azbestowymi. Inne udomowione koty unikają tych jak ognia. Potrafią ogłuszyć i zgwałcić rottweilera. Wśród ludzi akceptację uzyskują jedynie u najwonniejszych meneli, za którymi się czasem przemieszczają. A sznyty i grawerki umiem robić! Mam profesjonalnego Dremela i na studiach dorabiałem ryjąc w szklankach i talerzykach życzenia.
  10. A wiesz Anarchy, to w sumie jest myśl co piszesz! Kupić albo pozyskać ze zniszczonego siodełka Brooks takie coś: Poprawić gięcie prętów. Do tego zaszlachtować takie coś: I mamy takie coś a la Brooks Cambium c17:
  11. Może po prostu umiem się zachwycać tylko i wyłącznie rowerami pasującymi pod moją urodę i geometrię (patrz avatar) BTW nietypowości rowerów, to rambolbambolowa Cobia znów przeżywa metamorfozę - supergięta, superdługa kierownica w drodze i poszukiwanie siodła. Brooks Team Pro niestety odpadł z idei, bo ludzie w UK projektują te siodła dla osobników o wyjątkowo krótkich tułowiach lub pod rowery z dużą ramą. Nawet z niebanalnym offsetem sztycy, siodło w MTB jest zawsze "za bardzo z przodu". Wymarzony miodowo-miedziany Team Pro poszedł jednak w dobre ręcę i mam nadzieję, że jego nowy właściciel niedługo ucieszy nasze oczy fotografią roweru, do którego to siodło pasuje znacznie bardziej. Jakieś pomysły na niedrogie i wygodne, niebanalne siodło?
  12. Nie posmakowaliście, a już mówicie, że niedobre. Ale jak to się mówi ... jak nie rdzewieje, to już nie rower? A ja sobie myślę, że jeśli Trek pójdzie w tym kierunku, to mnie kupił. Trek Sawyer owszem lepszy, ale: już nie produkowany, drogi, nie dla Europy.
  13. Pradziady MTB na podobnych klunkerzach downhill uprawiali i legendarne wąsy zapuszczali. Polecam obejrzeć film Klunkerz.
  14. Moje słabe serce ... ... mój pusty portfel ... i to TREK ... zakochałem się link do źródła a tutaj troche więcej
  15. Zalanie na nowo + odpowietrzenie powinien ci ogarnąć nawet średnio uzdolniony serwisant. Polecam kupić zestaw do odpowietrzania Avidów z allegro (taki za około 50zł) i samemu spróbować. Mi po trzecim razie, zalanie i odpowietrzenie obu hamuców zajmuje poniżej godziny A co ty chcesz w nich wymieniać oprócz płynu DOT5.1?
  16. A zagadnienia takie jak: Biketraining - jazda z rowerem w pociągu Bikeflying - rowery latające Bikegym - parkowanie rowerów przed gimnazjami Bike - w krymskotatarskim znaczeniu kobieta
  17. Nowego łańcucha SRAM PC-1051 zębatka nie chciała przyjąć od nowości. PC-1051 jest o kilka mikrometrów węższy na szerokich zębach niż inne łańcuchy jakie mam. Nie stanowi to problemów dla zwykłych blatów, ale już na Narrow-Wide nie da się go założyć.
  18. Spostrzeżenia po 750km Łańcuch nie spada. Tu mógłbym skończyć moje spostrzeżenia, ale niestety im więcej jeżdżę, tym bardziej irytuje mnie jeden fakt. Ostatnio ćwiczę jazdę siłową i technikę przyspieszania. W napędzie 1x10 z rozszerzoną kasetą 11-40, przy ostrzejszej jeździe, jest jeden mały problem. Jeśli kasetę macie zestopniowaną tak jak ja: 11 13 15 19 22 25 28 32 36 40 - +2 +2 +4 +3 +3 +3 +4 +4 +4 , to w miejscu 15-19 jest skok 4 zębów. Przy bardzo szybkim przyspieszaniu z jednoczesną zmianą biegów nie zawsze chce wskoczyć na wyższy bieg. Podobnie sytuacja ma się przy ostrym atakowaniu wzniesienia i redukcją. Jest utrata płynności, której ustawienie przerzutki i haka nie mogą zniwelować. W normalnej, rekreacyjnej jeździe tego problemu nie ma. A wystarczy zestopniować kasetę tak: 11 13 16 19 22 25 28 32 36 40 - +2 +3 +3 +3 +3 +3 +4 +4 +4 albo tak: 11 13 15 18 22 25 28 32 36 40 - +2 +2 +3 +4 +3 +3 +4 +4 +4 I już jest idealnie. Opcja pierwsza wydaje się nawet lepsza. Przetestowane na pożyczonej koronce z kasety Shimano XT. Kaseta SRAM PG-1030 z koronką 16z Shimano XT działa idealnie. Co do zużycia, to koronka 40z się nie zużywa prawie wcale, ale to wynika raczej z mojego stylu jazdy. Blat natomiast już nie ma anody na zębach. Nie chce jednak jeszcze przyjąć nowego łańcucha SRAM 1051. Jest spora szansa, że przeżyje kasetę.
  19. Taka rada ... zanim danego dnia wyruszycie na podbój Kanady, sprawdźcie czy ktoś wam potykaczy nie pomontował na drzewach. Już nie raz spotkałem się ze stalową linką zamontowaną na wysokości głowy między dwoma drzewami, gotową zgarotować jeźdźca. Jest ich pewnie jeszcze sporo w lesie pomiędzy Osową Górą a Osówcem. Szybka jazda o szaraku i po człowieku. Ilość thebili będzie rosła wprost proporcjonalnie do popularności tego miejsca i jego uroku.
  20. @capone, @Shuvv Dawno nie było zdjęcia pokazującego XXera wewnątrz. Prawdziwym wewnątrz. Klaskam twarzą o blat biurka. Zdjęcie wykonane przez proletariusza capone ukazuje nam czeluść rury podsiodłowej. Dla niektórych to zapewne nowy, nieodkryty obszar pornografii rowerowej, ale wielu z nas pamięta swój pierwszy raz, kiedy swoją sztywną sztycę wpychał w świeżą rurę podsiodłową nowej i pachnącej jeszcze ramy. Wielu powie, że liczy się średnica rury. Otóż nie moi drodzy, liczy się żeby rama w MTB była przyjemnie mała a sztyca długa. Sztycę wpychamy delikatnie, ale tylko do minimalnego insertu. Lepiej wepchnąć odrobinę dalej niż o 1cm za mało. Nie chcemy przecież ukochanej ramy skrzywdzić. Ma nam zapewnić przecież tyle przyjemnych doznań w przyszłości. Na koniec zespalamy połączenie obrączką-zaciskiem i cieszymy się. Kiedyś gdzieś na innym wątku widać było zdjęcia rury podsiodłowej pokrytej takim rudo-czerwonym nalotem. Nie oznacza, to że nasza rama, ma TE dni. Oznacza to, że związaliśmy się z Zośką. To taka choroba, która trawi od wewnątrz wszystkie stalowe dziewice. Niestety przenosi się ona na rowerzystów, jako jedna z postaci hemochromatozy. Spotykają się potem oni raz na rok w podmokłych rejonach Szczecina, jako grupa wzajemnego wsparcia osób dotkniętych tym zakażeniem. Tak słyszałem. Na zdjęciu jest jednak czyste, szlachetne i pachnące Aluminium. Dla tych, którzy nie rozbierali jeszcze swojego XXera dodam, że fotografia wykonana przez Shuvv przedstawia inny otwór roweru, w który już nic nie powinno się wsadzać. To Hollowtech II. Też kiedyś dojdziecie do tego, do czego służy i gdzie się mieści. Od siebie powiem, że to akurat nie mój fetysz … ja wolę isis.
  21. Jeszcze trochę i polecę po wiadro gwoździ, załaduję Octavię paletami i wbrew lamentom Komietetu Akceptacyjnego TM skleję coś takiego: W Bydgoszczy na Osowej Górze, na dawnym terenie wojskowym w lesie widać, że ktoś kiedyś chciał co najmniej dwa tory skleić. Są odcinki ciekawe, odcinki zrujnowane i odcinki zarośnięte. Ktoś chętny, żeby to ze mną jakoś odbudować? Djzatorze, nie boisz się, że ten teren należy do "Kogoś"? Może potem się okazać, że przyjdzie jakiś Pan w butkach z noskiem i wam to ogrodzi, albo co gorsza przyjedzie DT-75 i zrobi płaskowyż? Jak patrzę na fotki waszej Kanady z 2004 roku to aż zapiera dech. Co się stało, czemu to tak się zapuściło? Pogadaj z maciejasem z naszego forum. On regularnie uprawia tor freeridowy na Myślęcinku. Wiem, że chłopaki, którzy tam śmigają miewają problemy z zarządcą lasu. Co ustawią jakąś hopkę albo atrakcję, to ktoś im to potem rozbiera na kawałki. Może warto taką inicjatywę jak wasza Kanada poprzez Toruńską Masę Krytyczną rozgłosić. Oni mają wtyki w samorządach i może "zalegalizują" wam ten tor i może miasto nawet jakimś funduszem na remont sypnie.
  22. A czy mając duże koło 29era, linka, którą pies ciągnie rower, nie będzie ci się wkręcać w koło? Pomysł z BMXem nie jest taki zły?
  23. @kazafaza MIAŁEM TAKIEGO REKSIA!!! Łańcuch wspomień jak żywe przed mymi oczyma. Pierwsze strupy po odkręceniu kółeczek od wspomagania. Pierwsze zawody z kumplami, co już BMXy mieli. Była nawet wersja z "blaszaną" górną rurą montowaną w zacisk siodła i w otworki z przodu. Przez ciebie prawie łzę uroniłem bo mi potem rodzice ten rower gdzieś komuś dali. Rambolbambolówna by miała teraz coś pięknego. 29er liczony w centymetrach. Metrowa sztyca, metrowa sterówka i kto wie, czy bym się tym na Paprykarza kiedyś nie wybrał. Aaaa. Pękające podsiodłówki Treka to te modele szosowe i carbon wszelaki (szmaty żywicą klejone). Aluminiowe 29ery Treka mają aż 3 nacięcia w podsiodłówce ... tak zapobiegawczo. Nie znacie się Tomaszu.
  24. Singlespeed z napędem kynologicznym ... hmm, tego jeszcze nie było.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...