rambolbambol

Wbrew pozorom jest to świetny punkt, bo w promieniu 3-5 km są fajne trasy na krótkie wypady. Opiszę je jutro dokładnie i postaram się zrzucić trochę zdjęć. Bliżej Bornego Sulinowa nie ma tanich i pojemnych noclegów pod rower.

TRASA NA SOBOTĘ - PROPOZYCJA Chciałbym wystąpić przed szereg i zaproponować trasę na zlot. Te miejsca objechaliśmy z rodziną w 4 rundach i warto je zaliczyć. Jest to dość ambitna 105km trasa, więc musimy brać pod uwagę, że nie wszyscy dojadą do końca... uczcimy ich pamięć przy wieczornym grillu. Jest kilka rzeczy, które można by zmienić w trasie i kilka punktów obowiązkowych. Link do trasy Punktu obowiązkowe: Kłomino - miasto duchów Wrzosowiska Borne Sulinowo Bunkry w Nadrzycach i Silosy Atomowe Do przemyślenia: Rezerwat Diabli Skok można spokojnie pominąć, bo w Górznej (tam mamy nocleg) jest o wiele ciekawszy rezerwat Uroczysko Jary, dzięki temu można trasę mocno skrócić. Uroczysko Jary do zobaczenia w piątek lub niedzielę. Link do skróconej 85km wersji. Między rezerwatem Diabli Skok a Ptuszą na pewno jest droga przez las i miejscowości Budy i Prądy. Niestety nie znalazłem jej na mapie. Od Ptuszy do prawie samego Zjazdu Rancho można jechać prawym brzegiem jeziora i zobaczyć wysadzony most. Jest niesamowicie urokliwa (uwaga na komary wielkości indyków). Nie ma ten trasy zaznaczonej na mapie, ale warto tędy przejechać, chociażby następnego dnia Między Zjazdem Rancho a Jasrowiem na północ jest takie długie jezioro, które można objechać wokół, to jednak proponowałbym na piątek lub niedzielę. Ma fajną wijącą się ścieżkę wokół. Złotów warto też sobaczyć, choćby z powodu Kaczego Dołka. Co powiecie na piątkowy nocny wyścig na promenadzie wokół jeziora? Zobaczcie na wykresie, że w większości trasa jest płaska. Single powinny dać radę. Mam zamiar wziąć Genowefę na 29+ z 36:18. Muzeum w Bornym można odpuścić (serio, nie warto), ale warto zobaczyć cmentarz, ruiny domu oficera, kwaterę Hitlera i galerię PRL. Do zabrania: Zapas wody i prowiantu. Na trasie, którą będziemy jechać nie będzie za wiele punktów oprócz Bornego Sulinowa, Ptuszy i Jastrowia, gdzie można będzie coś kupić. Latarki - schronów i bunkrów po drodze jest kilkanaście i fajnie by było połazić trochę po nich. Bez latarek się nie da a uwierzcie, że warto je zobaczyć. Dętka na zmianę Coś na komary Maseczki na wszelki wypadek na zwiedzanie czegokolwiek w Bornym Sulinowie Napoje wyskokowe na ognisko

@itr@RafalxM Jak chcecie się zabrać ze mną z Bydgoszczy to zapraszam na prywatną wiadomość, gdzie miałbym was odebrać i kiedy. Chętnie pokażę wam parę ciekawych miejscówek po trasie, co by piątku nie marnować. Oferuję piękną srebrną Skodę Octavię II Kombi z klimatyzowanym wnętrzem i trzema miejscami parkingowymi na dachu (dla rowerów). Podróż umilą zabawne anegdoty oraz muzyka rockowa z dowolnie wybranego dziesięciolecia XX wieku. Zapewniam też wsparcie serwisowe (narzędzia + pompka). @itr Mam zabrać klamkę + zacisk hamulca dla ciebie? @ cała reszta Planuje ktoś jedno-biegowo się wybrać?

Ja mogę dwie osoby/rowery zabrać w piątek z Bydgoszczy. Wracam w niedzielę.

https://pl.aliexpress.com/item/32720922529.html?spm=a2g01.12597576.p99adbb.17.751e1ca3uG9mQK&gps-id=7317304&scm=1007.19881.118560.0&scm_id=1007.19881.118560.0&scm-url=1007.19881.118560.0&pvid=2b193fb4-2fb6-4f94-a79c-b9dbd31ab579

A tak z ciekawości, to ile w Muirwoodsa wchodzi opony na szerokość?

Paradoksalnie, gdybym dziś chciał kupić, nowego niestalowego górala, to bym właśnie czegoś takiego szukał. Brakuje dobrze doposażonych MTB bez amortyzatorów. W ogóle brakuje MTB bez amortyzatorów. Może to w końcu zapoczątkuje właściwy kierunek?

Hookworm założony u mnie na tył sprawiał wrażenie, jakbym Alfine miał. Waży to chyba ze 2kg. Mam zapasową Big Apple, mogę zabrać na Stallovy jeśli chcesz. Świetna opona.

Ja będe.

Ja będę mógł zabrać jeden nadmiarowy rower na dach auta do Bydgoszczy.

Wyobrażacie sobie zjazd na takim czymś z tyłkiem za siodełkiem? Ta blacha taka cienka i ma nawet wcięcie, coby ptaka równo obciąć.

Nie mogę, nie ogarniam, nie rozumiem - link z Aliexpress Takie marnotrawstwo szlachetnego tytanu.

@Sobek82 To nabicie bieżni jest genialne. Patent prosty i skuteczny. Ale jak ty u licha przedłużyłeś drążkiem rozporowym sterówkę? Nie mam pojęcia.

Ja mam sztuciec Charge 29er (510mm AC). Zapraszam na PRV. Jak to jest na sztywnym widelcu?

Z tym rudym to lekka przesada. Mam Ronina od dwóch lat i od nowości napsikałem go od środka Bollem bursztynowym. Nie dbam o niego raczej, bo stoi codziennie 8h na dworze. Owszem w dwóch miejscach pod lakierem coś tam się pojawiło, ale zeskrobałem, pomalowałem i spokój. W środku też nie jest tak źle. Ogólnie to stal i rdzewieć będzie. Jak będzie bardzo źle to dam proszek i pozamiatane.

Author Ronin używany?

Nowy rowerek Rambolbambolówny. Taka mała szlachetna stal. Trochę miłości potrzebuje jeszcze, napędu 1x8 i lżejszych opon.

Jest raczej pustynnie, jeśli ruszymy po dawnych poligonach. Jeśli natomiast zapuścimy się w rezerwaty przyrody to tam nie ma strumyków, ale komary mogą być prze-okrutne. Weźcie dobre latarki, bo może nadarzy się okazja połażenia po bunkrach.

Obecnie mam przełożenie 36:18 (2.0). Wcześniej miałem 36:22 (1.63) , ale po ostatniej wyprawie na Zachem z chłopakami stwierdziłem, że nie jestem w stanie dokręcać na prostej i to za miękkie jest. 38:22 (1.72) też było za miękkie. Przełożenie 2.0 to akurat takie co pozwala na prostej daleko i szybko pojechać, w terenie się zmęczyć, ale nie zamordować. Connex 7z8 podczas próby skrócenia połamał mi dwa skuwacze. Ostatecznie dopiero imadło, punktak i 3kg młotek pozwoliły wybić pin. Zacisk DT trzyma elegancko, nie zdarzyło mi się, żeby koło mi w tył odjechało. Mam tam ośkę 10mm thru bolt a nie 5mm szpilkę.

W nawiązaniu do tematu łańcuchów do SS wykonanych z wysoko przetworzonej marchwii oraz stopów metali miękkich, to znalazłem rozwiązanie. Wymagało to co prawda wymiany przedniego blatu na zwykły, bo żaden narrow-wide tego łańcucha nie chciał przyjąć, ale działa. Nie chciałem 1/8, bo za szeroki i ciężki jak na moje, więc wziąłem 3/32. Tak nawiasem mówiąc to blat ZEE 36T ma pewien niewielki owal, bo łańcuch w pewnym momencie (korba u góry) jest bardziej napięty a w innym jakby puszcza. Przedstawiam wam Connex 7z8:

Też ze swojej strony polecam K2 "bursztynowy". Boll "bursztynowy" to jest to samo.

Mój przepis na niedzielną trasę z domu rodzinnego do Bydgoszczy: 4662 spalone kalorie 116 kilometry (z czego połowa szutrem wśród pól) 5 godzin i 15 minut (tylko 2 postoje) 22,1 km/h średniej prędkości 4 mm dłuższy łańcuch (nigdy więcej KMC) 3 litry wody 2 czekolady 1 bieg

W HLa, przynajmniej tego z poziomymi hakami wchodzi w tyle 29x2.6 (Vittoria Mezcal) na obręczy 35mm. Wymaga to tylko odsunięcia tylnego koła o 5mm do tyłu. Wyjątkowo wdzięczna rama.

Nawet 200km na tym nie przelatałem! Kup tego KMC mówił sprzedawca, mocny będzie. 3 tony tego sprzedaliśmy! Chińczyk płakał jak ogniwa zakuwał. Załamka ... ale i duma, bo to pierwsze w życiu zerwane ogniwo. Znacie jakieś dobre, ale nie za kosztowne łańcuchy do SS, co byście polecili?

@RafalxM W zadzie mojego HL mieści się spokojnie Geax Mezcal 29x2.6 na obreczy 35mm wewnętrznie. Jest jeszcze po 4-5mm prześwitu z każdej ze stron. Koło jest odsunięte o 5mm od najkrótszej długości widełek (HL ma poziome haki). To ładnie bieżnikowana opona jest. Próbowałem też w tyle upchnąć Vee Speedster 29x2.8 cala i to by się sprawdziło, ale gdybym miał albo węższą obręcz, albo przerzutkę. Wtedy koło bym ustawił w takim położeniu, żeby opona nie obcierała. Przy poziomych hakach i konieczności napięcia łańcucha w singlu nie udało mi się tak dopasować opony do prześwitu. Przy twoim wzroście szukałbym ramy 17 cali. Ja mam 182cm wzrostu i 19 cali jest idealna. Tak jak kazafaza wskazał, kierownik to Genetic Digest o prawilnej szerokości 480mm.