Skocz do zawartości

kris750

Użytkownik
  • Liczba zawartości

    381
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    1

Zawartość dodana przez kris750

  1. tak, na redukcji brałem scorch revealth the steel, to podobno jeden z najsilniejszych termogeników, czy jak je tam zwał, nie czułem jednak różnicy, zeżarłem całą puszkę i nic. Moim zdaniem odpuść sobie.
  2. Rogo> na "grubaski" działa KAŻDA aktywność fizyczna nawet jak zaczną chodzić na bieżni to chudną. Zejść z takiej wagi jak twoja na rowerze to faktycznie może być trudne. Ja z podobnej wagi jak ty zszedłem niżej dopiero po biegach po byłym poligonie wojskowym (górka dół, górka dół) po około 35-40 min 7x w tygodniu. A próbowałem zredukować biegajjac nad morzem na płaskim - po 10km 3x w tygodniu i waga stała miejscu, na rowerze potem też dużo i także waga stała w miejscu. I ciekawostka potwierdzająca że treningi typu HIT dają jednak lepsze efekty jeżeli chodzi o redukcję. Trening na poligonie zajmował mi około 40min. Rower około 90min. 10km na płaskim biegałem około 60min. No i te dwa ostatnie niewiele już dawały.
  3. deter nawet ni wiesz jaka wartość maja dla innych twoje opisy trenigów i te ta dieta, nawet to co jadlas przed startem. Czasami warto po prostu napisac jak robisz sam, a inni no coz kazdy ma rozum to i wyciągnie jakies wnioski. Najgorsze jest móim zdaniem promowanie układania porad dla każdego, bo co rusz trafisz na opór bo ktos ci powie ze on rób zupelnie inaczej i na niego to dziala. Proste wyjscie z takiej sytuacji nie bać sie krytyki i twardo pisac z życia. Myśle że wcale nie jest tak ze radzisz innym zle, jesli piszes jak wyglądało np. twoje przygotowanie. przeciez mozesz tez skomentować co w nim bylo zle, napisac jakie masz wnioski. Lepiej niz teoria sprawdza sie praktyka, a ta wynika z np. analizy wlasnego treningu, czy diety. A Ten twoj ostatni post bardzo fajny o takie cos mi chodzilo i dzieki ze tak odpisalas.
  4. na siłowni robię rozciąganie, potem FBW celem jest conajmniej utrzymanie sylwetki tzn. muskulatury klatki piersiowej, ramion, brzucha, pleców, nóg. trenuje metoda HST. Jest to moim zdaniem najlepszy trening dla osob trenujacych amatorsko (bez dopingu). na silowni mozna oczywiscie takze wykonywać inne serie, ktore służą redukcji, poprawieniu wytrzymałości, wiec to wszystko zalezy jakie sa cele treningu.
  5. seb > mówimy o tym samym, "bez diety nie schudniesz" - myślę że to jest jasne, o co w tym zdaniu chodzi. Dieta to dla mnie termin oznaczający ograniczenie czegoś, lub chociaż kontrolowanie czegoś. Podstwowy mechanizm jest taki, więcej pracujesz, więcej jesz, a Ty chyba uważasz że normalne to jest że więcej pracujesz, ale tak samo jesz, no więc nie - jeśli jesz tak jak wcześniej to już jest dieta.
  6. seb wyraźnie do mnie pije, więc mu odpowiem - ja nikogo do obalanie mitów nie namawiałem, wiarygodność natomiast zdobywa się własnym przykładem.
  7. słowo klucz całego artykułu to: "Jeśli zwiększony poprzez bieganie wydatek energetyczny mamy w zwyczaju kompensować sobie dodatkową porcją kalorii..." Ja obecnie robię tak, że po siłowni (3x tygodniowo) dostarczam normalnie węgli np. jem jogurt owocowy, jabłko, twarożek z muesli, przed siłownią także coś zjem słodkiego. Natomiast mam dłuższe aeroby w postaci jazdy rowerem - w sumie 2x dziennie po 1h jazdy kazdy i tak 5x w tygodniu. Między poranną jazdą a popołudniową nie ma żadnego posiłku. Popołudniowa jazda idzie już z zapasów i to czuję, bo jest mniejsza siła, większy ból nóg i zmęczenie też jest już odczuwalne. Tłuszcz spada, mięśnie stoją w miejscu. tzn. siła stoi. Na razie jest ok, no i tak lecę od września.
  8. Deter > no proszę cię, jaki można mieć problem z opisaniem własnego doświadczenia np. w trenigach interwałowych, piszesz ile razy w tygodniu trenowałeś, jeśli na bieżni to podajesz prędkość, czas, prędkość makymalną, efekty. Jak trenowałes na czczo aeroby - bo sie w tym temacie wypowiadałeś to podajesz ile miesięcy, jaki czas, jakie efekty zaobserwowałeś? To jest takie trudne? Chyba nie jesteś na poziomie ameby, żeby nie umieć opisać czegoś co robisz od kilku lat, a skoro to dla ciebie taki obszerny temat to skup się tylko na tych dwóch aspektach trening interwałowy i redukcja na czczo. Krytykujesz i udowadniasz swoje teorie na kilku stronach, więc możesz kilkanaście linijek poświęcić na tak banalny temat jak opisanie w praktyce swoich teorii. W ogóle od tego ja bym zaczął, zanim zacznę wypisywanie i doradzanie innym to uczciwie byłoby poprzeć to co piszesz dowodami. A ja tu widzę na razie same puste słowa, nic z tego co piszesz samemu nigdy nie robiłeś? Spójrz np. a post Kłosia, facet wie o czym pisze, napisał ile tego batonika wziął i zjadł sobie, aby miec powera przed zawodami, czy tam w trakcie jazdy i jaki efekt miał, napisał jak ON robi i to mi się np. podoba że facet nie wymądrza się tylko pisze jak ON robi, a jak ktoś chce to skorzysta z jego doświadczenia, a jak nie to wypróbuje inną porcję i opisze potem że akurat ON to bierze 300g batonika bo 100g to dla NIEGO za mało. To po prostu rzetelna informacja właśnie ie od tego powinno być forum od dzielenia się WŁASNYM doświadczeniem a nie od kopiuj >wklej z jakiś książek. Powielanie zasłyszanych teorii, z niewiadomego źródła, lub wręcz dawno już obalonych ma niewiele wspólnego z doradzaniem, rzekłbym że nie ma nic wspólnego z doradzaniem. Co do diety to bardzo dobrym pomysłem jest zapisanie się do dietetyka, który na bieżąco będzie monitorował skład ciała, czy tłuszczu ubywa czy przybywa i odpowiednio kierował dietą. Dlaczego, bo wiem ile JA potrafię spałaszować po siłowni, jak człowiek jest wygłodniały to wtedy naprawdę trudno zachować umiar i jeden batonik za dużo - i po zawodach. A organizm prędzej czy później ale na pewno upomni się o utracone kalorie. Dobrze więc miec to nie pod własną kontrolą, bo sami siebie potrafimy oszukać, a właściwie robi to za nas nasz mózg, tylko żeby to konytrolował któś trzeci.
  9. Deter opisz też WŁASNE doświadczenia. Nie wiem o co ci dokładnie chodzi że tak krytykujesz te porady z SFD, one są w 100% słuszne, wiadomo że jak ktoś się chce do czegoś przyczepić to zawsze może, ale generalnie uważam porady na SFD za ok, sam trening HIT także, mimo że osobiście mi nie leży. Ogólnie to tam też masz progresję w postaci czasu treningu, 25 minut na HIT to za dużo, chyba że ktoś trenuje do Ajron Mena, ale wtedy to nie opiera treningui na forach tylko szuka trenera osobistego - no ta sam bym zrobił gdybym zamierzał, ale nie zamierzam.
  10. ale najlepsza pod jakim względem, najskuteczniejsza, czy najlepsza dla zdrowia? Jest wiele medot, to co jednemu przyniesie efekt, dla innego nie będzie optymalne. trning ZAWSZE dobiera sie indywidulnie. zdaniem wyrwane z kontekstu, nic z tego nie rozumiem, utrata masy mięśniowej to żadna teza tylko fakt, robienie ćwiczeń bez głowy doprowadza do spadków masy a nie do wzrostu siły. Tak że znowu zgadzam się z SFD w 100%. żadnych ćwiczeń nie wykonuję na czczo i nikomu nie polecam, to czyste narażenie organizmu na dodatkowy stres. Liczymy na efekty w odchudzania, w rezultacie doprowadzamy do osłabienia organizmu. Zgadzam się w 100%. oczywiście że treningi należy modyfikować, w zupełności się z tym zgadzam, to podstawa. SFD ma znowu rację. cóż, powiem tak, HIT robiłem i zarzuciłem nie czułem się po nim zbyt dobrze więc coś w tym jest. Zgadzam się! unikanie cukrów prostych - tak zgadzam się! w 100% prawda dieta + sport. Bez diety nie schudniesz, bez sportu z samą dieta tak więc dieta jest ważniejsza. jaki trening? Cytat wyrwany z kontekstu. HIT - jest wiele odmian tego treningu, podany powyżej jest OK. P.S. Na siłownię chodzę systematycznie od wielu lat, więc uważam że coś w tej sprawie wiem z własnego doświadczenia. Jak widac to co wiem z praktyki pokrywa się z tym co piszą na SFD.
  11. z treningiem siłownym ja nie łączę żadnego innego, także aerobowego, HIT + treniung siłowy to już na pewno spore obciążenie Po prostu robisz trening siłowy, a innego dnia HIT, jeśli chcesz - ja robię aeroby ale nic innego już nie robię tego dnia. Po treningu siłowym czasami ale rzadko pobiegam sobie 10 minut dla relaksu.
  12. HIT VS Aeroby: trenując na wysokiej intesywności np. robią HIT'y organizm długo po zakończonym treningu pozostaje w stanie podwyższonego metabolizmu, dłużej niż po aerobach. Sam taki trening oczywiście wzmaga metabolizm o wiele mocniej niż jednostajne aeroby. Pamiętam jak jacyś naukowcy wykonali badania na sporej grupie osób i za każdym razem okazywało się, że 10-15 minutowy HIT spala tyle samo tłuszczu co godzinne aeroby np.wspomniany trucht. Tutaj danych już super dokładnie nie pamiętam, ale proporcje mniej więcej były takie. Oczwyiste jest zatem, że treningi o większej intesywności są lepszymi spalaczami tłuszczu i z tym się zgadzam. Niestety jest też druga strona medalu. Z doświadczenia własnego wiem, że stosując długotrawało HIT organizm łatwo może się przetrenować. Dochodzi do mocnego obciążenia CEN'u (centr. ukl. nerw.) i ogólnie efektywność spada. Suma sumarum, ja jednak przesiadłem się z powrotem na aeroby, uważam, że długofalowo zdrowsze są jednak aeroby niż HIT. Nie zawsze chodzi o maksymalizację efektów, mi też zależy na zdrowiu.
  13. a faktycznie kilka razy widziałem jak parę osób się kamerowało - no i teraz sprawa się wyjaśniła być może to też adepci kursu korespondencyjnego SFD ja skusiłem się jakiś czas temu i kupiłem dwa plany plany treningowe rozpisane przez Leszka Kaisera - (z TrenerOK.pl) wypróbowałem obydwa i na tym zakończyłem moją przygodę z gotowymi planami. Nie ma to jednak jak plan dopracowany indywidualnie - albo samemu albo przez trenera osobistego (na miejscu lub tak jak Ty z SFD)
  14. o to bardzo dobra rzecz, takie konsultacje w razie problemów, ale też moim zdaniem tylko dla bardziej zaawansowanych osób, bo też musisz wiedzieć jak bezpiecznie wykonać niektóre trudniejsze ćwiczenia np. przysiady, czy martwy ciąg itp. Ja mam z kolei taki cel, aby do maja odsłonić sześciopak przy zachowaniu co najmniej tej samej takiej siły jak teraz
  15. Dietetyk to dobra rzecz, niestety kosztowna, jak się dowiadywałem 200zł w górę. (byłaby to 1 rozmowa na początku, ustalenie składu ciała, rozpisanie diety na ileś tam dni i potem po tygodniu czy 2 wizyta kontrolna). hej a dlaczego odchudzanie przez aeroby to mit, bo nie do końca nadążam za tym co tu się wyrabnia w kwestii obalania mitów. Aerobowe ćwiczenia sa dla niektórych jednym sposobem, przecież nie każdy może wykonać trening interwałowy.
  16. e całe "brzuszki" - JEŚLI to jedno z ćwiczeń waidera, czyli tzw. spinanie brzucha no to faktycznie najgorszy wybór. To ćwiczenie jest zupełnie niefunkcjonalne. Ja brzuch lepiej przetrenuję np. podczas przysiadów ze sztangą niż spinaniem.
  17. kolega ma rację, tłuszcz redukuje się z całego ciała. Są owszem ćwiczenia na poszczególne partie, np. na brzuch, ale nikt nie mówi przecież że tylko, czy przede wszystkim w tym miejscu schudniesz. Na brzuchu zresztą schudniesz na końcu tzn. na samym końcu pojawi ci się sześciopak o ile w ogóle Tak, że żadne tam pasy, czy inne cuda nie spowodują że szybciej schudniesz na brzuchu, po prostu jak chudniesz to wszędzie a że na brzuchu zapewne masz najwięcej tkanki tłuszczowej, to tam mięśnie odsłonią się najpóźniej - zakładając że pod warstwą tłuszczu jakieś masz.
  18. i uwazasz ze to pływanie obrazu to wina gopro? a pomyślałes o tym ze to co widzisz to nie jest oryginalny zapis z gopro? Jako ze posiadam ten model i sporo na nim juz materialu nakrecilem to zapewniem cie ze na oryginale na pewno nie ma takiego efektu jak tutaj.
  19. % bf na poziomie 3 czy 4 procent to kulturysci maja w dniu zawodów i tylko wtedy. Anstachujac czy stosują np. winstrol czy nie to takiej redukcji i jak sie pozbywają wody to poza sezonem wyglądają zupelnie inaczej, dieta kulturystyczna poza sezonem natomiast kiedy kulturyscie budują masę sadze ze zaleje każdego rowerzyste. natomiast warto skorzystać z ich doświadczenia w sposobach redukcji. OcYwiscie z tych dozwolonych. I tak dieta niskowegowodańowa czyli wejście w ketoze z 1 dniem ladowania weglami jest bardzo dobrze opisane na takich portalach jak np. sfd.
  20. no nie tak to jest. cukier najbardziej przyczynia się do tycia w tym sensie to napisałem, odwrotnie jeśli chcesz schudnąć, to ja np. ograniczam ilość kalorii ale poprzez redukcję węglowodanów, a nie np. białka czy tłuszczów. Dodam mozę że ja tak robie, nie twierdze że to najlepszy sposób ale na mnie akurat działa. No i jest wiele przyczyn tycia, cukry sa owszem jedna z nich, ale może np., być źle dzialająca przysadka mózgowa produkująca jakiś enzym czy hormon pisz z pamięci i nie jestem pewny nazewnictwa ale idea jest taka, że niektóre osoby mają lekko lub bardziej ale zaburzone uczucie sytości i nie ich organizm nie "mówi im" starczy z jedzeniem. Objadają się i tyją. Z cukrem to jest tak jak z papierosami mozesz powiedziec że jeśli papierosy powodują raka jest błędna bo w takim razie wszyscy palacze byliby chorzy. Co do szympansów Nawet wśród ludzi jest tak, że kazdy ma inny organizm i i inaczej reaguje np. na cukier, jednym daje dopływ energii u innych wywołuje np. ospałość. To sa roznice miedzy nami - tym samym gatunkiem, a co dopiero roznice miedzy nami a szmpansami. Poza tym nie mozna odnoscic sie tylko do budowy tylko uklady trawiennego bez uwzglednienia wplywu np. hormonow, mają zapewne także inny skład krwi (proporcje czerwonych ciałek białych itp.), a już na pewno mają inne proporcji miedzy masą ciała a ilością mięśni. Deter z tym sensem wypowiedzi to miałem na myśli żebyś, jeśli się z czym nie zgadzasz napisał kontrargument, jesli cukry nie powoduja tycia to nie pisz dlaczego, nie, bo to nic nam nie da, tylko napisz co w takim razie powoduje tycie. W tym wątku szukamy sposobow na pozbycie sie tluszczu.
  21. deter> jesli komórki słabiej reagują na działanie insuliny to jej działanie słabnie czy nie tak jest? komórki tłuszczowe sa wychwytywane i przekształcone w komórki tłuszczowe, nie odczytales chyba słowa przekształcone i opacznie zrozumiales ze tluszcz z pozywienia odklada sie w tluszcz w organizmie. Dziwne bo wczesniej napisalem ze tluszcz przeksztalcany jest w energie. I daj spokój tym szympansaom, to ze wyglądają podobnie nie znaczy ze mozesz tak po prostu przenosić działanie ich organizmu na nasz. A doskladnie jaki sens mial Twoj post, nie zgadzasz sie z tym ze cukry powodują tycie? nie podoba ci sie wytłumaczenie mechanizmu to napisz moze wlasna wersje?
  22. ja bym pozostał poki co na sprawdzonym gopro hero 2 lub 3 black. A to głównie z tego powodu , że te kamery dają bardzo naturalne kolory. Poza tym dziala to wszystko sprawnie nic sie nie zawiesza nie zacina nie rwie. aparat reaguje natychmiast na przycisk - jak w lustrzankce, szeroki obiektyw ma tez czlkiem dobre powłoki antuodbaskowe, pod slonce mozna nagrywać bez obaw. Ja jestem z tej kamerke wlasnie z tego powodu zadowolony.
  23. w takich krajach jak m.in. Polska to ludzie głownie odżywiają się węglowodanami i efekty tego widac na ulicach. Polska to właśnie cukrem białym stoi można by rzecz. - dania ekspresowe, gotowe zupy, kluski, pączki, makarony.
  24. nadmiar węglowodanów (za dużo nie tylko cukierków, ale także innych prduktów np. mącznych powoduje insulinoodporność, czyli ogólnie rzecz biorą uposledzenie w przetwarzaniu tych cukrów (glukozy) w energie. Ogranizm wytwarza coraz to więcej insuliny, a skutkiem tego jest to, że tłuszcz z pożywienia jest przez tą inslinę wychwytywany i przetwarzany w komórki tłuszczowe. W przypadku, gdy poziom insluliny jest prawidłowy tłuszcze z pokarmu są dostarczycielami energii, lepszymi zresztą od samych węglowodanów i tak to powinno działać w zdrowym ograniźmie. Kiedy jednak spożywamy zbyt dużo węgli a tak jest obecnie na skutek jedzenia różnych produktów które w składzie mają po kilkadzieiąt pr. węgli organizm wytwarza dużo tej insliny co prowadzi do osłabienia jej działania - stąd nazwa insulinoodporność. Po wielu latach takiego odzywiania się mamy cukrzycę. Jak temu zapobiec - jeść produkty nawet tłuste ale nie takie które mają dużo węglowodanów - ma ich dużu białe pieczywo - myślę że ponad 50%, owoce np. jabłka też mają dużo węgli, makarony, kluski, ryż biały, ziemniaki. Sama rezygnacja z białego chleba do każdego posiłku przyniesie efekty. Zamiast tego możemy zwiększyć ilość spożywanych tłuszczy -spożywany tłuszcz oczywiście nie odkłada się w postaci tłuszczu, tylko te nieszczęsne węglowodany. Bardzo krótkie wyjaśnienie - jak ktoś chce się więcej dowiedzieć należy poszukać informacji pełno jest na ten tamat na dobrych stronach w intenecie (czyli nie takich które mają w nazwie "dieta") p.s. uwaga na mleko - ono ma też bardzo duzo węgli, ja piję mleko tylko do kawy, a tak to śmietana 12% lub jogurt jak ktoś się boi śmietany i twarożek (pełnotłusty) i macie wapnia 100x tyle co z tego pseudo mleka jakie jest teraz w sklepach.
  25. problem z odchudzaniem ktorego niektorzy nie dostrzegaja dotyczy niestety osób podanych na tycie, jesli ktos je "akurat" trenuje i ma super sylwetkę to nie znaczy ze jesli ktos inny ma podobny trening i mowienie mu jedz "akurat" to,tak mniej wiecej tak w szkole czy w domu nauczyciel powiedziałby uczniowi ucz sie 20 minut dziennie, bo ja tyle sie uczyłem i mialem same 6. Sa osoby ktore maja genetycznie lepsze warunki do utrzymania wagi a niektórym przychodzi to z trudem, tak samo jak niektórym wystczy lekcja i zrozumie matematykę a inny bedzie siedział pol dnia i ledwo dostanie 2. Znalezienie odpowiednich treningów, diety wcale moze nie byc proste.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...