-
Liczba zawartości
149 -
Rejestracja
-
Ostatnia wizyta
-
Wygrane w rankingu
3
Typ zawartości
Profile
Forum
Galeria
Blogi
Kalendarz
Collections
Zawartość dodana przez pitu
-
[Bikepacking] Traws ffordd Cambrian czyli Trans Cambrian Way
pitu odpowiedział pitu → na temat → Relacje z wypraw
@siimon To miała być trasa yo-yo czyli "tam i z powrotem". Miałem ją pokonać w ciągu 6 dni, zakładając spokojne tempo, bez napinki. Jedną stronę zrobiłem w 3 dni. Powrót -tylko pół dnia ze względu na narastający ból kolana. Wolałem odpuścić. Do tego doszły jeszcze nieustające problemy z palnikiem Alpkit Kraku. A konkretnie kombinacji kartusza z gazem Coleman i tegoż palnika. Niezbyt się lubią. Podróż typu self suported, spanie na dziko. Żadnych zakupów, wszystko wiozłem ze sobą. Co, wydaje mi się teraz, nie było najlepszym pomysłem. Można było ograniczyć "zbędny" ciężar kupując żywność po drodze. Spokojnie by się dało. Jedzenie to sucha karma z LyoFood. Smaczna, lekka jednak trochę miejsca zajmuje. Dlatego wyglądam na "dosyć objuczonego". Zestaw podobny do tego, z którym pojechałem do Izraela (opis tutaj i tutaj troche więcej). Zamiast moskitiery i materaca wziąłem hamak. A jak bierzesz hamak to musisz też wziąć underquilt - mój robiony na zamówienie w Cumulus. Lekki ale zabierał dodatkową przestrzeń. W podsiodłówkę (torba Bikepack) wpakowałem śpiwór, underquilt i jakieść ciuszki zapsaowe. Reszata - na uprzęży kierownicy (niezawodny Packman + 13to litrowy drybag - hamak, tarp, ciuchy do spania, jedzenie, narzędziówka, gaz, kubek 600ml) i w trójkącie ramy (woda, nutella, herbata, kawa i suszona wołowina). Jakieś popierdółki w torbie przypinanej do Packmana. Ten drybag faktycznie jakoś tak ogromnie wygląda, ale w rzeczywistości był mniejszy. Prześwitu między kołem a workiem było mnóstwo. Tutaj link do całej trasy - dystans, przewyższenia itp. Następnym razem wziałbym jednak jakiś ultralekki namiot. Wyjdą mniejsze objętości i pewnie trochę lżejszy byłby zestaw. Aczkolwiek nie marudzę. Wycieczka była super. -
[Bikepacking] Traws ffordd Cambrian czyli Trans Cambrian Way
pitu odpowiedział pitu → na temat → Relacje z wypraw
To fakt. Monogść różnego rodzaju ścieżek, sheep traków itp. najzwyczajniej powala. Można tam jeździć tygodniami. I nikt się nie czepia. -
Właśnie wróciłem z północnej Walii. Trans Cambrian Way. Jeden z moich najlepszych wypadów. Polecam. Więcej fotek w TYM temacie. Pozdro!
-
Własnie wróciłem z Walii. Konkretnie jej północnej części. Nie będę tu pisał pełnej relacji z tej wyprawy ponieważ na necie można znaleźć dość dużo informacji. Polecam zwłaszcza opis trasy z praktycznymi info z bikepapacking.com Trans Cambrian Way to przepiękna, stumilowa trasa, ciągnąca się od granicy Walii z Anglią w Knigton aż do Morza Irlandzkiego. Wiedzie przez epickie (nie, nie nadużywam tego słowa - patrz zdjęcie) obszary północnej Walii jakże podobne do moich ukochanych Bieszczad. To była podróż typowo bikepackingowa, ale przy odrobinie fantazji, można ją pokonać z sakwami. Polecam, zwłaszcz tym, którzy mieszkją na Wyspach a tęsknią za klimatami z południa Polski. Kilka fotek: Śniadanie mistrzów ;-) bikepackingu. Lunch mistrzów ;-) bikepackingu Pozdrawiam!
-
Skarpetki nie założysz. To z ali wygląda ok. Sent from my Nokia 3310
-
@shotgun: rzuć linkiem pls.
-
Jeżeli jest zamontowana torebka to cały ten syf ląduje na niej. A tak wystarczy kawałek szmatki I wszystko pod nią jest czyste. Ghooki są sakramencko drogie. Kupiłem 4 (do innego "projektu") u Niemca I wraz z przesyłką zapłaciłem prawie 10euro. Sent from my Nokia 3310
-
Podwozie do Pacmana. Słowo wstepu. Po powrocie z ostatniego wyjazdu drybag, który był podpięty do packmana został totalnie zeszmacony. Mieszanka błota i szitu końskiego tudzież owczego - ludzie mieszkający na Wyspach na pewno wiedzą o czym piszę. Nawet po intensywnym czyszczeniu zapaszek pozostał. No i pomyślałem co by zapgrejdowć p-manna. Chociaż nie. Nie jest to apgrejd a raczej dodatek. Przedstawiam: Podwozie do Pacmana (tudzież innych uprzęży). Tak, wiem. Mogło by być szersze. Niestety miałem niewielki kawałek materiału. Estetycznie też nie sprawia zbyt dobrego wrażenia (mam to gdzieś). anarchy, proszę nie komentować jakości, wykonania i wyglądu szycia - to moja totalnie amatorska produkcja, na totalnie amatorskiej (plastikowej) maszynie do szycia. Grunt, że działa. Kwałek wodoodpornego materiału (tego z tych najtańszych), cztery kawałki jakiegoś plastiku i gumka. Oczywiście wszystko można ulepszyć. Jak komuś się chce. Obecnie "pracuję" nad czymś podobnym do podsiodłówki. A i jeszcze nad "alternatywnymi trokami dedykowanymi dla packmana"
-
Zdecydowanie bezdętka. Ale zapasową dętkę wożę. Boczne cięcie zszyjesz. Do - naprawdę - dużych dziur, z którymi nie poradzi sobie mleczko uszczelniające,są do nabycia specjalne gadżety do ich zatykania. Np takie coś: coś: http://www.tredz.co.uk/.Genuine-Innovations-Tubeless-Tyre-Repair-Kit_36319.htm?sku=86726&utm_source=google&utm_medium=cpc&utm_campaign=google_shopping&gclid=Cj0KEQjw_eu8BRDC-YLHusmTmMEBEiQArW6c-Aj-ki7u-IKk0e75P8pe1BQk2Ao7EiW4jnLOuUQGClMaAnR28P8HAQ# Sent from my Nokia 3310
-
Ja mogę polecić zabranie ze sobą igły chirurgicznej (w kształcie zbliżonej do półokręgu ) + nitkę dentystyczną (taką najzwyklejszą do czyszczenia zębów - są supermocne). Raz mi taki zestaw uratował tyłek po bocznym przecięciu opony, w bynajmniej nie takim znów skalistym terenie. Oponę zszywa się o wiele łatwiej niż zwykłą igłą. Sent from my Nokia 3310
-
Fajny filmik z Hebryd Zewnętrznych Sent from my Nokia 3310
-
Mój jest do pożyczenia, ale też "trochę" daleko od Ciebie. Sent from my Nokia 3310
-
@ishi czy w praktyce odczuwalna będzie różnica pomiędzy normalną 32t a owalną 32t? Taka konkretna różnica? Trzeba chain guida do owalnej zębatki?
-
W superstarcomponents takie kupisz. I nawet owalne: http://www.superstarcomponents.com/en/oval-io-chainring-104bcd-narrow-wide.htm Oh sorry. Poniżej 30 już nie robią.
-
@P_A_B_L_O fajna relacja, dzięki. Więcej takich rzeczy ludkowie :-)
-
Jak na moje - amatorskie oko - wygląda, że jest ok. Szycia solidne, podklejane (coś tam widać na ostatnim zdjęciu). Wcześniej miałem, też od DDHammocks, ten o połowę tańszy, ale był o wiele cięższy i znacznie więcej miejsca zajmował. W sierpniu jadę do Walii to się dokładnie przetestuje. To jest dokładnie TEN tarp. 3x2.9 Szukając podwójnie otwartego drybaga trafiłem na coś TAKIEGO (krótki opis) - całkiem interesująca koncepcja... tylko cena trochę nie teges (£45). Może ktoś z Was trafił na taki drybag z dwoma otwartymi końcami? Alpkit miał swego czasu, ale wszystko sold out, ten wildcat "trochę" drogi.
-
No właśnie @danielson. Skąd masz to zdjecie? Niniejszym żądam podania źródła! ;-) To jakaś garażowa samoróbka?
-
Jakbyś miał jakiekolwiek pytania/wątpliwości to śmiało wal na priva. Gdzieś mam jeszcze oficjalne mapki poszczególnych segmentów szlaku w pdfie, mogę Ci je podesłać. Sent from my Nokia 3310
-
Tym bardziej bardziej, że Twój produkt I tak będzie lepszy :-) Sent from my Nokia 3310
-
Ostatnio, za pół ceny, udało mi się zakupić Blackburnowski top tube bag. Całkiem solidna konstrukcja. Wrzucam TUTAJ kilka zdjęć poglądowych. Chodzi o ten model: A TUTAJ fotki z ostatniego owernajta - test tarpa z DD Hammocks. Co by było klir - nie paliłem ogniska w lesie. To tylko świeczka. Duża świeczka Pozdro.
-
No nie wiem jak inni, ale ja odpinam torby I biorę ze sobą. Hmmmm. Tak jak Ty sakwy? Sent from my Nokia 3310
-
Rozumiem, że jeździłeś W TERENIE zarówno z sakwami jak I torbami i masz PRAKTYCZNE doświadczenie w temacie. Sent from my Nokia 3310
-
Przytwierdzanie butelek do kierownicy nie utrudnia dostępu do bagażu. Sent from my Nokia 3310
-
W przyszłym tygodniu jednonocny wyjazd na Isle of Wight. Tym razem szosowo-krosowo. Kilka dni temu zakupiłem MSR dla ubogich czyli NatureHike Cloud Up2. 1.5kg i całkiem przyzwoicie wykonany. Ale zobaczymy jak się sprawdzi w akcji. Testowe rozłożenie na chybcika co by sprawdzić jak wygląda. Dlatego taki "nieponaciągany".
-
Sława nie boli, he he he. W tym roku już tylko - oprócz krótkich popierdółek - Trans Cambrian Way w wersji yo yo i Cairngorm Loop (jak małżonka pozwoli, a coś ostatnio marudzi, że nic tylko szlajam się po jakichś zadupiach :-D ). Na przyszły rok jest już wstępny pomysł - klimaty śródziemnomorskie, że tak na razie napiszę.