Skocz do zawartości

hulk14

Użytkownik
  • Liczba zawartości

    830
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

Zawartość dodana przez hulk14

  1. A buty nie są po prostu za małe/duże?
  2. Najtańszy gravel z sensownymi hamulcami to romet aspre 2, ale... jest mnóstwo chętnych na niego, więc może być spory problem z zakupem (zresztą wśród innych graveli na grx również niekoniecznie będzie łatwo). Czy zyskasz na szybkości? Tak, na asfalcie jak jeździsz w miarę szybko (powyżej 25-30 km/h), w lekkim terenie: tak o ile potrafisz sobie amortyzować ciałem nierówności i jeździsz szybko, będzie wolniej (i znacznie mniej komfortowo) jeżeli jesteś z tych co siedzą cały czas na siodełku. W cieższym terenie na crossie będzie nieco szybciej. Tak generalnie, największa różnica jest w przyspieszeniu. To najłatwiej odczuć. Gravele, to fajne, szybkie i w miarę uniwersalne rowery, ale nie dla każdego. Dla typowego Kowalskiego lepszy będzie cross. Dodatkowo, na przyzwoitego gravela z hydraulikami musisz wydać prawie 2 razy tyle co na crossa (przy czym oczywiście ten gravell będzie ogólnie lepszej klasy rowerem). Nieco tańsze od graveli będą "gravele" z prostą kierownicą.
  3. hulk14

    [2022] Rondo Ratt

    No i jest to po prostu kolejna marketingowa papka jakiej mnóstwo dookoła. Nie ma co się tak ekscytować tym co marketingowcy sobie napiszą. @przemegw tym roku weszły do kalendarza UCI wyścigi gravelowe, więc branża prezentuje sprzęt do ścigania się w nich. Sporo nowości idzie w tym kierunku. Gravele stają się coraz bardziej podobne do mtb (przynajmniej marketingowo), a szosy endurance do graveli. Ja osobiście nie widzę kompletnie żadnego sensu używania MTB w mieście, przynajmniej w tych, w których miałem okazję jeździć. Dla mnie optymalnym rowerem do miasta jest jakiś fitness z w miarę wyluzowaną pozycją na oponach 32-35c.
  4. hulk14

    [2022] Rondo Ratt

    Koledzy jednak trochę przesadzają z tym, że bez opon >2 cale i porządnego amora nie da się nic zjechać w górach czy przejechać po mazowieckich lasach... Ludzie na oponach 35c i sztywnym widelcu kończą ultramaratony, w tym górskie jak poland gravel race czy ultralajkonik. Oczywiście na górskich, terenowych zjazdach mtb spisze się lepiej, to samo się tyczy singli, ale to nie znaczy, że na gravelu się nie da czy jest to jakiś totalny masochizm (poza jakimiś skrajnymi przypadkami oczywiście). Plus, te gravele od rondo, to nie są oczywiście gravele dla Kowalskiego, by się poszwędać po warszawskich bulwarach, tylko rowery do ścigania.
  5. Myślę, że warto się zastanowić nad czymś bez tarcz (a jak z tarczami, to IMO tylko hydraulika). Będzie taniej i sporo lżej. Nie jesteś ciężki.
  6. hulk14

    [2022] Rondo Ratt

    Ok, rower na 27.5 będzie ciut zwinniejszy.
  7. hulk14

    [2022] Rondo Ratt

    Jak sam wspomniałeś: duży balon=większe tłumienie. Co za tym idzie, w terenie można rozwijać wyższe prędkości. Czemu akurat 27.5 cala a nie 28? Sam nie wiem co się niektórzy tak tego 27.5 uczepili. Ale jest jak jest. Byłem na pewnym wyścigu gravelowym, gołowąsy miały rowery po kilkadziesiąt tysięcy, ja ze swoim cubem czułem się tam jak biedak. Oni mają gdzieś drugi komplet kół. Im rodzice/sponsorzy do tego kupią po prostu drugi/trzeci/czwarty rower. Rondo/Ns Bikes są dobrzy w marketing (choć wydaje mi się, że byli lepsi), to nie romet czy kross co sprzedają rowery głównie dlatego, że mają dobry stosunek cena/osprzęt, tylko dlatego że są "fajne".
  8. hulk14

    [2022] Rondo Ratt

    Myślę, że takim klientem może być ktoś kto zamierza się ścigać w wyścigach gravelowych.
  9. Tylko to malowanie mogli dać jakieś ładniejsze...
  10. hulk14

    [GPS] na wyprawę

    Najmocniejszą baterię z nawigacji rowerowych ma chyba garmin edge 1030 plus, do tego można dokupić dodatkową baterię, ale... cena gołego to ponad 2600. Nieco mniej trzyma edge 830 (deklarowane 20h, w nowych rzeczywiście coś pod to można wyciągnąć). Dodatkowa bateria garmina (koło 700 zł) daje drugie 20h. Można oczywiście olać baterię i kupić sobie powerbanka 20 000 mah za około 100 zł.
  11. Ja również mam - prawdopodobnie - ten koszyk, w sobotę wypadł mi bidon na nierównym zjeździe... Skończyło się na tym, że musiałem go schować do plecaka. Przy czym ja mam bidony ze stali (nie lubię pić z plastikowych), może się gorzej trzymają... W każdym razie innym (oczywiście nie każdemu, impreza masowa), co mieli plastikowe bidony, również wypadały.
  12. Ja mam plecak deuter compact exp14 i jak za dużo nie napakujesz, to jest ok (jak za dużo, ale mam tutaj na myśli 5kg+), to w moim przypadku przydałyby się szersze/bardziej miękkie szelki - prawa mnie uwiera po pewnym czasie. Mam do niego bukłak deuter streamer 3l, nie miałem do czynienia z innymi i cóż, trzeba dość mocno wciągnąć powietrze, żeby się napić, jak chcesz kilka łyków na raz, to tętno może skoczyć Mimo wszystko wolę bukłak, ponieważ jak jest w miarę ciepło, to potrzebuję dużo płynów (sporo więcej niż przeciętny Kowalski), dodatkowo podczas szybkiej jazdy w nierównym terenie bidony potrafią wypaść z koszyka.
  13. Tak, dużo zależy od rowerzysty. Jest wielu którym do szczęścia amortyzator jest kompletnie zbędny, ale są też osoby, które widząc nierówności nie podniosą nawet nieco tyłka - i dla takich osób rowery bez amortyzatora nie są wskazane.
  14. Ja ze swojej perspektywy natomiast napiszę, że spokojnie i komfortowo można bez amortyzatora jeździć po mieście (Warszawa i okolice), ba można z powodzeniem jeździć po szutrze i lasach (choć wiadomo, po ścieżkach z dużą ilością korzeni itp. wygodne i szybkie, to nie będzie - znacznie lepszy będzie MTB). Żadnych problemów zdrowotnych z tym związanych nie odczuwam.
  15. Mam eroe, mam też od assosa, ale te najtańsze gt z cieniutką wkładką (model 2021). Jak dla mnie eroe znacznie wygodniejsze (ale wiem też, że to sprawa indywidualna, są ludzie którzy mają na odwrót), tak wkładka jak i same spodenki. Gdyby nie to że assosa zamawiałem z ich międzynarodowego sklepu i nie chciało mi się bawić w odsyłkę/odprawę celną (i co tam by inne wyniknęło), to bym je zwrócił. Eroe, oprócz lepszej - według mnie - wkładki, są też lepiej dopasowane do mojej sylwetki. Te od assosa mają jak dla mnie trochę za wąskie nogawki (mam masywne uda), z kolei w pasie są za luźne.
  16. Taka mała dygresja. Ja wiem, że przyjęło się, że ruski, to tak nieco pogardliwie rosyjski, ale sam wyraz ruski pochodzi od rusinów oraz rusi (czerwonej, białej, kijowskiej, moskiewskiej), więc pierwotnie oznaczał ludy prawosławne wschodnio-słowiańskie, te żyjące na terenach obecnej Białorusi, zachodniej Rosji oraz Ukrainy, a także obecnej polskiej wschodniej i wschodnio-południowej Polski, albo też historycznie: polskich kresach (jedno z naszych województw, to było województwo ruskie: Przemyśl, Chełm, Lwów) + w/w. Stąd też pierogi ruskie czy Rawa Ruska. Więc imo, w przypadku gdy stronami konfliktu są Ukraińcy i Rosjanie, a chce się dopiec jednym, to użycie tego epitetu jest dość niefortunne.
  17. Domanka to taki road +, więc bardzo blisko gravela. Asfaltowo-gravelowe opony zaczynają się od 32c, a domane (obecne egzemplarze) mają możliwość zamontowania opon max 38c... czyli tyle co mój kilkuletni wycieczkowy gravel (niektóre semi-slicki 40c też wejdą, ale wolnego miejsca zostanie malutko).
  18. Zmiana miałaby jedynie sens jakbyś miał jeździć głownie asfaltami, ewentualnie "szutrowymi autostradami". Na plus oczywiście waga, ale na minus hamulce. IMO zmiana bez sensu. Pierwszy wyraźnie lepszy gravel od cube'a (od tego co masz) to będzie nuroad race/ex. Przy czym jak było pisane wcześniej: w terenie prosta kierownica > baranek. Przy czym też kwestia jak wyglądają ścieżki/drogi w lasach po których zamierzasz jeździć. Jeżeli drogi proste i bez wystajacych korzeni, piachu czy masy błota (po opadach), to gravel może być ok, jeżeli nie to lepiej iść w coś innego.
  19. Dokładnie, tylko mniej wygodnie w terenie (a co za tym idzie także mogą być wolniejsze), szczególnie dla tych, którzy nie bardzo potrafią jeździć w terenie/"amortyzować ciałem".
  20. Cube Nuroad Pro/Race FE mają dokładnie takie same przełożenia jak modele "gołe". Same dodawane akcesoria są dobrej jakości (sam lepszych w tej cenie nie skompletujesz). Jak jesteś "cięższy", to może być potrzeba wymiana kół, są słabej jakości (obręcze/piasty). IMO jak chcesz więcej po lasach jeździć, to gravel nie będzie optymalnym wyborem, no chyba żebyś się z szosy przesiadał. Lepszy będzie "gravel z prostą kierownicą" (czyli mniej więcej to co masz czy też cube sl road), albo hardtail. W lesie, na krętych ścieżkach prosta kierownica lepiej sie sprawdzi. Nie dałeś linka do swojego obecnego roweru, więć ciężko jednoznacznie wyrokować. Nie podałeś, którego konkretnie nuroada chcesz kupić. Baranek to plus na prostych, szybkich odcinkach oraz długich 100+/200+ jazdach.
  21. five ten freerider
  22. Cześć, Wiatrówki z decathlonu ponoć do dobrze się sprawdzają i nie zabijają ceną. https://www.decathlon.pl/p/wiatrowka-rowerowa-damska-triban-ultralight/_/R-p-329141 https://www.decathlon.pl/p/wiatrowka-rowerowa-mtb-damska-rockrider/_/R-p-330682 To są jakieś nowe wersje, ale poprzednie zbierały bardzo dobre recenzje. Kurtkę przeciwdeszczową lepiej kupić oddzielnie: te niedrogie kiepsko oddychają i nie ma sensu się w nich męczyć gdy nie trzeba.
  23. Do fitnessa można błotniki w razie potrzeby dodać. Bagażnik w większości przypadków też. A i jak to sie doda, to fitness z akcesoriami w większości przypadków i tak będzie znacznie lżejszy niż trekking wyposażony we wszystko fabrycznie. Do miasta amortyzator jest zbędny (no chyba że ktoś za bardzo jeździć nie potrafi i wjeżdża z pełnym impetem w krawężniki). Wyżej polecony stinson też może być dobrym wyborem jak komuś się nie chce potencjalnie bawić w zmianę mostka/kierownicy. Czy można jeździć na ciężkim rowerze? Oczywiście! Ale z jazdy lekkim jest znacznie większa frajda.
  24. Czy może? Może. Najbardziej się to odczuwa przy przyspieszaniu, jeździe pod górę oraz w piachu/błocie (tego chyba robić nie zamierzasz) Lekkich trekkingów się praktycznie nie robi. Lekki będzie fitness, ale większość będzie pewnie mieć zbyt agresywną pozycję, choć zawsze można nieco z mostkiem pokombinować: założyć krótszy o 30 stopniach, czy inną kierownicę. Dużo też zależy od tego ile masz kasy. Z większym budżetem można poszukać czegoś lżejszego albo zlecić wykonanie na zlecenie np. w loca bikes (ale tanio nie będzie).
  25. Problem z rezerwacją noclegów istnieć będzie (szczególnie, że to lato/końcówka lata) od Augustowa do mniej więcej Węgorzewa, a właściwie, to najbardziej w tych 2 miejscowościach). W innych częściach RACZEJ problemu być nie powinno. Ale to też zależy czy będą jakieś obostrzenia covidowe czy nie.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...