Skocz do zawartości

hulk14

Użytkownik
  • Liczba zawartości

    830
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

Zawartość dodana przez hulk14

  1. Nie napisałeś czy te 130 kg to kwestia tłuszczyku czy mięśni. Jak to pierwsze, to typowy rower z barankiem może mieć zbyt agresywną pozycję. Czy lżejszy rower = szybszy rower? Można to tak uprościć. Ale jak zrzucisz wagę ze 130 kg do 110, to wielokrotnie bardziej to zauważysz niż 2-3 kg zysku na rowerze. Na pierwsze ultra weź rower który znasz. Gravela jak chcesz, to wypożycz sobie na weekend i się przejedź po trasce jakiegoś ultra. Nie dla każdego jazda sztywnym gravelem po leśnej drodze jest przyjemnością. Koła: jest wielu kołodziejów na rynku. Napisz do daveo, lemonbike'u itd. Coś zaproponują, powinno to być tańsze (choć u niektórych też ceny mocno skoczyły...) i lepsze niż to co dostaniesz w sklepie.
  2. Chciałaś niby jak najlżejszy, a zastanawiasz się nad tym ponad 16 kilogramowym klocem?
  3. @ChuChu mojej powyższej odpowiedzi nie kierowałem bezpośrednio do Ciebie. A o wygranej wspominałem w kontekście wyścigów ultra: - bo o nich autor wątku wspominał w pierwszym poście - bo tylko ścisła czołówka/niedoświadczeni (miejscami) jadą w nich na tyle dynamicznie, by rzeczywiście wykorzystać ich potencjalną przewagę. Większość, na płaskich ultra z mieszaną nawierzchnią ma średnią koło 20 km/h, najszybsi na najszybszych ultra mają średnie podchodzące do 30 km/h, ale to jest kilka najlepszych osób w kraju. Pedały spd mają swoje zalety, ale i mają swoje wady. W przypadku ultra zalety niekoniecznie przeważają wady. Kwestia osobistych preferencji. Koniec tematu z mojej strony.
  4. To nie jest zasłyszana opnia, nie jesteś jedyną osobą, która na spd jeździ(ła). Internet jest pełen przypadków osób, które miały problem z kolanami na pedałach spd (czy to w wersji mtb czy sl). I tak, dobrze ustawione bloki pomogą, dobrze ustawione siodełko również, dobrane wkładki/customowe wkładki również, ale niekoniecznie problem w 100% rozwiążą. I o tym potencjalnym wysiłku, który w dopasowanie pedałów spd trzeba włożyć chciałem autorowi wspomnieć - to nie zawsze jest coś w stylu plug&play (choć u niektórych tak może być). Niektórzy naprawdę zachowują się jak sekciarze. Nie można, napisać nic co burzyłoby pomnik czemuś czemu są oddani, bo inaczej od razu atakują jak rottweilery Dla niektórych jest to Tusk, dla niektórych Kaczyński, a jeszcze dla innych pedały SPD Nie, spd-sl (z tego co pamiętam) vs płaskie. Na trasie 20 km, którą przejechałem wieeeeeeeeeele razy. Dlaczego na trasach dłuższych miałoby mieć większy wpływ niż na krótszych? Akurat na dłuuuugich objawia się największa zaleta płaskich pedałów: można bez problemu zmieniać pozycję stopy.
  5. Ja tam o MTB, to się nie będę wypowiadał, ale na gravelowych grupach regularnie są osoby, które narzekają na ból po przejściu na spd. Sam zresztą się do nich częściowo zaliczam (tak jak po zmianie wkładek i pewnym przesunięciu bloków/siodła jest sporo lepiej niż było, ale na ultra... i tak zazwyczaj jakiś ból odczuwam). Do tego buty spd są często wąąąąskie, mają niski przód i jest je po prostu znacznie ciężej dobrać, szczególnie jak ktoś ma w miarę szeroką stopę czy wysoką przednią część stopy. Zresztą, u bikefitterów jedną z głównych usług jest właśnie odpowiednie ustawianie bloków spd, dobieranie wkładek do butów itd. W przypadku butów pod płaskie pedały nikt sobie tym głowy nie zawraca, bo... problemy występują po prostu znacznie rzadziej. Co do stabilności, to ja miewałem problemy ze stabilnością jedynie na płaskich, plastikowych pedałach, gdy padało. SPD będą dawały pewną przewagę przy mocnych sprintach, przyspieszaniu w zakretach, nieco pomogą przejechać przez ciężkie błoto albo piach, ale jednocześnie zwiększają ryzyko upadku w takich warunkach. Jeden z forumowiczów ostatnio linkował testy kolesi z gcn, z których wynikało, że różnice w szybkości/generowanej mocy na spd/płaskich pedałach są pomijalne. I ja średnie na trasie dom-praca-dom mam prawie takie same.
  6. Jak wyżej, inwestowanie w ten rower nie ma sensu. Dotyczy to także siodełka, bo ... inne siodełko będzie wygodne na obecnym a inne może być na docelowym (kwestia innej pozycji na rowerze). SPD - tak, i nie. To znaczy jeżeli nie zamierzasz być wśród tych walczących o wygraną, to i tak raczej Ci wiele nie dadzą (największe zyski są przy "agresywnej" jeździe), a są potencjalną przyczyną (przy nieoptymalnym ustawieniu czy dopasowaniu do stopy) dodatkowych problemów: bóle kolan, stóp. Jazda 50km-> 100 km, to nie powinien być żaden problem, po prostu dłużej jedziesz. No chyba że mówimy o jakimś bardzo wysokim tempie.
  7. Ale też muirwoods nie ma w zestawie bagażników. To który będzie najlepsze zależy od tego jak wygląda/ma wyglądać ta turystyka i jazda w terenie, o której wspomina autor wątku. Jeżeli to turystyka w stylu green velo + noclegi w kwaterach, to nie ma oczywiście sensu dopłacać do cięższego toughroada.
  8. Nie musisz się w ogóle odnosić, po prostu porównujesz jabłko z pomarańczem.
  9. Mimo wszystko nie zrównywałbym tutaj toughroada z cube sl roadem. Sl road wywodzi się z fitnessów, to rower, który nadaje się raczej do lekkiej turystyki czy jazdy w lekkim terenie, toughroad ma przeznaczenie raczej do cięższych wypraw/jazdy w cięższym terenie. Na road.cc twierdzą że limit wagowy toughroada to ponad 160 kg... Czymś pomiędzy nimi wydaje się marin dsx 2.
  10. @KNKSgiant defy advanced nie ma zintegrowanego kokpitu, a jest wyraźnie droższy. No i wersja endurace'a ze zintegrowanym kokpitem nadal jest wyraźnie tańsza niż wersja gianta czy w/w producentów z, baaaa Endurace cf sl 8 (zintegrowany kokpit + miernik mocy), to koszt nieco ponad 13 000. To nadal mniej niż giant defy bez zintegrowanego kokpitu i bez miernika mocy. Dodatkowo giant ma korbę rs505 zamiast ultegry oraz suport shimano, a canyon ma tokena.
  11. Endurace cf 2022 był/jest zauważalnie tańszy niż większość innych endurance'ów na karbonie. Wersja na ultegrze ponad >20% tańsza (~3000) niż odpowiednik gianta, o specu czy treku nie wspominając...
  12. Ja bym roweru z barankiem do jazdy głównie do pracy/po mieście nie kupował. Żadnego zysku z tego baranka nie będzie, klamkomanetki drogie i hydrauliki nie będzie w tym przedziale cenowym.
  13. Odpuść sobie w tej cenie rowery bez hydrauliki, czyli z w/w zostaje tylko romet. W zbliżonej cenie będzie jeszcze mbike grv400. Nieco ponad budżet canyon grail 6, ale xs i s są na kołach 27.5 cala...
  14. Jak nie pada, to nie zakładasz kurtki przeciwdeszczowej. To jest podstawowa zasada. Oddychalność 10000, to jest malutko a za kurtki wodoodpornee oddychające dobrze trzeba niestety słono zapłacić. Na zewnątrz dajesz coś co chroni przed wiatrem (może i być ultralekka wiatrówka 100 gram), a pod to zakładasz warstwy docieplające, np. bieliznę termo/merino. Ilość/grubość zależna od temperatury i indywidualnych potrzeb (a te mogą się skrajnie różnić).
  15. Nowe fitnessy często (ale nie zawsze) mają już takie prześwity na opony jak gravele czy crossy. cube sl road marin dsx to najbardziej popularne modele, ale jest też wiele innych
  16. Moim zdaniem w tym budżecie i w tych zastosowaniach lepszy będzie fitness/"gravel" z prostą kierownicą. W zastosowaniach, które wymieniłeś baranek nic Wam nie da, a klamkomanetki swoje kosztują.
  17. Przypominam sobie 3 w całym życiu: 1 otb jak zachamowałem przednimi hamulcami w swoim dziecinnym rowerze mając 7-8 lat. Drugi jak chciałem wjechać z części trawiastej chodnika na część z kostki , ale... "krawężnik" pomiędzy nimi okazał się znacznie wyższy niż sądziłem (spod trawy wystawał tylko 1-2 cm) okazał się znacznie wyższy. No i ostatni raz podczas nauki jazdy na spd... zapomniałem się wypiąć i poleciałem na asfalst tuż przed skrzyżowaniem.
  18. Jak nie chcesz zwiększać budżetu, to kup sobie coś z prostą kierownicą. W mieście i tak baranka nie wykorzystasz.
  19. Skoro asfalt 90-95%, to nie ma żadnego sensu brać roweru z amortyzatorem. Przejrzyj sobie oferte gianta, meridy, cube'a, marina. Chcesz coś bardziej ze sportową pozycją czy wyprostowaną?
  20. Pełne błotniki ze wspornikami aluminiowymi, to nie 200 gram, tylko 500 + gram. 200 gram to ważą proste plastikowe błotniki, które chronią tak sobie i się chmajtają góra/dół. Sks speedrockery w wersji gravel to nieco ponad 400 gram, ale one zamiast dwóch par aluminiowych prętów mają rzepy + parę prętów. W przypadku graveli (i nie tylko) pełne (albo prawie pełne) błotniki ograniczają możliwość włożenia szerszej opony (i tutaj pewnym rozwiązaniem są w/w speedrockery). Natomiast z tego co ja czytałem/słyszałem, to większoci osób, które jeżdżą bez błotników, rowery z błotnikami się nie podobają i/albo uważają, że z nimi będą wyglądać jak niedzielny Janusz, a bez nich prawie-pro
  21. Wiatrówek jest całe zatrzęsienie na rynku. Kwestia czy chcesz żeby trochę grzała czy aby tylko chroniła przed wiatrem. Jak to drugie, to możesz poszukać czegoś np. na membranie zero wind. Z droższych: goretex infinium. Za 3xx masz teraz dostępną nawet wiatrówkę od assosa na stylowa.pro Jest też mnóstwo wiatrówek dla biegaczy. Ja kiedyś kupiłem ultralekką kurtkę nike'a dla biegaczy, miała chronić przed wiatrem i deszczem. Przed deszczem praktycznie nie chroni, ale przed wiatrem już tak, do tego świetnie oddycha i waży coś koło 100 gram.
  22. La passione, quest, wyższe modele endury, eroe, raso. Morecycling też jest 👍 Modeli konkretnych koszulek nie będę wrzucał, bo i tak zapewne kluczowe będzie wygląd
  23. Jak masz spać pod dachem, to wystarczy plecak Ewentualnie 1 sakwa z tyłu. Z Warszawy masz zieloną 7 nad morze. Możesz też sprawdzić sobie trasę maratonu północ południe (każdy rok nieco inna trasa: Hel - Tatry).
  24. Moc to jest energia jaką generują Twoje nogi. Najpierw sobie robisz test FTP (maksymalna moc jaką jesteś w stanie generować przez 20 minut), albo 4dp (na wahoo) i na podstawie tego później robisz sobie treningi. Miernik ma się komunikować ze zwiftem/wahoo/itd. na komputerze/laptopie/smartfonie, a opaska miband nie wiem czy to potrafi i raczej jest zbyt mało dokładna (te na-klatkowe są znacznie bardziej dokładne).
×
×
  • Dodaj nową pozycję...