Cześć.
Pogoda jaka jest, każdy widzi. W moim MTB zauważyłem, że kiedy temperatura spadnie poniżej zera to przerzutka tylna nie wychyla się maksymalnie w prawo i nie zrzuca na najmniejsze koronki.
Dzisiaj przez 1,5 godziny wszystko działało bez zarzutu, później jak spadło poniżej zera, to wózek nie zrzucał od połowy kasety w dół.
Linka bez problemu reaguje, to wózek sztywno porusza się w takiej temperaturze. Kiedy rower był już w ciepłym, to po 5 minutach znów wszystko działało idealnie.
Domyślam się, że to problem z konserwacją przerzutki. Jakieś pomysły czym czyścić i smarować?