Skocz do zawartości

Borsuczy

Użytkownik
  • Liczba zawartości

    636
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

Zawartość dodana przez Borsuczy

  1. Tak jest, Mora 546. Kupiłem tacie na gwiazdkę, żeby miał w robocie ostre narzędzie na pasku. Genialny nóż, polecam każdemu.
  2. Twoim zdaniem dałoby się to zrobić ręcznie pilnikiem? Nie posiadam niestety takiej małej szlifierki. :c
  3. Mam identyczny problem jak autor tematu, a średnio mi się podoba pomysł wymiany nowych tarcz na nowe tylko z powodu dźwięków. Mógłbyś pokazać jak wyglądają twoje tarcze po modyfikacji?
  4. Nic się nie dzieje z moim przednim hamulcem, winne okazało się złe zamontowanie zacisku do widelca, był ustawiony za bardzo w prawo i jeden tłoczek w ogóle nie pracował jak powinien. Na szczęście zauważyłem to zanim zabrałem się za rozebranie obudowy. Mógł mi się zacisk sam przesunąć? Ustawiłem go już jak trzeba, tylko teraz mam klocki nierówno starte. Macie jakieś patenty jak je wyrównać?
  5. A nie wystrzelą mi jakieś sprężynki jak rozkręcę obudowę, albo płyn hamulcowy mi się nie wyleje?
  6. Witam, odświeżam temat. Chciałbym własnoręcznie wykonać porządny stalowy bacik do przytrzymywania kasety, ale kompletnie nie znam wymiarów takiego urządzenia, a ze zdjęć trudno cokolwiek wywnioskować. Dysponuje ktoś jakimś rysunkiem technicznym takiego klucza, albo mógłby chociaż podać wymiary, ilość ogniw łańcucha itp? Oczywiście podzielę się zdjęciami z produkcji i napiszę o tym kilka słów.
  7. Obudowa zacisku jest skręcona śrubkami torx z bolcem, moim zdaniem to jednoznaczny znak od producenta, że tego nie powinno się rozkręcać, więc mam lekkie obawy... Potrzebny mi tam będzie klucz dynamometryczny do skręcenia obudowy?
  8. Witajcie ponownie, same problemy mam z tymi Tektro. O strasznym dźwięku podczas hamowania nawet chyba nie muszę pisać, bo z tego co wiem to nieunikniona przypadłość w tarczach Tektro, tym się zbytnio nie przejmuję, denerwuje mnie natomiast blokowanie się przedniego hamulca, po hamowaniu nie odbija do końca i mi piszczy, strasznie to popsuło moją dzisiejszą przejażdżkę, musiałem podczas jazdy kombinować jak tego dźwięku się pozbyć, wciskałem do końca klamkę i gwałtownie puszczałem, to je uciszało na jakiś czas. To też wina zapowietrzenia czy coś innego padło? Może to być kwestia tego, że na podwórku jest dość zimno? Tylny mi normalnie odbija. Tyle lat jeździłem na zwykłych mechanicznych v brejkach i nigdy z nimi nie miałem większych problemów... A Tektro przecież chyba do najgorszych hamulców nie należą. Paranoja, pracowałem przez pół wakacji na ten rower. :/
  9. Wybaczcie zwłokę, rok szkolny się zaczął i na nic nie mam czasu. Tak jest, chodzi o mlaskanie.
  10. Byłem dziś w sklepie, w którym kupiłem rower i pracownik powiedział mi, że nie może nic zrobić bo przy nim ten problem akurat nie występował. Któregoś pięknego razu po prostu kupię rzeczy do odpowietrzania i sam się tym zajmę. Inne pytanie- co oznacza sporadyczne dzwonienie przedniej tarczy?
  11. Jak już wspominałem te piszczenie nie występuje cały czas, raz pojawia się przy każdym naciśnięciu klamki, innym razem co kilka, ale jestem pewien, że wydobywa się ten dźwięk z wmętrza klamki. Starałem się jak mogłem uchwycić na filmiku te piszczenie, ale jednak telefonowy mikrofon zbyt czuły nie jest. O to efekty moich starań, żeby to usłyszeć trzeba się dobrze wsłuchać, najlepiej na słuchawkach. https://m.youtube.com/watch?v=FngL835KxvY
  12. Czy normalne jest zapowietrzenie w nowych hamulcach? Przecież to jest rower z 2015 roku, nie stał na magazynie nie wiadomo ile, a ja go mam zaledwie od tygodnia. Gwarancja na rower obejmie też zapowietrzenie hamulców? Co jeśli jednak mam jakieś nieszczelności przy klamce? Wspominałem już o tym, że prawa klamka mi czasem piszczy, podejrzewam że to właśnie to oznacza.
  13. Pojeździłem sobie przez te 3 dni od dodania tematu, średnio dziennie przejeżdżałem 30 kilometrów po różnym terenie, hamowałem na różne sposoby, płynnie i gwałtownie blokując koło, zastosowałem się do rady kolegi Tobo i po każdej jeździe sprawdzałem plecy klocków i nie znalazłem tam żadnego śladu płynu hamulcowego, potem po każdym sprawdzeniu czyściłem klocki płynem do mycia naczyń, a tarcze benzyną ekstrakcyjną tą samą, z tą różnicą, że teraz po wyczyszczeniu benzyną polerowałem powierzhnie suchym ręcznikiem papierowym, żeby usunąć wszystkie pozostałości po benzynce. Zauważyłem, że mimo bardzo powtarzalnego sposobu czyszczenia i montażu hamulców siła hamowania jest różna, raz wcisnę dźwignię do końca, że aż do chwytu dotyka i mogę ręką koło zakręcić jak rower stoi na podłodze, a innym razem wciskając klamkę zaraz po napotkaniu oporu płynu hamulcowego koło jest zablokowane i nie mogę go ruszyć ręką... O co tu może chodzić? Czy możliwe jest, że hamulce mi się zapowietrzają i same odpowietrzają? Może coś z tłoczkami?
  14. Witam, kilka dni temu kupiłem sobie rowerek Kross Hexagon R6 2015, na początku wszystko było z nim w porządku, ale potem zaczęły dziwnie mi się zachowywać hamulce. W klamce prawej przy lekkim wciśnięciu często słyszę dziwny pisk jakby tarcia gumy, jak się przysłucham słyszę wodnisty dźwięk, jakby jakiś płyn wchodził pod uszczelkę. Kiedy pisk ten występuje w tym zakresie ruchu klamki w którym wydobywa ona z siebie ten dźwięk czuję gumowy opór, jakby jakaś uszczelka się zacisnęła. Ciężko mi jest powiedzieć czy podczas takiego działania klamki mam gorsze hamowanie, chyba nie. Bardziej niepokoi mnie to, że to może oznaczać jakąś nieszczelność i kiedyś w końcu na trasie płyn mi się wyleje i zostanę bez hamulca. Inną sprawą jest tytułowe właśnie osłabienie siły hamowania. Kupiłem dzisiaj tanią benzynę ekstrakcyjną marki Pikko, za 500 ml butelkę zapłaciłem 5,50 zł wyczyściłem nią tarcze oraz klocki i zauważyłem po tym na trasie, że prawie w ogóle nie mam hamowania, tarcze mi się lepiły. Zmyłem tłusty nalot z tej benzyny za pomocą płynu do mycia naczyń i hamulce dalej nie działają mi tak dobrze jak na początku, choć troszkę lepiej niż po przemyciu benzyną. Zauważyłem też, że same tarcze bardzo mi się wygładziły tam, gdzie je szorują klocki. Czy możliwe jest, że tarcze tak mi się wypolerowały podczas hamowania z tym tłustym nalotem, że nie ma żadnego tarcia i temu tak słabo zwalniają? Może jednak to jest jeszcze jakiś brud na tarczach, a jeśli tak, to czym go zmyć? Moja inna hipoteza- Może jednak mi się hamulce zapowietrzyły? Jeśli potrzebujecie jakichś zdjęć- mówicie co, a ja to sfotogtafuję.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...