Skocz do zawartości

cervandes

Użytkownik
  • Liczba zawartości

    5 592
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    4

Zawartość dodana przez cervandes

  1. Shimano PTFE dziś przyjechał do mnie, ale za kilka dni go użyję. Aktualnie mam Finish Line czerwony na łańcuchu, dopiero co zaaplikowany, więc nie ma sensu na siłę wypłukiwać nową oliwkę. Oczywiście relację zdam, a wrażenia z FL Dry podobne mamy, niecała stówa i po nim. 99% asfalt.
  2. Bzdurzysz. Mam dwie S2, obie sterowniki 3,04A i wszystkie mody elektryczno termiczne i owszem, nagrzewa się błyskawicznie, ale temperatury takiej, żeby się jej trzymać nie dało nigdy nie osiąga.
  3. Ja po 300km z pilarolem odpuszczam go sobie. Smaruje ok, ale takiego czarnego łańcucha to ja nie zniosę.
  4. Ogniwo od razu do kosza, realnie ma około 800-1200mAh. A latarka... ze 40% strat na badziewnym zoomie z około 600lm które jest w stanie wydać z siebie XM-L. Owszem, bardzo słaby zakup.
  5. Moim zdaniem to kompletne nieporozumienie. Nie wiem skąd tak idiotyczny pomysł aby opalać łańcuch.
  6. Nie rozumiem kiedy ludzie się nauczą, że Mactronic to padlina, na przód nie mają NIC wartego uwagi, bo albo cena koszmarna albo światła 20% tego, co można mieć w danej cenie.
  7. No to u mnie Finishline czerwony się nie sprawdzi. Wczoraj niecałe 45km i pod koniec już czułem łańcuch. A przed aplikacją był wyszejkowany na błysk w dwóch płukankach benzynowych. Jego jedyna zaleta to to, że nie brudzi się napęd a przez pierwsze 30km jest naprawdę bardzo miękko i cicho. Później z każdym kilometrem jest odczuwalnie słabiej. A że zdarza mi się zrobić 100km i więcej za jednym posiedzeniem - smarowanie w trasie to poroniony pomysł zwłaszacza, że on musi po zaaplikowaniu wyschnąć.
  8. Tu napiszę, bo w temacie o którym myślę nie wypada... Ludzie wrzucają czasem takie zdjęcia, że patrząc na praktycznie każde z nich zaczynam się zastanawiać - czy ja mam szajbę na punkcie czystości napędu? Chory jestem jak mam usyfiony rowerek, o dźwiękach z napędu nawet nie będę rozmawiał bo to jakieś herezje są
  9. 500lm nie ma 500lm. Ma może troszkę ponad 200. Moje foto porównanie znajdziesz tu: http://www.swiatelka.pl/viewtopic.php?t=13282
  10. Za namową niektórych forumowiczów kupiłem pilarol na orlenie. 13pln za 1l. Naprawdę staram się i nie widzę różnicy w zachowaniu i konsystencji między Rolhoffem a tym tanim czymś. Styka mi na tyle samo km, brudzi się tak samo, napęd pracuje identycznie. Nie wiem jeszcze jak z wypłukiwaniem i pracy po utopieniu, nie miałem okazji jeszcze w deszczu jeździć (unikam złych warunków).
  11. Ograniczony jesteś kolego. Każdy patrzy wg swoich potrzeb a XCM to owszem, w zestawieniu z widelcami trzykrotnie droższymi jest gównem ale jednak jest produkowany zapewne w ilości kilkudziesięciokrotnie większej niż "prawdziwe amory" i świetnie się sprzedaje. Bo w turystycznej jeździe wystarcza a rowery do 2,5 tysiąca ciężko kupić z czymkolwiek lepszym niż właśnie XCM czy XCR. A zalewa się go raz. I działa wtedy o wiele lepiej niż fabrycznie nowy, kilkadziesiąt stron tematu o zalewaniu nich będzie tu argumentem. Zapewne i tak się nie zgodzisz, bo każdy kto ma XCMa czy XCRa to leszcz lubujący się w tandecie - ale zaryzykowałem i ci odpowiedziałem, może coś pod tą kopułką zatrybi we właściwym kierunku.
  12. Mam XCMa, zalanego. Korki na dole uszczelniasz uszczelkami lub siliconem, amortyzatora nie uginasz tylko odkręcasz korki na górze. Delikatnie przez szmatkę lub dedykowanym kluczem. W dziury lejesz po 100ml i zakręcasz. Różnica w pracy jest GIGANTYCZNA a kolega który pęka ze śmiechu powinien się w głowę stuknąć, nie każdy musi zmienić sprzęt by być usatysfakcjonowanym. Aha, oczywiście przed zalaniem należy przeprowadzić kompletny serwis amortyzatora - rozebrać, wyczyścić, nasmarować wazeliną i dopiero zalewać. Ja przed zakupem RAIDONA stwierdziłem, że XCMa zaleję. Przebieg 6000km, ze dwa czy trzy razy rozebrany i wyczyszczony. Luzy ma bardzo małe ale jego praca była marna. Zanim jednak kupię raidona postanowiłem zajeździć XCMa i poeksperymentować. Rozebrałem, zalałem i zrobiłem już na takim setupie 2,5 tysiąca km od zeszłego roku, ani razu nie serwisując i nie używając ani grama brunoxolu na golenie. Do dziś chodzi tak samo jak chodził zaraz po zalaniu. Wada tego rozwiązania jest taka, że jakiekolwiek prace przy rowerze musisz wykonywać bez jego odwracania. Odwrócenie skończy się wypłynięciem oleju bo szczelne toto nie jest.
  13. yyy... programowanie trybów, zmiana softu? Muszę poszukać, spróbować. Może nie trzeba kupować sterowników u naszych rodaków tylko brać bezpośrednio z CHRL i samemu ustawiać co trzeba?
  14. Wybacz, ale łańcuch zdjęty możesz nawet złożyć w pół. 180* na dwóch ogniwach. Nawet najmniejsza zębatka w kasecie nie oferuje takiego wychyłu. Wierzysz już, że tak wcale nie jest gorzej niż na założonym?
  15. Scream to badziewie, strasznie mało światła i kłamstwa odnośnie czasu pracy w specyfikacji. Convoy S2 to bardzo mocna latarka ale najważniejszej rzeczy w jej opisie zabrakło - jaki ma sterownik, czyli ile A idzie w diodę. Najmocniejsza wersja ma 2,8 - 3,0A czyli z ogniwa 3000mAh świeci godzinę. W zestawie jest jakieś badziewne ogniwo z napisem 3000mAh, w rzeczywistości ma około połowy deklarowanej pojemności, w efekcie czego jeśli czas pracy jest prawdziwy czyli 3h w trybie 100% to w diodę idzie 500mA. 500mA dla xm-l2 to około 250lumen. Przy 800mA to już ponad 400lm. A przy 2,8A daje radę wykrzesać z siebie 1100lm ten emiter. Moim zdaniem najlepsza opcja, to zamówić S2 z Chin, z akumulatorami i dorzeczną ładowarką będzie i tak tańszy niż Scream w Polsce.
  16. Sądzę tyle, że szybko trafisz na kogoś, kto zamontuje Ci ją w odpowiednim miejscu jak go będziesz mijał Odpuść sobie.
  17. Do S2 potrzebujesz jeszcze ładowarki, ogniw. I robi się kolejna stówka bo wypada mieć lepszą ładowarkę niż taką za 15pln i ogniwa w PL kosztują 25-38pln za sztukę.
  18. Nowa animacja z Mactronic Noise 500. Jak poprzednio: 1s, f/2.8, iso 200, WB światło słoneczne. W porównaniu udział biorą: Mactronic Bike Pro Scream 243lm mod 18650 Mactronic Pro Noise 500 Convoy S2 xm-l2 4c na sterowniku 3,04A kolejność w animacji jak wyżej, czyli Scream, Noise, Convoy: Moje odczucia? Wyraźnie mniej trupia barwa światła, dużo większy zasięg i ogólnie dużo więcej światła od Scream'a. Nadal wyraźny spot, spill BARDZO szeroki. Niestety Spill 360* więc tak naprawdę w kosmos też trochę świeci. Wykonanie Noisa super, działanie też. Bardzo fajny uchwyt, możliwość minimalnego korygowania kierunku światełka: lewo/prawo więc krzywizny kierownicy nie przeszkadzają w montażu. Czasu pracy nie sprawdzałem, świeciłem tylko na potrzebę wykonania zdjęć. Moim zdaniem nie jest to głupie rozwiązanie. Jest nieźle. Tylko cena trochę za wysoka. Ktoś chętny na Noise 500? Nowy, tylko do fotek naładowany i włączony. 210pln.
  19. Taaa, ogniwo 4000mAh... Jeśli ma 1000mAh to będzie już nieźle. XM-L 1100lm? Ciekawe, dopiero XM-L2 tyle wyda. No i najważniejszego parametru brak: ile A idzie w led. Jeśli np 1A to czas pracy = 1h a światła... 400lm jak nie 300 na drodze. Kup Panie Convoya S2 najtańszego na XM-L2, ładowarkę jakiś szajs za kilka złotych na allegro i ogniwa 2200 Sanyo od Woytazo.
  20. Licz 3 tygodnie, 3,5 może. Jeśli zamawiałeś w paczce ogniwa to pewnie przesyłka poleci pocztą malezyjską a ci to lubią się poopierdzielać. Co w końcu zamówiłeś i za ile?
  21. Co kto potrzebuje, 3A sterownik niektórzy używają w trybie 30% czyli... 1A w leda. Sam tak jeździłem dopóki panasy 3400 nie dotarły bo prądu mi brakowało i musiałem oszczędzać. Teraz za to jak panisko, 90% czasu to 100% mocy... Apetyt rośnie w miarę jedzenia, ja już za trzecią ledą się rozglądam
  22. Z racji tego, że wpadł mi w ręce Mactronic Bike Pro Scream 500lm postanowiłem go porównać: z Mactronic Bike Pro Scream 243lm - którego mam od roku - oraz z Convoy S2 3,04A 4C od Dariusza z forum "światełka". Kolejność w animacjach: Scream 243lm, Scream 500lm, Convoy S2. Wszystkie zdjęcia manual, balans bieli światło słoneczne, ISO200, 1sek, f/2.8. Jak widać Scream 500lumen wcale nie jest ponad dwukrotnie jaśniejszy niż 243lm. Po drugie świeci troszkę wężej więc większa jasność może wynikać z większego skupienia. Trupia poświata i okropny kolor światła względem XM-L2 4C w Convoy S2. Koszt lampek bardzo porównywalny, okolice 135pln. Oczywiście do Convoya trzeba kupić też akku i ładowarkę ale przecież Screamy na wodę nie są... Pozdrawiam!
  23. Tak jest, 4C mam w obu latarkach i uważam to za najlepszy wybór. Ale w kwestii sterownika nie do końca się zgadzam. O ile 3,04A aż takiej różnicy nie robi o tyle np pomiar temperatury czy możliwość programowania to bardzo dobra sprawa. Dla mnie idealne są tryby 25% i 32%. 10 jest troszkę za mało, jeździć się da ale to nie jest wykorzystywanie potencjału. A 50% zeżre baterię szybciutko i trochę światła się marnuje bo jest go wręcz zbyt dużo. Sterownik 5-30-100 czy 5-50-100 jest dla mnie wręcz nieużywalny. Ja mam zestopniowane latarki tak: 25-32-50-100% i w czasie jazdy operuję tylko pierwszymi trzema trybami. 100% służy raczej tylko do wywoływania szoku wśród pozostałych użytkowników drogi.
  24. Dokładnie. Li-ion ma wyższe napięcie i o wiele więcej energii. Różnica jest KOLOSALNA. No i kwestia ceny: w PL zapłacisz dokładnie dwa razy tyle co zamawiając samemu z fasttech. Tylko na przesyłkę trzeba czekać około 3 tygodni, to jedyna wada. Latarki od Dariusza są warte każdej złotówki, bo są już przerobione. I termicznie i pod względem ilości światła. A to bardzo, bardzo duża różnica. Ogniwa możecie zamawiać od Woytazo, też z forum światełka. Sanyo 2200mAh po 5pln sztuka...
×
×
  • Dodaj nową pozycję...