Skocz do zawartości

cervandes

Użytkownik
  • Liczba zawartości

    5 549
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    4

Zawartość dodana przez cervandes

  1. Łańcuch ten nie jest kierunkowym a zakładanie go odwrotnie rozważając temat na poziomie akademickim - sprawi, że wolniej się rozciągnie. Pracujące piny wytrą się poza czołem - raz z jednej, a po odwróceniu - z drugiej strony.
  2. Owszem. Jedną klamkę mam naprawioną poprzez zmianę uszczelek na chińskie Risk, działa od tamtej pory bez problemu. Dobrze, że zamówiłem kilka komplecików, bo ciężko się te uszczelki na tłoczek zakłada. Dwie porwałem, dopiero trzecią wcisnąłem na miejsce bez uszkodzenia. PS. Jak kogoś o coś pytasz, to go oznacz na forum, żeby dostał powiadomienie. Zwykły cytat nie wywoła nikogo do tablicy, przypadkiem w ten temat zajrzałem... Instrukcji użyłem tej:
  3. Ja od paru lat wożę przerobionego na silent airtaga w podsiodłówce. Ale nie tak po prostu, a w podszewce. W mojej torebuni Evoc Saddle Bag jest przestrzeń na samym dole torebki, w którą można wsadzić i przepchnąć airtaga w miejsce przedniego rzepa, tego otaczającego podsiodłówkę. Nie ma mowy, żeby ktoś to zobaczył, wymacał, znalazł. Wiem, że nie jest to sam rower, ale zakładam, że złodziejaszek na dobrą torebunię z fajnymi fantami też się połasi. Odpukać - jeszcze się to nigdy nie przydało.
  4. 🙆‍♂️🤷‍♂️😂 Bateria 20000mAh to znaczy, że powerbank musiałby ładować prądem ponad 20A żeby naładować taki telefon w godzinę. Litości. Do tego pojemność - żeby naładować taką baterię to powerbank musiałby mieć ponad 30.000mAh ze względu na konwersję przetwornicy, bo sprawność klasycznych, firmowych powerbanków osiąga zawrotne 65%. Mając powerbank np 10.000mAh naładujesz 6500mAh baterię. A teraz kwestia solara. Po pierwsze myślę, że więcej szkody będzie z ładowania solarnego, niż pożytku. Przecież wystawianie permenentne jakiegokolwiek powerbanku czy innego dowolnego urządzenia na ciągłe działanie promienie słonecznych spowoduje jego ciągłe nagrzewanie. Im cieplej baterii litowej, tym szybciej będzie się ona degradowała. No i jeszcze kwestia ładowania panelami słonecznymi. Taka powierzchnia czekolady to ile prądu da? 2W przy pełnym słońcu i kącie padania prostopadle do powerbanka? To się nigdy, przenigdy nie naładuje do pełna i nie zapewni jakiejkolwiek autonomii. A prądnica w kole zapewni. Jedziesz = ładujesz. 3W bez względu na to czy jest cień, czy jedziesz w dobrym kierunku.
  5. A ja, szukając maleńkiego, ale mającego wszystko - kupiłem Lezyne V10 Pro. Ma skuwacz, parę imbusów, dwa torxy i krzyżak/płaski. Waży mój 104g z gumką i jest w użytku rok, używany kilkukrotnie - sprawdza się znakomicie.
  6. @revolta mam wyłączone AoD, bo to głównie żre prąd. Jak jeżdżę - powiedzmy łącznie 5-6 godzin to ładuję co drugi dzień. Jak nie jeżdżę, albo mniej, tzn w ciągu trzech dni tylko raz się wybiorę, to spokojnie trzy dni wyciąga. Wg zapewnień producenta potrafi dobę rejestrować GPS, co ja mogę potwierdzić w sumie. Na urlopach np jak gdzieś łażę i włączam rano spacerek, to wieczorem mam jeszcze połowę baterii prawie.
  7. Cóż, u mnie porównanie na Apple Watch Ultra, Epix 2 i pas Garmina - ten tańszy HRM Dual - pokazują zdecydowanie coś innego. Moim zdaniem zegarki nie są absolutnie miarodajne, nawet z punktu widzenia amatora. Ale Polara żadnego nigdy nie miałem nawet w rękach.
  8. Weź już przestań. Idąc tym rokiem rozumowania, to zepsuty zegar dwa razy na dobę pokazuje prawidłowy czas. Porównaj tętno z pasa a z nadgarstka, wróć i przeproś
  9. No to u mnie podobnie, jestem dychę lżejszy (85), koła mam na SP i nie oszczędzam ich. Odpukać... kompletnie nic się nie dzieje.
  10. Nabój Lezyne 20g + maleńka głowica Zefal = 77g. Sam nabój 69g, czyli dwa naboje i głowica = 146g. Mój poziom komfortu, że mi naboi wystarczy w razie czego osiągałem dopiero przy czterech nabojach w podsiodłówce. A to już łącznie ponad 250g mięsa w torebuni. Fakt - mało to zajmowało miejsca, ale pod względem wagi do Lezynki się nie umywa, bo: pompka Lezyne Pocket Drive HV = 92g. A wożenie jednego naboju to błąd, bo bardzo często po obejrzeniu opony okazywało się, że jednak coś nadal dętkę mi przebijało. Na koniec w temacie rozkręcanych rozwiązań - kupiłem też Topeak Ninja P, czyli pompkę montowaną w rurę podsiodłową poprzez właśnie rozkręcanie, które powoduje zwiększanie średnicy gumek na pompce. Podsiodłówkę mam Pro Koryak 31,6. Niby wszystko pasuje, ale jakość tego osadzenia po rozkręceniu pompki na max jest taka sobie. Pompka się na wertepach wytłukuje i wpada do ramy. Dopiero jak przykleiłem taśmę izolacyjną aby zmniejszyć od wewnątrz średnicę, to zaczęło to się trzymać. Ale to druciarstwo jest, na dodatek bardzo upierdliwe.
  11. Dopóki ufałem co2, to woziłem w podsiodłówce. Fajny był ten minimalizm z maleńką torebunią w którą wchodził narzędziownik, dętka, drobiazgi, głowica co2 i cztery naboje. Ale potem wrzuciłem to na wagę i dotarło do mnie, że jednak mała i rasowa pompka jest lepszym rozwiązaniem. Jeśli nie jesteś zawodnikiem i możesz sobie pozwolić na pompowanie koła klasycznie, to bardziej niezawodne jest jednak wożenie Lezynki niż ciężkich naboi. Także ja obecnie chowam naboje w piwnicy
  12. I jeszcze wypada zadać pytanie co się tej m8000 stanęło, że naszła ochota na wymianę. Bo jak się kółka skończyły, sprzęgło, lub się wózek pogiął, to fanty można kupić i wymienić...
  13. Powinno grać. Pamiętaj tylko, żeby korbę kupić non-boost, bo istnieją wersje B z boostem (zakładam, że ramę masz właśnie non-boost).
  14. @MJD im szybciej napęd kupisz i założysz, tym szybciej przekonasz się, że to jest rewelacyjne rozwiązanie. Przesiadałem się z napędu z tyyyyloma biegami na 1x11 właśnie i prostota obsługi, regulacji, dostępu przy czyszczeniu itp jest cudowna.
  15. Nie czyść, zostaw. Nadmiar się w puste przestrzenie sam przeniesie a bębenek zacznie być słyszalny już po pierwszej jeździe.
  16. 🙄 zlituj się, wybijać oś, łożysko??? A potem wprasuje łożysko czym, kawałkiem drewnianego kołka? Jak już napisano - tulejkę ściągnij.
  17. DT Swiss z bębenkiem z napisem HYBRID 🙃
  18. Kupujesz narzędzie do cofania tłoczków, ewentualnie robisz to łyżką do opon czy innym narzędziem o podobnym kształcie i starasz się rozruszać ten leniwy tłoczek. Wciskasz, wyciskasz, trzymasz ten pracujący dobrze, pompujesz klamką - i zmuszasz ten leniwy do pracy. Oczywiście zanim zaczniesz - umyj dokładnie tę przestrzeń zacisku, żeby nie pakować syfu przez uszczelkę w układ. Nie znam Srama, w shimano po umyciu i wysuszeniu tłoczków bym przemył wacikiem i olejem shimano powierzchnie styku z uszczelkami, żeby natłuścić powierzchnię trącą o uszczelkę. A co w Sramulcu się robi? Nie wiem. Dotem to potraktować, smarem jakimś może dedykowanym?
  19. Tak, znam dwóch użytkowników SUPków. Rowery sprzed 3-5 lat, ale generalnie producenta tego znam i złego słowa o nich nie powiem. Gdybym rozważał teraz zakup roweru, to prędzej bym w ich ofertę zajrzał niż w np Meridę.
  20. Nie znam się, ale się wypowiem. Tzn nie mam styczności z Axonami czarnymi, tylko mam takiego sprzed 2 lat, 32mm złote golenie. Recenzja będzie krótka. To jest kołek. Mimo serwisu zerowego pracował tak sobie. Rozebrałem, nasmarowałem luksusowo bardzo dobrymi preparatami i... pracuje tak se. Wcześniej miałem Epixona 2018, było dokładnie tak samo. Moim zdaniem to są entry level amortyzatory i do takich z prawdziwego zdarzenia to im brakuje ohoho. Zerkam na cenę. 2,5 tysiąca 🙃 SIDa za tyle kupisz.
  21. Widzę na githubie projekt z konwerterem, zautomatyzowanym. Trzeba gita ogarniać, pięć komend i skonwertujesz cały folder z niewłaściwymi plikami do GPX https://pypi.org/project/tcx2gpx/
  22. Jak nie zaczyta? Na endomondo kiedyś siedziałem - jak zamykali, to zrobiłem zapisanie całej historii, wszystko hurtem wczytałem w garminie przez www na komputerze. I mając podpiętą wcześniej stravę z tego co pamiętam, to wszystkie mi się stopniowo posynchronizowały. Wcześniej popełniłem błąd, bo zacząłem wrzucać i na garmina i na stravę i miałem duble. Skasowałem całą historię i jeszcze raz wrzuciłem.
  23. A czy wiadomo jakież jest uzasadnienie różnicy w szerokości kaset szosowych i mtb 11 rzędowych? Że największa koronka na szprychy za bardzo by nachodziła w szosie na zwykłym bębenku?
  24. W mojej ocenie nie warto. Bawiłem się w to przez kilka lat, jeździłem na 2-3- a ostatnio nawet na 4 łańcuchy. Rezultat z tego był taki, że miałem skaczącą kasetę i cztery łańcuchy z przebiegami po 3000km, które były prawie idealne, ale nie idealne, więc szkoda było je zakładać do nowej kasety. Zaczynam dochodzić do wniosku, że tylko JEDEN łańcuch pasujący idealnie do kasety jest właściwym rozwiązaniem, gdyż nawet najmniejsza różnica w długości między pierwszym a drugim łańcuchem sprawia, że ten drugi nie będzie pasował absolutnie idealnie i napęd będzie się musiał DOPASOWAĆ - czyli coś się będzie musiało poddać. No i zakładamy na zmianę 2-3 łańcuchy, które minimalnie się od siebie różnią, czym sprawiamy, że kaseta umiera szybciej niż by mogła. Teraz dbam o czystość napędu, smarowanie, ale nie szejkuję (na co też była swego czasu wielka moda). Po 3 tysiącach km mój napęd nie wykazuje wydłużenia łańcucha nawet o włos.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...