HerrMann

1. "Naciąg" łańcuch 2.Wygląda jak Harley z II wojny światowej. Brudno - biały print US ARMY dopełniłby dzieła

Wiem, że wybieram z innej ligi niż pokazywane przez Was konstrukcje, ale doradźcie, która z nich: http://allegro.pl/lampka-rowerowa-przod-cree-q5-240-lm-aluminium-i5164101160.html http://allegro.pl/przednia-lampka-cateye-hl-el135n-3xled-jasna-150cd-i5137297675.html Chyba, że macie lepsze pomysły, za które również będę wdzięczny.

Bardzo dobry rower, fajnie pomyślana i super wykonana rama, bdb zdjęcie. Gratuluję koledze!

Bo w czasach Twojej (i mojej) nauki coś takiego jak szata graficzna roweru nie istniało. Liczyło się to, że udało się upolować jakikolwiek rower . Nie tylko w jakimkolwiek kolorze, ale również jakimkolwiek rodzaju, o wyborze rozmiarowym nie wspominając . Wracając do CUBE'a kolegi... Niby seledynek to nie moja bajka. W połączeniu z błękitem napisów to już w ogóle. Solidnie czerwony amorek też powinien się gryźć z resztą. Ale... w przypadku tego egzemplarza to wszystko się jakoś broni. Widać, że to maszyna z zacięciem sportowym, a nie tylko pozująca na sportową. Toteż tradycyjnie daję Cubusiowi UP .

Jak najbardziej warto. Tym bardziej jeśli się ma dużo watów w nogach, lub dużą masę. Sztywność takiego suportu z odpowiednio dopasowaną korbą jest nie do przecenienia.

Przedstawiam Talona na nowych balonach

... ale dopiero jak te stockowe zaczną się sypać. Wcześniej nie ma sensu. Szczebel amatorski nie wymaga wiele więcej niż ten rower już posiada. Wstydu nim w towarzystkie nie narobisz . Pakowanie w niego jakichś mega części chyba mija się z celem. IMHO lepiej fruwać na stockowym Fusionie i powoli kupować części do montażu nowego roweru. Moim zdaniem pierwszą rzeczą do wymiany jest korba. Mocne kopyto wymaga HTII lub choćby octalinka.

Racja, ale nie do końca. Prawdziwy niner to jeszcze specyficzna geometria, znacząco różna od crossówek. Z 2-3 letnią trwałością ram też kolego przesadziłeś. Co do reszty - ŚWIĘTE SŁOWA. Bo my Panie... w kapitalizmie żyjemy To się ma kręcić. I o ile samego koła drugi raz już nikt nie wymyśli to z wachlarzem nowych wielkości, szerokości itp można już wykręcać niezłe dynamiki sprzedaży. Jest w tym jednak jeden wielki plus: WOLNOŚĆ WYBORU. Możemy jeździć na czym chcemy - wedle potrzeb, wzrostu, preferencji i tego co się komu podoba.

Dyskusja 26" vs 29" kojarzy mi się z podobną prowadzoną wielokrotnie na forach fotograficznych dotyczącą przewagi full frame nad cropem. Tak jak pisałem wcześniej - dla mnie powrotu do mniejszego koła już nie ma, choć śmiganie na nim dało mi wiele lat uciechy. Różnica jest ZNACZĄCA nawet dla amatora. Nie wiem jednak, czy gdyby starym standardem było koło 27,5 to 29" w ogóle by powstało.

SS założone. Pomimo twardej gumy wszysko poszło koncertowo. Opony od razu ułożyły się "w punkt". Bez żadnych poprawek i problemów. Wszystkich wrażeń z pierwszej jazdy na razie nie opiszę, Zawsze jeżdżę po suchym , dziś mordowałem się po mega nasiąkniętych luźnych szutrach. Tak więc grunt mnie skutecznie hamował. Jedne co mogę powedzieć to to, że SS nie tańczy tak jak Rapid Rob (najbardziej niebezpieczna opona na jakiej miałem okazję jeździć). Na mokrym asfalcie uślizgów nie stwierdziłem. W stosunku do RaRo nowe opony mają zauważalnie wyższy balon i są szersze (51mm vs 48mm). Gdzieś na tym forum spotkałem się z opinią, że RaRo najlepiej zdemontować z nowego roweru i od razu sprzedać. Ja ujmę to inaczej. Nie sprzedawać - oddać największemu wrogowi.

No i dobra, opony kupione. Smart Samy Plus 29/2,1. Naprawdę kawał porządnej gumy. Owszem - ciężkawa, ale grubość boków i solidność całości jest dla mnie wązniejsza od wagi piórkowej. Jest jednak problem, a może sam się niesłusznie nakręcam... Otóż ktoś kto je pakował, zwinął je w ósemkę i jeszcze złożył na pół. W wyniku tego oponom zniekształciły się/zagniotły się boki opon. Mam obawy jak to się ułoży na obręczy i czy ciśnienie z dętki da radę to rozprostować. Opona jest na tyle sztywna, że może być z tym problem. Co o tym sądzicie?

Fotki koślawe, ale garbusek zajefajny

Czy ktoś z Was ma jakieś doświadczenia z tą oponą? Wydaje się być dobrym rozwiązaniem dla kogoś kto szuka uniwersalnej, szybkiej opony na warunki suche. Twarda mieszanka, gęsty oplot, potencjalnie szybki bieżnik. Warto ją wziąć, czy raczej szukać czegoś popularniejszego typu Schwalbe SS?

Charakterny spaślak

Od roku jeżdżę na 29erze. Dziś z braku innego zajęcia wziąłem się za rewitalizację mojej starej 26-tki (kellys salamander). Nowa dętka, mycie, smarowanie, regulacja, uśmiech zadowolenia ze swego dzieła - o taki: Witaj stary druhu! Naszedł czas przejażdżki i tu . . . ZONK. To nie jedzie, to nie sunie i co się stało z prędkością?!?! Wybaczcie małokiszkowcy - dla mnie już nie ma powrotu do Waszego grona.

NIe będzie pływać? Szukałem czegoś uniwersalnego i jakbym nie kalkulował wychodzi na to, że nie ma jak Saguaro 2.2.

Podepnę się... Czy Saguaro 29/2.2 da radę bezpiecznie założyć na obręcz o wewnętrznej szerokości 19mm? Sądząc po pewnej tabelce znalezionej w necie to juz przesada, ale mnie korci...

Nie chcę tu niczego sugerować, ale chyba koledze zajumali jedną goleń od widelca . Trzeba było lepiej pilnować . Daję UP.

Od kilku dni jeżdżę na zablokowanym amortyzatorze. Już wiem, że kolejny kupię sztywny. Subiektywnie - przy rekreacyjnym bujaniu amortyzator tylko dodaje masy niewiele dając w zamian.

Czy moglibyście udzielić mi porady, które opony wybrać na trasy asfaltowo (45%) - szutrowo (50%) - piaszczyste (5%)? Jazda wyłącznie rekreacyjna. Moje typy pochodzą spoza najmodniejszych (u mnie to częste ) Oto one: http://www.soteshop.cyclosport.pl/opona-kenda-k-1104-a-50-fifty-29x210.html http://dobresklepyrowerowe.pl/czesci/opony-i-szytki/opony/panaracer/comet-hardpack-profi Zależy mi na trwałości, niewielkich oporach toczenia. Którą z powyższych opon byście polecali?

Odświeżam. Czy ktoś mógłby mi powiedzieć jaką szerokość i wysokość ma drutówka Saguaro zamontowane na obręcz 19mm? Chodzi mi o wersję 2.0, jak i 2.2.

Prosiłbym o opinię użytkowników na temat tych opon. Mam okazję kupić takie w wersji drutowej w bardzo atrakcyjnej cenie, ale krążą o niej różne niepochlebne legendy. Jakie macie z nią doświadczenia? Jak ma się kwestia ścieralności na asfalcie, odporności na przebicie i rozdarcie? Jeszcze jedna ważna kwestia: jak ta opona zachowuje się w luźnym piachu? Obecnie przeze mnie posiadane Rapid Roby są w tej kwestii dość niebezpieczne. Byle piach na choćby trochę pochylonej bocznie nawierzchni i już przednie koło dostaje bocznego uślizgu. Z góry dziękuję za pomoc!

Fajny i niedrenujący kieszeni wideł.

DOKŁADNIE TAK TO WIDZĘ

Kolejne talonowe do kolekcji...