Zadałem to pytanie w wątku o rowerach do 5000zł, jednak mam nadzieję, że pytanie jako osobny post spotka się z większym odzewem.
W tym szalonym dla branży rowerowej roku chcę wymienić rower terenowy (górski, który gór nigdy nie zobaczy), do użytkowania rekreacyjnego przez kolarza-amatora z mocnym kopytem
Ostateczny wybór odbywa się między poniższymi modelami:
https://www.merida-bikes.com/pl-pl/bike/2319-3122/bignine-300-lite
https://www.bhbikes.com/en_GB/bikes/mountainbike/sport/expert-4-0?c=ng6
Jak sądzicie, który z nich będzie lepszym wyborem? Zaznaczam, że upgrade części po zakupie nie jest przewidziany. To, co mają obydwa rowery to i tak aż nadto.
W Meridzie kusi mnie bardziej znana i zadomowiona u nas firma oraz to, że zakupu mogę dokonać w dobrym sklepie, porządnie wyregulowany przez ich serwis. Zasady dożywotniej gwarancji na ramę (coroczny przegląd w mocno oddalonym ode mnie serwisie) raczej wykluczają jej zbyt długie u mnie utrzymanie;) .
Firmy BH nie znam w ogóle. Nigdy nie widziałem żadnej maszyny tego producenta. Kusi dożywotnia gwarancja na ramę, która jednocześnie budzi moje wątpliwości. Bo jak ich nie mieć, jeśli główny dystrybutor twierdzi, że przeglądy mam sobie robić gdzie mi się podoba, byle rower "nadawał się do jazdy", a jednocześnie nie jest w stanie podać mi modeli użytych piast i szerokości obręczy?
TAK WIĘC DOŻYWOTNIĄ GWARANCJĘ NA RAMĘ POMIJAMY
Z góry dziękuję za podpowiedzi. Pozdrawiam!