Skocz do zawartości

Rafu

Użytkownik
  • Liczba zawartości

    714
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

Zawartość dodana przez Rafu

  1. Tu masz pokazane jak to zrobić:
  2. Dla mnie 👍 dla GT Zaskar LT. Fajne geo, fajna rama, amorek o level wyższy niż Judy/Recony i fajny kolor A Sram NX działa całkiem fajnie.
  3. Rafu

    [2022] Nowy Scott Spark

    Już ktoś go gdzieś napisał, ale cały ten zintegrowany design Sparka i Geniusa był po to, żeby wypuścić elektryka, który się od nich praktycznie nie różni wyglądem. Wystarczy dodać do tego rosnącą wagę rowerów "analogowych" i mamy przepis na kształtowanie przez producentów rynku pod kątem zwiększenia sprzedaży elektryków. To samo zrobił Trek z Fuel EX i EXe.
  4. Ja mam szeroką i do tego dużą głowę (63cm). Większość kasków z rozmiarówką na styk mi nie pasuje właśnie dla tego, ze cisną mnie nad uszami. Z tego powodu odpadły kaski Fox Flux, Bontrager Quantum, Endura Hummvee. Te mi pasowały: Giro Hex Bell 4Forty Mips Smith Engage Mips (obecnie używam)
  5. Mam tylko zwykłe szkła przyciemniane + różowe i przezroczyste. Szczerze, to fotochromów z Tripouta bym nie wziął bo to jednak taki Polski-Chińczyk, a za cenę Force ze szkłami Smart Axiom, to już dostaniesz Oakleye, a to już inna liga. Te Tifosi wydają się fajne, oby Ci dobrze leżały
  6. Ja lubię duże szkła, bo dobrze osłaniają oczy i nie ograniczają widoczności no i dają +10 do stylówy Obecnie używam Tripout Endo z różowymi szkłami i Oakley Windjacket II Prizm Trail. Najbardziej podobają mi się Oakley Sutro, ale mam wielki łeb i uciskają mnie nad uszami.
  7. Zaraz wyjdę na okularowego świra, ale Siroko też miałem Rysują się od patrzenia na nie, fotochromy działają tak sobie, trudno się zmienia szkła i przez to ramki pękają. Na plus mogę dodać, że wymienili mi na nowe bez marudzenia, wyglądają całkiem spoko i są wygodne. Szkła są bez dyskusji gorsze niż w Uvexach.
  8. @Q_u, Miałem kiedyś te Uvexy i mogę potwierdzić, że całkiem dobrze działało przyciemnienie. Sprzedałem, bo mi nie leżały. Bardzo podobną, lub identyczną jakość szkieł mają fotochromy Alpina, bo to marka należąca do Uvexa. W tym sklepie Alpiny i Uvexy można dostać we w miarę dobrych cenach: https://www.bike-discount.de/en/bike/cycling-clothing/men/glasses/cycling-glasses/?p=1&o=3&n=48&s=79|89&f=236555
  9. Jest jakaś promka i prawie zmieściłbyś się w budżecie bez kupowania chińczyka: https://www.decathlon.pl/p/okulary-rowerowe-rockrider-xc-race-fotochromowe/_/R-p-307939?mc=8640243&c=Czarny Żona miała kiedyś fotochromy z Deca i nawet to działało.
  10. Rafu

    [2023] Orbea Oiz

    Słyszałem o jakiejś akcji z patentami Orbea. Trailowa geometria mi się akurat podoba i chyba nawet nie jestem aż tak negatywnie nastawiony do wszelakich nowości. Niektóre wydają się durne, jak K.I.S. Canyona, ale z drugiej strony, gdyby nie postęp, to kulalibyśmy się na 26" z mostkami 130mm . W sumie stery rozbieram co jakiś czas do przeczyszczenia i nasmarowania, a to nie wymagałoby odłączania i ponownego zalewania hamulca.
  11. Pablopavo i Ludziki - Prowadzimy czynności
  12. Rafu

    [2023] Orbea Oiz

    Ładne te Orbeje zrobili, ale widzę, że to kolejny rower z pancerzami puszczonymi przez stery... To samo nowy Scott Genius, nie kumam tego.
  13. To jest najtrafniejsze określenie tych spodni jakie widziałem Moim zdaniem trochę stylówą odstają od obecnych trendów, ale dla mnie są mega wygodne, bez problemu mieszczą ochraniacze na kolana i fajnie się je nosi w komplecie z bokserkami Endury. Miałem ostatnio okazję pomacać Fox Defend, Rockrider All Mountain i Rocday Roc Long, bo szukałem dla żony pod kątem używania z ochraniaczami (typowo damskich jest jak na lekarstwo). Foxy mają dziwny krój brak rozporka i otwory wentylacyjne, co moim zdaniem dyskwalifikuje je jako odzież na zimniejszą porę. Rockrider jest całkiem przemyślany i ma wodoodporne wstawki na tyłku i nogawkach, ale same spodnie potraktowałbym jako ciuch do jazdy w temperaturach jesienno-wiosennych z jakąś ochroną przed wodą. Na koniec Rocday, który został zwycięzcą tego porównania - bardzo fajna jakość, wygoda i dobrze chronią przed wiatrem. Zimną z getrami spokojnie dadzą radę. P.S. Rockridery też zostały, bo za 200zł dostajesz spodnie, które z bardziej renomowaną metką kosztowały by conajmniej 2x tyle
  14. NSa miałem przez rok i z łożyskami/ślizgami nie było żadnego problemu, ale piny słabo trzymają. Crank Brothers zamówiłem i po bliższych oględzinach odesłałem, bo nie wiem jak to ma trzymać buta. Zamówiłem też jakieś Rockbrosy, które wyglądały jak OneUp Composite i skończyło się na oryginalnych OneUp Composite. Jeżdżę na nich od początku sezonu, są rozbieralne, mają dostępne kity naprawcze (łożysko + ślizg) i świetnie trzymają. Jedyny minus, to mogą być za duże dla kogoś, kto ma małe stopy
  15. Jeśli chodzi o stukot pancerzy w ramie, to spróbuj z jednej strony wylotu pancerzy zacisnąć na nich trytytkę (dość mocno), następnie naciągnij pancerz z drugiej strony i też zaciśnij trytytkę. Spowoduje to naprężenie pancerza wewnątrz ramy i da (jakąś) nadzieję na cieszenie się cichą jazdą
  16. Te spodnie nie są w ogóle ocieplane i do tego są dość luźne, więc same w sobie ciepła nie dają, ale za to bardzo dobrze chronią przed wiatrem. Jestem raczej chłodnolubny i noszę je bez żadnych kaleson praktycznie od ~2 do 10 stopni. Poniżej tego zakresu zakładam pod spód kalesony. Nigdy nie miałem problemów z przewiewaniem klejnotów, albo kolan. Zamiennie z tymi spodniami ubieram czasem Forclaz MT900 z Decathlona. Mają powłokę hydrofobową i naprawdę dobrze chronią przed wiatrem.
  17. Rafu

    [2023] Trek Fuel EX

    Na polskiej stronie jeszcze nie ogarnęli modeli alu, ale w US już można sobie obejrzeć: https://www.trekbikes.com/us/en_US/bikes/mountain-bikes/trail-mountain-bikes/fuel-ex/fuel-ex-8-gen-6/p/36348/?colorCode=grey_black No i waga 15.65 kg w M bez dętek. To kilo więcej niż mój Genius w XL na podobnym osprzęcie. Nie jestem maniakiem lekkości, ale nie do końca rozumiem skąd się to wzięło.
  18. No i w końcu pojawił się Trek, który nie "wygląda jak Session" https://www.trekbikes.com/pl/pl_PL/fuel-ex/ Czy to dobrze? To chyba zależy od gustu, bo mi się akurat ta rama nie do końca podoba. Cenowo nie ma się co ekscytować, bo Trek już przyzwyczaił nas do swojej polityki. Ciekawe jest to, że rower ma bodajże bardziej agresywną geometrię, niż poprzednie Slashe.
  19. W moim przypadku miałem rowery cały czas na oku. W Intercity miejsca rowerowe są w tym samym przedziale, co uchwyty na rowery. Warto wziąć jakieś lekkie zabezpieczenie dla świętego spokoju.
  20. Hej, Po prostu zrobił się mega tłok, bo wsiadło sporo osób, które nie miały miejsc siedzących. Jeśli masz bilet z miejscem i bilet na rower, to teoretycznie (w Intercity) masz gwarancję, że usiądziesz i będziesz miał gdzie powiesić rower, najwyżej będziesz to musiał wyegzekwować.
  21. @Rataj04, O jakiej hulajnodze mówmy? Być może na moich zdjęciach tego nie widać, ale miejsca jest naprawdę mało i jeśli wszystkie miejsca rowerowe są zajęte, to nie ma opcji, żeby rower i prawdopodobnie hulajnoga były umieszczone inaczej niż w pionie. Myślę, że linki z haczykami powinny dać radę. Na moim pierwszym zdjęciu widać, że przednie koła rowerów przywiązałem linką zabezpieczającą, bo haki były zbyt wąskie na nasze opony.
  22. Żona ma taką i mogę polecić. Ja mam takiego Camelbaka i bardzo podoba mi się rozmieszczenie przegródek, bo można upchnąć sporo drobiazgów i wygodnie. Jednak sam bukład to porażka - ten wielki dekiel z uchwytem jak patelnia nie sprawdza się w nerce. Podobno ostatnio wymyślili jakiś nowy patent na zamykanie, więc może nowsze modele będą fajniejsze w obsłudze. Z plecakiem jeździłem i wiem, że już to tego nie wrócę, bo jednak nerka dużo wygodniejsza. Mój standardowy zestaw na rower to bidon (Fidlock), rzep na dętkę, CO2, łyżkę i zestaw ratunkowy pod ramą + nerka, gdzie oprócz wody, mam portfel, telefon, multitoola, syzoryk, ultracienką kurtkę i jakieś batony itp.
  23. Jeździłem na "oryginalnych" WheelUp i do dzisiaj śmigają w rowerze mojej żony. Podróbki rozkręciły się po 2 tygodniach. NS Bistro są całkiem fajne o ile nie przeszkadza Ci średnia przyczepność - za to nie tyrają tak podeszwy. Ostatnio przesiadłem się na OneUp Composite, bo szukałem czegoś większego pod moje platfusy i jestem mega zadowolony. Są wygodne, przyczepność świetna. W środku łożysko + DU, ale z tego co widzę, to można kupić rebuilt kit. Kupiłem je za 249, więc mieszczą się w Twoim budżecie.
  24. Finansowo to przy obecnych cenach paliwa wyszło o połowę taniej Jeśli kupiłbym bilety z większym wyprzedzeniem, to prawdopodobnie byłoby jeszcze taniej. Możliwe też, że w innych terminach niż długi weekend, byłoby mniejsze obłożenie.
  25. Wczoraj wróciliśmy z wyjazdu, więc mogę na świeżo podsumować naszą podróż Wyjechaliśmy z Bydgoszczy do Bielska w czwartek o 4.56 IC HALNY, a wróciliśmy pociągiem IC Hutnik w niedzielę o 4.31. Obydwa składy miały zupełnie różne sposoby przewozu rowerów. W Halnym były po 3 wieszaki na rowery na obydwu końcach wagonu i wyglądało to tak: Niestety uchwyty były zupełnie niekompatybilne z oponami MTB, a mór rower (ten jasny) w ogóle nie mieścił się od podłogi do sufitu. Na szczęście miałem dość długą cienką linkę zabezpieczającą i użyłem jej do zaczepienia przednich kół. NA przyszłość wyposażę się w jakieś długie, wielorazowe trytytki. Miejsca siedzące mieliśmy bezpośrednio z przodu wagonu, więc cały czas mieliśmy widok na rowery. Na plus mogę dodać, że rowery nie tarasowały przejścia. Sytuacja zmieniła się we Wrocławiu, gdzie pomimo braku miejśc, weszło sporo osób "bez gwarantowanego miejsca siedzącego". Tutaj zaczęło się trochę scen, ale generalnie do przeżycia W Hutniku układ był identyczny jak na drugim zdjęciu kolegi @szy: Teoretycznie układ wagonu i wieszaki zrobiły dużo lepsze pierwsze wrażenie, ale okazało się, że nie jest różowo. Musieliśmy nasze rowery powiesić pod skosem, żeby nie zastawiały całego przejścia. Na kolejnych stacjach doszły 2 szosy i 2 trekkingi i zrobiło się już mega ciasno. Tutaj mam 2 bardzo duże zastrzeżenia: Nie wiem kto wpadł na tak genialny pomysł, żeby zainstalować wagon z miejscem na rowery przed Warsem i toaletą - non stop chodzili ludzie i musieli się przeciskać. Można byłoby poświęcić te 3 rzędy siedzeń na wysokości wieszaków, albo zostawić tylko po jednym siedzeniu w rzędzie. Wtedy dałoby się normalnie przejść. Momo mojego narzekania samą podróż oceniam bardzo pozytywnie, bo jednak czułem się dużo lepiej, niż po 6h za kółkiem. Udało się nam spakować w 2 plecaki: 50l i 30l, a dzięki temu, że wynajęliśmy miejscówkę ~4km od dworca i 4-5km od Enduro Trails, to też nie było problemów z transportem
×
×
  • Dodaj nową pozycję...