udałem się dzisiaj do serwisu w celu sprawdzenia tych wibracji na pedałach o których pisałem.
Pan się przejechał spory kawałek, powiedział że wszystko jest ok, a po prostu na najwyższych przełożeniach łańcuch jest mocno naprężony i tak wtedy po prostu się układa i pracuje i nic w tym niezwykłego.
Nic tylko jeździć
Także, rower dostałem sprawy, wyregulowany (oprócz przednich hamulców) i gotowy do jazdy.
Jeśli ktokolwiek się zastanawia nad jego wyborem to szczerze polecam i warto dopłacić co najmniej do blokowane amora, ja mam jeszcze regulowany mostek kierownicy