Ludzie tam schodzą, skaczą do tej wody i pływają w niej. Akurat w tym nie skaczą z góry. Chyba, że ja nie widziałem. Po prawej stronie jest łagodne zejście do wody. A jak się dobrze przypatrzeć to w oddali widać płynącą osobę. Wszędzie są tabliczki o zakazie kąpania, ale ludzie mają je w nosie
Bo pod płotem