Skocz do zawartości

BikerLight

Użytkownik
  • Liczba zawartości

    1 894
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    4

Zawartość dodana przez BikerLight

  1. Nie ma co się dać zwariować, powinieneś jeździć by mieć z tego przyjemność. Na pewno takiego wymogu nie ma, przełożenia dobierasz sobie w zależności od terenu.
  2. W opisie tego stwora jest kaseta Alivio, na zdjęciach Altus Generalnie wygląda prawie jak Maestro. Prawie . Malowanie jest inne ale rama to 100% Kands, w opisie aukcji pełna dowolność. Moja hipoteza: Kandsy słabo się sprzedawały a jest już połowa czerwca, zostało sporo ram. Osprzęt zubożono, dano brzydsze malowanie i "wybuchową" nazwę, niższą cenę. Wyprzedarz w toku
  3. Ej Piehursson piasek piaskowi nierówny, ja mam przyjemność jeżdżenia po takim że żadna kombinacja przełożeń nie pomoże, piaseczek podchodzi prawie pod ił. 700*40C po prostu w nim tonie, jakaś tłusta opona jest tu potrzebna. Wczoraj przeoczyłem taką malutką wysepkę tego fajnego piaseczku i z prędkości 25km/h zrobiło się 0, ciało wytrzymało ale ambicja poharatana hehe. Generalnie jak widzę ten typ piasku biegnę z rowerem, na podjazdach rama na ramię i bieg. Jak cross to cross
  4. Ehem, hamulce to Saccon. Naklejkę to wypada zerwać na samym początku, to naklejka serwisowa do stawiania przerzutki od zera
  5. Daj znać co Tobie powiedzą w serwisie, ja się wystrzelałem z koncepcji. W przypadku pedałów u mnie były suche trzaski, mocno trzeba dokręcić i po kłopocie.
  6. Mam Kandsa Maestro 21" kolor czarny z zielonymi wstawkami, jeżdżę nieco ponad tydzień. Pod wszystkimi plusami które wymieniłeś podpisuję się obiema rękami, dodam jeszcze że ten rower przyciąga wzrok w pozytywnym znaczeniu, jest po prostu ładny. Da się na nim solidnie rozpędzić po asfalcie, jeździłem też po podobnym terenie co Ty, głównie w warunkach deszczowo - podeszczowych, rzeczywiście na mokry piach nie ma rady, ale już solidne podjazdy na długiej mokrej trawie są osiągalne. Hamulców też się trochę obawiałem ale są skuteczne jeśli chodzi o ostre hamowania, piszczą na intensywnym deszczu podczas umiarkowanego hamowania na zjazdach. Z tym da się żyć. Niestety co do minusów mam takie same - dźwięki z prawej strony korby. Czy dokręcałeś ją sam czy robił to serwisant? Shimano zaleca moment 35 - 50Nm podczas dokręcania korby (informacja z manuala), krótkim imbusem jest to chyba nie do osiągnięcia. I na tym moje koncepcje się kończą, u mnie to na pewno nie jest przednia przerzutka.
  7. @Piehursson, Telik, TheMan Zdecydowałem się na gripy Velo Vice Grips, jeśli po tygodniu używania będę odzczuwał dyskomfort pewnie zakupię jakieś możliwie cienkie rękawice (w sensie grubości a nie jakości ofc) Siodło miałem dokręcone na maksa, wczoraj skrzypiało niemiłosiernie, dzisiaj nie skrzypi wcale. Może godzina na ulewnym deszczu mu pomogła Przy okazji drobnych zakupów w rowerowym poprosiłem o szybką diagnozę skrzypów w napędzie - albo łańcuch obciera (moim zdaniem wykluczone) albo może to być wyginianie się korby pod naciskiem Z zupełnie innej beczki - czy ktoś próbował użyć takich obejm do mocowamia pełnych błotników? ttp://allegro.pl/listing/listing.php?string=obejma+metalowo-gumowa
  8. Na moim łańcuchu nie ma spinki, założę ją podczas pierwszej solidnej konserwacji. Siodełko przed oddaniem spróbuję jednak dokręcić , zaczęło trzeszczeć akurat wtedy gdy "cztery litery" przestały boleć czyli ciało zwyciężyło materię.
  9. Właśnie chciałem uniknąć używania rękawiczek, pewnie będą farbować od potu - tak się dzieje w moich pakerkach, gdybym miał więcej niż jeden rower może by ten wariant przeszedł a tak rozsądniej jest wymienić gripy. @Piehursson Oki sprawdzę i spróbuję dokręcić.
  10. Tak też zrobię, na samą myśl o kolejnym wydatku na rower słyszę dzwonki alarmowe.
  11. Wróciłem właśnie z wieczornego rajdu i: 1. Siodełko zaczęło trzeszczeć. 2. Ponownie mam trzeszczenie z prawej strony napędu. Tym razem nie jest to sprawa pedału, ten dokręciłem, ani tarcia łańcuchem o wózek przerzutki - naregulowałem. Problem występuje na biegach 3 i 7/8 i obciążeniu - tak jak miałem poprzednio. Zaczyna się gdy prawy pedał znajduje się w skrajnym górnym położeniu i przemieszcza się o ok. 100°. Kontynuacja obrotu 260° cisza. Łańcuch jest upaprany w piachu, z zewnątrz wyczyściłem szmatką i zamierzam zrobić pełne czyszczenie w następny weekend. Czy jest sens rozkręcać korbę i czego będę potrzebował, czy wystarczy tylko imbus 8? Siodełkiem nie przejmuję się - jeśli będzie trzeszczeć przez następne dwa tygodnie poleci do kosza razem z gripami.
  12. Jak na razie wpadły mi w oko te Velo http://allegro.pl/chwyty-velo-vice-grips-ekstra-komfortowe-super-i3298417820.html Gąbka kusiła mnie ceną ale na deszczu nasiąka pewnie wodą jak... gąbka Co do Kellysów czy używasz tych? http://allegro.pl/chwyty-kierownicy-kellys-lockon-gel-130mm-wys-0zl-i3302371843.html Z nazwy i opisu wynika że jest tam wkład żelowy, ale jeśli nosisz rękawiczki pewnie jest niewystarczający?
  13. @feru LOL, właśnie przęglądam gripy na alledrogo, łapy mam całe w odciskach i albo inwestycja w nowe chwyty albo kupuję kilogram pumeksu. Zanalazłem fabrycznie montowane gripy za 2,80 Podłączam się do pytania.
  14. Na odwrót - siadasz na rowerze i regulujesz by amor ugiął się o tyle o ile zaleca producent. Lazaro ma Santour NEX 63mm. Producent zaleca 15-20% SAG = w zaokrągleniu 9 - 13 mm. W praktyce wygląda to tak - mocujesz opaskę na amor (lub kawałek sznurka), siadasz na rower bez bujania się, sprawdzasz gdzie znalazła się opaska, regulujesz i metodą prób i błędów ustalasz przwidłowe wstępne ugięcie. Jeśli było Tobie do tej pory komfortowo to notujesz sobie jakie miałeś ugięcie, zawsze możesz do niego wrócić.
  15. "Zadaniem amortyzacji jest nie tylko amortyzowanie tego, co wystaje ponad powierzchnię drogi. Są też dziury, w które koło wpada i też powinny być amortyzowane. Właśnie do tego jest potrzebny SAG. Można go zatem określić jako ujemny skok, który ułatwia utrzymanie koła w kontakcie z podłożem. Jeśli SAG będzie za mały, to zawieszenie nie będzie amortyzowało wgłębień w drodze i koło może np. przeskakiwać z muldy na muldę, co będzie odczuwane jak uderzenia" http://porady.bikeboard.pl/artykuly,pokaz,prawidlowa-regulacja-amortyzacji-w-rowerze-sag Mogłeś się wstrzelić swoją wagą w fabryczne ustawienia.
  16. Niemożliwe, wszystki NEX i NVX mają regulację SAG
  17. Gdybym miał taką listę usterek jak Ty odesłał bym to w diabły. Jeśli jest jak piszesz zakupiłeś sprzęt wybrakowany i sprzedający powinien na swój koszt dokonać napraw lub wymienić na nowy. Gdyby się stawiał to powiatowy rzecznik konsumentów powinien pomóc.
  18. Dla mnie to był świadomy wybór, przypuszczałem że te regulacje będą jako takie. Poczytałem trochę, obejrzałem kilka filmów i przednią przerzutkę postawiłem praktycznie od zera. I teraz mam spokój. Hamulce piszczą nieziemsko na zjazdach gdy pada i tego się też spodziewałem po Vkach, ludzie jadący przede mną reagują na to dość nerwowo. Ja jestem spokojny
  19. W zasadzie to nie można tylko trzeba. Santour zaleca SAG 15 - 20%, czyli dla Kandsa o ugięciu 75mm to 11 - 15mm. Regulujesz pokrętłem na goleni, jeśli go nie ma to imbusem.
  20. He he, a mnie wysłali inne niż zamówiłem. Po wymianie maili wysłali kuriera z tymi właściwymi, ale te omyłkowe musiałem odesłać pocztą i jak na razie na swój koszt. Czekam na kaskę za wysyłkę. Co ciekawe inne sklepy rowerowe mają chyba podobnie - zamawiam jedo, dostaję coś innnego, czasami nawet lepszego
  21. No nie, faktycznie u mnie było inaczej, były to bardziej trzaski z prawej strony napędu a nie chrobotanie. Bez obciążenia nie występowały. To co mnie bardziej zastanowiło w mojej usterce jest fakt że podczas dokręcania pedałów zgodnie z instrukcją użyłem naprawdę dużej siły, jednak pedały faktycznie były niedokręcone. Przydałby się klucz dynamometryczny żeby sprawdzić ile naprawdę trzeba przyłożyć siły by wykręcić te 40 Nm.
  22. No właśnie też mi się wydawało że zrobiłem wszystko porządnie, a po dzisiejszych bojach i zlikwidowaniu trzasków pełen zadowolenia jeszcze raz naparłem z całych sił. A co. Prawy ani drgnął... a lewy wkręcił się o 1/8 obrotu
  23. To są jednak pedały, tak było u mnie. Wydawało mi sie że je dokręciłem mocno, ale jak widać jest mocno i MOCNO. Dzisiaj znalazłem długi na 18 cm klucz 15 (wcześniej używałem 14cm) i zacząłem napierać z całych sił, jadna łapa na korbie druga na kluczu. Pakuję od 6 lat, ale i tak musiałem włożyć maksimum wysiłku zanim trzaski ustały, chyba byłem o krok od przepukliny Teraz została tylko przednia przerzutka gdzie łańcuch trze o prowadnicę w kombinacji 3 na 7/8 i będzie luzik.
  24. No właśnie nie, przed dzisiejszą jazdą dokręciłem pedały zgodnie z instrukcją: "BARDZO WAŻNE MONTAŻ PEDAŁÓW Pedały zamontować zgodnie z oznaczeniami na końcach osi – L - lewy, R - prawy. Lewy pedał wkręca się w lewo, prawy pedał wkręca się w prawo. Pedały powinny być dokręcone z siłą ok. 40 Nm (bardzo mocno) przy pomocy płaskiego klucza 15 mm. Po pierwszych 10 kilometrach powtórz czynność dokręcając bardzo mocno oba pedały. Konieczność dokręcenia mocno pedałów jest bardzo ważna, ponieważ zbyt słabe dokręcenie pedałów może skutkować uszkodzeniem korby lub nawet wypadkiem podczas jazdy, należy więc użyć jak najdłuższego klucza i dokręcić pedały z dużą siłą." Taką dostałem na maila od sprzedawcy, przejechałem ok 10 km i dokręciłem piętnastką na maksa.
  25. Po trzech dniach jazdy u mnie też pojawiły się trzaski w napędzie Dzieje się tak wtedy gdy rower jest obciążony, gdy stawiam go na stojaku i kręcę korbą jest cichutko. Czy jest w ogóle ktoś u kogo tych trzasków nie ma?
×
×
  • Dodaj nową pozycję...