Skocz do zawartości

zoomek

Użytkownik
  • Liczba zawartości

    232
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

Zawartość dodana przez zoomek

  1. Koszt takiej modernizacji prawdopodobnie kilkukrotnie przewyższy wartość roweru. Wydaje mi się, że do jazdy po mieście w mokrych/zimowych warunkach sensowniej byłoby kupić jakąś używaną crossówkę. Przerabianie starej szosy do tego celu to niepotrzebne kombinowanie (pomysł z rodzaju "wsadzę hamulce ceramiczne do Trabanta i zyskam +5 pkt do lansu"). Masz 30-letnie, budżetowe hamulce Weinmanna i dziwisz się, że rower słabo hamuje? Jak chcesz zwiększyć skuteczność hamowania w starej szosie to na początek załóż porządne hample dual pivot i do tego dobre klocki (mam nadzieję, że obręcze kół są aluminiowe).
  2. Możesz wymienić albo całe tylne koło, albo samą piastę (rzecz jasna na taką z bębenkiem). W tym drugim przypadku wiąże się to oczywiście z koniecznością zaplecenia koła na nowo. Poza kasetą na pewno będziesz potrzebował nowego łańcucha i tu pojawia się pytanie, czy zęby mechanizmu korbowego będą w stanie go przyjąć. W innym przypadku czeka Cię wymiana tarcz lub całego mechanizmu korbowego. Wymiana tylnej przerzutki nie jest konieczna o ile jest ona sprawna i obsługuje zakres przełożeń kasety. Przednią przerzutkę też możesz zostawić.
  3. Wieszaki rowerowe. 12 dziur do wywiercenia, poboruję sobie przez w weekend - sąsiedzi już się cieszą.
  4. Ad 1) Tak, to jest możliwe. Stare standardy piast szosowych to m.in. 120 mm (ramy szosowe) i 126 mm (np. poczciwe kolarzówki Rometa). O ile można spróbować rozgiąć tylne widełki i zmieścić w nich piastę 130 mm, o tyle 135 to już trochę za dużo. Ad 2) Czyli masz korbę na klin? Można takie kupić, ale wydaje się, że jeśli nie masz zamiaru restaurować zabytkowego roweru, to lepiej wymienić na suport i korbę z mocowaniem na kwadrat lub octalink.
  5. Pedały rozkręć na części pierwsze. Najważniejsze to zadbać o wnętrze, czyli czyszczenie i przesmarowanie łożysk (ŁT43 wystarczy), a w razie potrzeby również wymiana kulek/wianków. Metalowy korpus pedałów nie wygląda najgorzej. Jeśli nie ma głębokich wżerów to wystarczy wypolerować np. pastą K2 Aluchrom (najlepiej powtórzyć 2-3 razy dla uzyskania lepszego efektu). Gumowe elementy potraktuj preparatem do konserwacji opon.
  6. Dzięki, widziałem już wcześniej ten filmik (a nawet kilka, bo to cała seria). Klamkomanetka powoli odżywa, to znaczy są pozytywne oznaki. Przeczyściłem ją jeszcze raz, pogmerałem trochę śrubokrętem, aby środek czyszczący mógł dostać się w każdą szczelinę. Efekt jest taki, że opór znacznie zelżał. Przez noc czyścidło powinno całkowicie odparować, a jutro przesmaruję mechanizm suchym smarem z teflonem. Mam nadzieję, że opór jeszcze się zmniejszy. Swoją drogą ciekawe, że 20-letni mechanizm wygląda nienagannie - żadnych ubytków, wyłamanych ząbków, skorodowanych sprężyn... Gdyby nie fakt, że z zewnątrz klamka była mocno poharatana można by uznać, że ma jakiś śmiesznie niski przebieg.
  7. Ktoś ma doświadczenia z serwisem/naprawą klamkomanetek RSX? Reanimuję komplet leciwych A410-tek. O ile z lewą, która początkowo nie zrzucała biegów, poszło gładko - kąpiel w benzynie ekstrakcyjnej, suszenie i ponowne przesmarowanie dały radę - o tyle zachodzę w głowę co z prawą. Klamka stawia zbyt duży opór przy próbie wrzucenia biegu (ze zrzucaniem nie ma problemów), a przepychając na siłę zmienia od razu 2-3 biegi. Będę wdzięczny za jakieś sugestie.
  8. Batavus to niezła rowerowa marka, ale bez przesady. Nie jest to Colnago czy Pinarello... Jeśli to możliwe zdemontuj wszystkie emblematy z ramy. Zrób też dokładną dokumentację zdjęciową, uwzględniającą m.in. numer ramy oraz elementy pozwalające na identyfikację modelu i producenta roweru. Paradoksalnie kiepskie malowanie (spray, lakier proszkowy) może obniżyć wartość roweru, więc zastanów się czy nie lepiej zostawić stary lakier.
  9. Komplet zwijanych opon szosowych Hutchinson 700x23c Atom Comp.
  10. Wiadomo, że z tego roweru nie zrobisz maszyny na Tour de France, ale za 500 zł można już coś fajnego zbudować, o czym możesz przekonać się w wątku Druga młodość kolarki Romet. Polecam przeczytać, bo inspiruje. Sam jestem w trakcie przebudowy ponad 20-letniej szosówki. Skompletowałem już praktycznie wszystkie części, przy czym na niektóre trochę czasu polowałem. Zacząłem od zakupu kompletnego roweru Scott AFD 306 na pełnym osprzęcie RSX (korba nie do użytku, reszta sprawna włącznie z klamkomanetkami) za niecałe 400 zł. Rama okazała się zbyt mała, więc sprzedałem za 200 zł. Na jej miejsce kupiłem ramkę Raleigh Aubisque CROMOR i widelec Panasonic - łącznie wydałem 240 zł. Dalsze koszta: nowa kaseta i łańcuch - 96 zł przerzutki Shimano 600 przód i tył - 70 zł korba Shimano 600 - 85 zł suport Eubico - 25 zł stery - 20 zł siodełko Vetta Tri Shock - 20 zł + 30 zł skóra do renowacji owijka F'izik - 60 zł opony i dętki Michelin - 170 zł sztyca - 20 zł mostek - 50 zł linki i pancerze - 40 zł inne duperele (śrubki, zacisk podsiodłowy itd.) - ok. 50 zł akcesoria do czyszczenia/polerowania - ok. 50 zł Na dniach rama pojedzie do malowania proszkowego. Koszt usługi (włącznie z piaskowaniem) ok. 150 zł. Łącznie cała impreza powinna kosztować mnie w granicach 1300 zł. Za taką kwotę można by już przymierzyć się do Tribana 300, ale na pewno nie miałbym przy tym tyle frajdy, ile mam teraz przygotowując własny jednoślad ;-) Mam nadzieję, że za 2-3 tygodnie będę już mógł wrzucić na forum zdjęcia gotowego roweru.
  11. iceled.pl - NEGATYW Sklep wydmuszka. Zamawiałem u nich opony rowerowe. Na email przyszło potwierdzenie zamówienia. Po kilku dniach wybrałem się po odbiór. Zdziwiony sprzedawca oznajmił mi, że sklep internetowy to tylko "reklama", a tak w ogóle to czemu do nich wcześniej nie zadzwoniłem... bike-like.pl - NEGATYW Zamówienie złożone. W mailu zwrotnym napisano, że skontaktują się w ciągu 24 godzin, żeby potwierdzić zamówienie. Po tygodniu wciąż zero odzewu. Podany na stronie numer telefonu nie istnieje. Najprawdopodobniej sklep zawiesił działalność.
  12. Michelin Lithion 2 - opona całkiem ok, ale komentarz sprzedającego "epicki".
  13. zoomek

    [Cała Polska] Szukam pracy

    Znam trochę polski rynek usług copywriterskich i obawiam się, że takich stawek nigdzie nie dostaniesz. Doświadczony copywriter może liczyć na ok. 4-5 zł za 1000 znaków (dwukrotnie więcej, jeśli piszesz po angielsku) i to pod warunkiem, że ma zlecenia bezpośrednio od klientów. Bez doświadczenia to ok. 2 zł za 1000 znaków. Oczywiście jeśli piszesz szybko to w ciągu godziny spokojnie można wysmażyć 8000 - 12000 znaków, ale trzeba mieć do tego duże samozaparcie. Jeśli nie masz jeszcze doświadczenia i własnych klientów możesz spróbować swoich sił w textmarket.pl lub textbookers.com - w obu przypadkach to sprawdzone, wypłacalne firmy.
  14. Skutki wypadku mogą się ujawnić nawet kilka miesięcy po. Zainwestuj w kask -5 pkt do lansu, ale za to +5 do rozumu.
  15. Wystawić możesz nawet za 1500 zł, pytanie znajdzie się chętny wydać taką kwotę. Mnie osobiście zapala się czerwona lampka, kiedy tylko słyszę, że rower był malowany spray'em.
  16. W sumie fajnym rozwiązaniem dla retro-szosy mogłyby być stare klamki hamulców z dodatkową dźwignią z boku. Czasem na allegro lub tablicy można znaleźć za 20-30 zł.
  17. Z ciekawości zapytam, czym/w jaki sposób malujesz ramę? Zdjęcia są marnej jakości i póki co wygląda to na pędzel.
  18. To nie kaseta, tylko wolnobieg 5-rzędowy. Fakt, że koronki wyglądają ok, ale są już mocno pordzewiałe. Moim zdaniem lepiej kupić nowy wolnobieg (za 5 rzędówkę zapłacisz ok. 25 zł) i dać sobie spokój z szukaniem zaginionych kulek. Co do łańcucha - potrzebujesz zwykły łańcuch do napędu 5/6/7 rzędowego. Rzecz jasna trzeba go będzie odpowiednio skrócić. Jeśli chodzi o przerzutkę tylną to poszukaj podstawowej Shimano TY-18 oczywiście z odpowiednim mocowaniem
  19. Napis na ramie sugeruje firmę Santini, która kiedyś produkowała rowery szosowe (np. Santini Giro CX), chociaż trochę zastanawia krój czcionki.
  20. Od biedy coś tam wyczyścisz, ale cudów się nie spodziewaj. Zależy z jakiego materiału zrobione są szczotki w tej maszynce (benzyna rozpuszcza nie tylko stary smar) Lepszym i tańszym rozwiązaniem jest litr benzyny ekstrakcyjnej/rozpuszczalnika/nafty, porządny słoik (na tyle wytrzymały, żeby nie pękł w trakcie szejkowania) z zakrętką i trochę szmat. Tak jak radzi thorcik zamiast rozkuwać i skuwać łańcuch przy każdym czyszczeniu, wygodniej jest od razu założyć spinkę.
  21. Przyznam, że dawno już tego nie używałem, ale jak mnie pamięć nie myli to barwa powinna być przezroczysta z odrobiną bieli. Konsystencja przypomina rozwodniony krochmal
  22. Prawdopodobnie pojemnik stał długo na półce w sklepie (teraz już wiesz, czemu sprzedawca zachwalał) i zawartość zdążyła się rozwarstwić. Potrzęś porządnie, może uda się coś z tym zrobić. Kilka postów wyżej pisałem, że niedawno znalazłem u siebie starą buteleczkę właśnie po czerwonym FL. Oleju już nie było za to ok. 2 cm białej mazi na dnie. Najwyraźniej to dziadostwo ma tendencję do rozwarstwiania się ;-)
  23. A wstrząsnęłaś buteleczką przed użyciem (instrukcja na opakowaniu)?
  24. Ktoś orientuje się, jaki jest termin przydatności czerwonego Finish Line'a? Wygrzebałem w piwnicy starą buteleczkę z 2007 roku. Po otwarciu zauważyłem, że na dnie jest warstwa gęstej, białej mazi (ok. 2 cm) - prawdopodobnie teflon. Pytanie czy można to jeszcze jakoś wykorzystać (nie wiem, może zmieszać z Pilarolem?)?
  25. Tak, z czasem struktura styropianu traci na wytrzymałości/amortyzacji. Jak szybko? To zależy od warunków przechowywania. Jeśli kask był trzymany gdzieś w wysokiej temperaturze, dużej wilgotności czy braku właściwej cyrkulacji powietrza to szybciej się "starzeje". Niektórzy producenci sugerują wymianę kasku po 3 latach (bez poważnego uszkodzenia). Moim zdaniem markowy kask, czyli chociażby wspomniany Bell, do 5 lat powinien zapewnić ochronę. Przy roczniku 2006 to bym się jednak nie zastanawiał tylko wymienił na coś nowszego. Tym bardziej, że dzisiaj to już nie są jakieś skandaliczne pieniądze i do 100 zł kupisz coś, co w jeździe rekreacyjnej znakomicie się sprawdzi.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...