Smiechu2013

W treku Superfly 6 musisz wymienić haki tak jak Ci to już ktoś proponował. Komplet takich haków kupisz np. w fabrykarowerow za ok 200 zł (haki + ośka) z wysyłką. Ale pamiętaj, że musisz też zmienić piastę, bo teraz jest zacisk 135/5 mm. Sztywność. Oczywiście że jest większa a poza tym łatwiej jest ustawić tarczę hamulcową w stosunku do zacisku. W oście 5 mm nie zawsze udaje się to zrobić. A co do wyboru pomiędzy Trekiem a Focusem ? Ja bym brał Treka chociażby ze względu na dożywotnią gwarancję na ramę. Sprawdzony serwis i obsługa gwarancyjna. Weź kup sobie 6 - tkę i tak będą zmiany. Pomimo, że koła w 6 są chyba Mustangi Elite TLR to są ciężkie i zamontowany bębenek jest "taki se" - delikatny. W miarę poczciwe koła kosztować cię będą 1600 - 1800 zł. A tak apropos : Jaki jest skok gwintu w oście 14/142 w Treku ??

Zębatka 10T była z firmy OneUp, kupiłem gdzieś rozkompletowaną na e-bay. Ale z pośpiechu nie dopisałem, że w końcu tej 10 tki nie założyłem bo nie pasowała, okazało się, że jest kompatybilna ale z kasetą shimanowską 11s.

Nie mam, bo wcześniej miałem na oryginalnej 15T i 17T. Jest tak samo, ponieważ ten zestaw mam już założony od dłuższego czasu :-(

Ja tu nie chcę polemizować, przerabiając kasetę wiedziałem że może być drobny problem. Teraz obecnie mam kupiony zestaw z A2Z (zębatka 42T i dodatkowa stalowa 16T zamiast 15 i 17) i jest taka sama sytuacja. Tu w tej sytuacji widać dlaczego ten zestaw jest tańszy od konkurencji. Zębatka 16 T wykonana kiepsko. Następna kaseta będzie właśnie Sunrace'a. A co do głośności to i tak się niestety nic nie zmieni. Taki mamy klimat :-(

@@Arni220, Zgadzam się w 100% i wiem o tym, dlatego napisałem, że po takiej przeróbce (a śmiem twierdzić) że większość z nas w ten sposób dokonuje używając podobnych zestawów cały napęd staje się mniej precyzyjny. Oryginalnie miałem 2x10 przód przerzutka X0 tył X9 manetki XX i działało super. Co do jazdy to w 100% Góry Świętokrzyskie. Łańcuchy mam dwa i jest to SRAM PC-1090. Tu nie mam jedynie porównanie z krótkich testów i co do precyzji to jest troszkę lepiej ponieważ oryginalna kaseta ma idealne stopniowanie i odległości pomiędzy zębatkami. Ale jest głośniejszy od 2x10. Przekos jest i tego nie zmienisz. Co do mojego napędu 1x10 nie twierdzę, że jest bardzo źle z tą precyzją, ale w porównaniu z oryginalną kasetą jest troszkę gorzej na tych dwóch zębatkach tak jak wspomniałem. Reszta - igła :-).

Witam serdecznie. Obserwuję ten wątek od początku i uważam że dyskusja zrobiła się jałowa, niestety :-(. Podsumowując moje doświadczenia (kilka tś km włącznie z jakimiś amatorskimi maratonami) z napędem 1x10 przerobionym z 2x10 muszę się niestety zgodzić z większością postów tzn: 1. Można go lubić lub nienawidzieć. 2. Jest część użytkowników którzy przerobili swoje napędy i nie przyznają się, że źle zrobili a będą go zachwalali 3. I ostatnia grupa, do której należę: sprawdzę na sobie i zobaczymy jak to jest faktycznie.. Moje wnioski z rocznego użytkowania napędu 1x10: Słowo wstępu: "Przerobiłem" swój napęd fabryczny w Treku Superfly na następujący set: Tył, przerzutka X9 SRAM (fabryczna), kaseta SLX 1 x10 ze zmienionymi zębatkami tzn kupiony set z dwoma zębatkami małymi 11T zmienione na 10T 17T usunięta, a 15 T zmieniona na 16T i 36T zmienione na 42T od HCC Compnents. Przód na korbie oemowej srama 1010 założyłem zamiennie zębatki owalne od Absolute Black 28T 64 BSD i/lub 30T 104 BCD. Wnioski: 1. Napęd 1x10 jest tylko i wyłącznie dla świadomych użytkowników. 2. Zmiana napędu na 1x X powoduje, że rower staje się mniej uniwersalny 3. Dla mnie jazda na 28T owalu (przód) z tyłem 42T na wzniesieniach KOSMOS !!! Najlepsze czasy na segmentach jakie osiągałem to tylko na takim secie. Oczywiście przy mojej słabej łydce :-) 4. Napęd 1x10 jest o wiele mniej precyzyjny (przy zmianie na zębatkę 16T i 42T) i głośniejszy (na wszystkich przełożeniach) w zestawieniu z zębatką Narrow Wide. Nie ma opcji przy tym przekosie go wyciszyć. Żadne smary Rolhoha, Juicy, Squirta, Finisha NIE POMOGĄ. Fizyka = Tarcie = HAŁAS :-( 5. Wytrzymałość: Chcesz mieć wytrzymały zestaw: zamontuj szarego XTR'a z napędem 3x9.Czytam o waszych przebiegach i jestem w stanie uwierzyć, że zarówno na zębatce z Dartmoora jak i Absoluta można zrobić skrajnie różne przebiegi od 200 km do 10 kkm. To prawda. Wszystko zależy od stylu jazdy, agresywności i dbania o sprzęt. Moja zębatka 64BCD od AbosluteBlack (uważam że obecnie najlepsze na świecie - jakość, wytrzymałość, wykonanie, wygląd) na której jeździłem na dużych przekosach jest o wiele bardziej zużyta po ok 1000 km od 30T 104BCD której używam do jazdy turystycznej po ok 2000 km. Musicie wiedzieć, że większość tych napędów dla profesjonalnych użytkowników starcza na jeden, dwa wyścigi. Nie można wymagać aby nam starczały na kilka lat. Chcesz startować w Maratonach i masz świadomość, że napęd starcza na krótko to jak najbardziej 1x10 z dobrze dobraną przednią zębatką. W innym wypadku tylko i wyłącznie 2x xxx lub 3 x xxxx.

Nie wiem w jakich maratonach bierzesz udział ale przy tych prędkościach to podejrzewam że jakaś płaska Mazovia. Ja osobiście jeżdżę na Absolut Black ovalu 28T z kasetą 11 - 42T (42 od A2Z) i w Świętokrzyskich Maratonach i Cyklokarpatach spokojnie wystarcza. Żeby tylko było tyle siły żeby to rozkręcić. Piszesz o zjazdach na których "przecinaki" tylko się wykazują. Ja widzę na MTB Cross Maraton jak wciągają pod górę albo co gorsza pchają bo takie twarde przełożenia że tylko proste lub zjazdy, trochę górki i już płaczą. Wiatrak 113 ?? Nie wiem z jaką kadencją jeździsz ale kadencja 90 to jest standard, a 113 to nie jest nic ogromnego. 130 to już jest wiatrak. Jeżeli nie jesteś w stanie jechać z taką kadencją to znaczy że masz "zbyt twardo". Też wcześniej myślałem, że to są jakieś zawrotne kadencje do póki nie zacząłem jeździć z miernikiem i obserwować najlepszych z najlepszych. Udowodnione jest, że jazda z wyższą kadencją jest bardziej wydajna niż przepychanie korby. To tylko się wydaje, że gość obok Ciebie młynkuje i nie jedzie :-). Ja uważam że dla przeciętnego użytkownika za jakiego się uważam spokojnie wystarcza zestaw przód oval 28T z kasetą 11x42 - 10S. Ogarnia to bardzo ładnie SRAM X9. No chyba że na forum są sami N1NO i Absalon. :-)

Absolutnie do nikogo nie piję. Każdy robi to na co ma ochotę. Po prostu zastanawia mnie po co ta walka o każdy gram. Ktoś kupuje rower za 6 tysięcy bo mu żal wydać 9 na lepszy, lżejszy, a po roku jak się podsumuje to wszystko to rachunek jest jeszcze większy. Nie piję do Ciebie bo mam również znajomych co zaraz po wyjechaniu ze sklepu 'biorą się za tuning". Również pisałem o kosztach. Ale powtórzę to nie jest wyczyn. Otwierasz portfel kupujesz właśnie np. na td swiss itd.. i masz. Wyczyn to jest to co ostatnio pokazał Michał Ficek na Uphill Race - Śnieżka :-)

Mój SF 6 z 2015 roku waży równe 12 kg bez pedałów, system bezdętkowy zalany mleczkiem, zmienione tylko chwyty na ESI i manetki na XX. Chyba jak zmieniłeś koło z tyłu na przód :-). Zejście 1 kg nie jest wcale wyczynem. Wystarczy że zmienisz cięższe opony waga ok 620 g sztuka na jakieś Schwalbe (490 - 500 g) to już masz 240 g, wyrzucisz dętki, zmienisz kasetę oryginalnej np.: tak jak u mnie Shimano HG 50 (400 g) na jakiegoś SRAMA X1 waga ok. 320 to następne 80 g. O kosztach nie wspomnę. A zjesz dobry obiad + deser i już masz ponownie + 1 kg :-) Co niektórzy powariowali nt. odchudzania siebie i rowerów :-)

Nawet Canyona nie kupisz, chyba że stary model . Ja porównuję do swojego SF6. Wrażenia z jazdy ? Jeżeli jeździłeś 20 km to nawet na Kandsie są podobne. Jak chcesz tak porównywać to rozłóż taki rower na części i porównaj. Same manetki X7 model 2014 i 2015 to już jest różnica. XT stary model czy M8000 ? Ale porównywanie w ten sposób to dyskusja wyższość Nałęczowianki nad Muszynianką

Kolejny opiniotwórca który dał się nabrać na same manetki :-) A napisz jakie w tych Btwinach masz koła, opony, amortyzator, korbę itd... Najlepszy sposób jest złapać klienta na manetki i tylną przerzutkę. Koszt zmiany manetek to groszowe sprawy.

Ja uważam że 2x10 jest dla średnio zaawansowanych amatorów jak najbardziej OK !!!. Ja u siebie mam: przód 36/22, tył 11-36 i nie narzekam. Praktycznie podjeżdżam wszystko. Na płaskim jeżeli masz siłę spokojnie można utrzymać 34 - 40 km/h. Nie jeździłemna 1x11 nie miałem okazji oraz uważam, że tu już trzeba mieć zaje...kondycję i łydkę wielkości bochenka chleba :-) Jedyny minus dla wszystkich nowości typu SRAM X9,X0, XX sh*tmano XT, XTR - oni to zaczynają produkować z GÓWNOLITU !!! Mój stary rower z przebiegiem XXXXXX na osprzęcie XT i XTR jest w lepszym stanie niż nowy TREK z 2015 z przebiegiem 2000 tyś km.

Wiem, że już je zakupiłeś, ale jak je oceniasz ? Generalnie rozchodzi mi się o boki. Ja obecnie jeżdżę na bontragerach xr1 i też uszczelniają się przepięknie, bez mleczka.

Takie niedyskretne pytanko: Ile zapłaciłeś za nie ? Też się zastanawiam znalazłem komplet 29 x 2,1 RR TS TL za 149 zł za 2 sztuki. Nie jestem jednak przekonany do Hutchinsona ponieważ wcześniej jeździłem na IRC Zwijanych i były dość delikatne boki.

:-) Szczerze to nie ważyłem, bo w tym przypadku nie zależało mi na wadze tylko na komforcie użytkowania. Mam zapasowe opaski i dętkę to jak znajdę chwilkę to zważę. Kwestia oszczędności wynika na jakich dętkach jeździsz. Ja miałem jakieś fabryczne schwalbe włożone. Bazując na wagach deklarowanych przez producentów to "bilans" wagowy przedstawia się następująco: 1. Dętka Schwalbe waga ok: 220 g. Natomiast: 1. Opaska 35 g + wentyl 8 g + mleczko 80 ml (przyjmując że 1 l = 1 kg ) 80 g = 123 g Oszczędność na kole 93 g :-) To jest jednak moja teoria.