ostry2407

zobacz jeszcze ten https://www.rowerzysta.pl/rowery-trekkingowe/rower-trekingowy-unibike-globetrotter-man-2019.html

prądnica działa tylko wtedy kiedy ją włączysz Jeśli mogę doradzić to kup rower taki jaki tobie najbardziej odpowiada i który tobie się podoba. To ty będziesz na nim jeździł a nie koledzy z forum i to ty masz się na nim czuć zadowolony. Większość ludzi tutaj pewnie zmienia rowery i osprzęt jak rękawiczki bo niestety ale to czego potrzebujesz wychodzi dopiero po przejechaniu x kilometrów. Ja też zaczynałem kilka lat temu i ze starego roweru została się tylko rama a reszta wymieniona. a to amoryzator bo sprężyna lipna i powietrzny by się przydał, potem przerzutki,koła,hamulce itd.... Po 5 latach zakupiłem nowy rower i już dokładnie wiedziałem co w nim chce ale do tego potrzeba dojrzeć (czytaj przejechać kilka sezonów). Każdy z nas ma inne preferencje i innemu nie pasuje prądnica ale znowu ktoś inny powie że to fajna sprawa. Wszystko wyjdzie dopiero jak pokonasz kilkaset kilometrów i dojdziesz do odpowiednich wniosków co w swoim rowerze chcesz a czego nie. Powodzenia w zakupie i oby zapał do jazdy nigdy się nie znudził

To samo mam ja. Nowiutki Kross Level 8 model z 2019. Przejechałem ok.200km i już mam na ramie odpryski

Korba Deore M590 pracuje bez zastrzezeń. Czemu uważasz że stara. Mam ją od 2 miechów

Pewnie że można Merida Matts Tfs 100. Na rowerze śmigam cały rok. Przebiegi jakie robię w ciągu roku to ok. 4.5 do 5tyś. Nie są to może duże przebiegi. Teren zróżnicowany. asfalt, leśnie ścieżki, piach, błoto. Przerobiłem już zabawy z trzema łańcuchami i super smarowidłami i szejkowaniem łańcucha. Jeszcze parę lat temu było to opłacalne ale przy dzisiejszym dennym wykonywaniem łańcuchów lepiej i taniej wychodzi wymiana łańcucha i kasety co sezon.

Panowie po co się rozwodzić nad najlepszymi środkami do smarowania łańcucha i niepotrzebnie topić pieniądze w super środki jak i tak łańcuch po sezonie jest wyciągnięty jak guma od chińskich majtek. Ja używam oleju 5w30 który zawsze mi zostaje po wymianie w samochodzie i nim smaruje tak raz na 2tyg. i spokojnie starcza. Nic nie piszczy a i tak po sezonie zawsze wymieniam łańcuch i kasetę więc nie widzę potrzeby wydawania pieniędzy na super smarowidła.

Dziękuję za konkretną odpowiedz. udam się z nim do serwisu bo jest na gwarancji i nie chce przy nim grzebać. mrmorty twoją odpowiedz przemilczę czasy docierania silników samochodowych się skończyły. I jeśli to ci pomoże to jest coś takiego jak 1 krótki przegląd po zakupie nowego auta ale oczywiście nie u wszystkich producentów Akurat tutaj wiekszoć ciebie poznała i wyciągnęła wnioski twoich zawirować emocjonalnych

Czy ja napisałem gdzieś że psikam Brunoxem pod uszczelki.? Powtarzam jeszcze raz. 1.Nawilżam szmatkę brunoxem i wycieram golenie 2.Nawilżam mały pędzelek brunoxem i wycieram uszczelki po czym wycieram suchą szmatką do sucha. Amorek nowy i pewnie przez takie czyszczenie które opisałem i przeprowadziłem 3 razy w ciągu 1 miesięcznego użytkowania amorka litr brunoxa dostał się pod uszczelki i rozpuścił cały olej. Proszę was zastanówcie się co piszecie a szczególnie kolega od amorków. Jak zawsze zadnej konkretnej odpowiedzi tylko bicie piany

I właśnie tak robię. Psikam na szmatkę i wycieram golenie i na pędzelek i wokół uszczelek. Niczego nie psikam pod uszczelki. Przecież amorek jest nowy to co mam odkręcać. Czy wy potraficie czytać ze zrozumieniem.? Czy tylko klepiecie bez sensu w klawiaturę.

Miałem max minus, potem w połowie i max plus i żadnych zmian. Dopompowałem amorka do 90psi i może to pomoże.?

Amorek nowy. ma dokładnie miesiąc. Ciśnienie trzyma. Jakoś to dziwnie wygląda ponieważ tak jak pisałem wcześniej na lekkich nierównościach pracuje dobrze lecz gdy pojawia się większe nierówności (korzenie i dołki) i amorek musi troszkę intensywniej popracować to zauważyłem że chowa się i odbija w coraz to mniejszym stopniu aż do momenty gdy schowa się do połowy i od połowy pracuje. Jak się zatrzymam i uniosę przednie koło do góry to momentalnie wraca do pozycji wyjściowej i przez dłuższą chwilę pracuje normalnie i potem znowu wraca do opisanego przypadku jak wyżej. Po każdej jeździe czyszczę golenie i smaruję uszczelki Brunoxem.

Mam pytanko odnośnie tego amorka. Ważę 82kg i ustawiłem Sag 1,5cm ugięcia wstępnego przy 80psi i wszystko jest ok na drogach leśnych i szutrach ale gdy pojawia się korzenie i nierówności to po paru minutach takiej jazdy amorek chowa się do połowy i nie odbija po wjeżdzie np. na drogę szutrową. Muszę się zatrzymać i podnieść przednie koło wtedy wraca do położenia wyjściowego. Czy tak ma być.?

Ramę z ciekawości zmierzyłem domowym sposobem. stanąłem okrakiem nad ramą i podniosłem przednie koło. Zanim rama dotknęła krocza koło uniosłem na ok 10/15 cm. Przy tej kierze 640mm i mostku 90mm pozycja na rowerze jest w połowie wyprostowana tak ok 45/50 stopni. Może właśnie troszkę szersza 680/700mm kiera i troszkę dłuższy mostek rozwiąże problem. Czy szersza kiera i dłuższy mostek zmieni pochylenie na rowerze.?

Taką ramę dobrali mi w sklepie. Może to wina siodełka bo mam szer.165mm i zmierzyłem szer kości dupska i wyszło 138mm. Spróbuję załatwić siodełko 142/145mm do testów. Jeśli 4 litery przestana boleć to ok. Na drętwienie rąk może pomoże szersza kiera 680/700mm i teraz nie wiem jaki mostek użyć ten co mam czy dłuższy.?

Mam 176cm wzrostu i 83kg wagi. Mam rowerek Merida Tfs 100-d rozmiar ramy 20 i przy dłuższej jeździe boli mnie tyłek, plecy i nadgarstki. Przymierzam się do wymiany siodełka lub kiery na troszkę szerszą ta co mam ma 640mm szerokości. może wymienić też gripy lub mostek. Na fotkach rowerek jaki posiadam z wymiarami geometrii. Zastanawiam się czy może rama nie jest za duża lub kiera za krótka i mostek za krótki lub długi. Może doradzicie od czego zacząć i na co zwrócić uwagę.

CT Bike.pl opinia Pozytywna Szybka dostawa i bez żadnych problemów Centrum Rowerowe opinia Negatywna oczekiwałem 4 dni na powiadomienie że nie posiadają zamówionego towaru Rower tour com opinia Negatywna po ok 10 dniach od złożenia zamówienia dostałem telefon że towar który zamówiłem nie jest dostępny

Mam to samo. Ostatnio po oddaniu roweru do serwisu przelano mi płyn hamulcowy i założono nowe organiczne klocki hamulcowe. Po dotarciu klocków po 2 tyg. jazdy zauważyłem że z prawej klamki jest mokro i pojechałem do serwisu który robił rower i Pan z serwisu powiedział ze smarował klamkę i pewnie troszkę smaru wypływa. Przedmuchał powietrzem lecz po 2 dniach znowu prawa klamka zaczęła się pocić i zaczęły piszczeć tarcze przy hamowaniu. Udałem się do innego serwisu celem sprawdzenia i Pan po wyjęciu klocków pokazał mi klocki które były zatłuszczone. Wymieniłem na półmetaliczne i teraz nie wiem czy wymienić klamkę czy hamulce bo przednie i tylne klocki były zatłuszczone. Szukałem na necie klamek lecz nie znalazłem i jakby ktoś znalazł i by podrzucił linka to będę wdzięczny lecz trochę to dziwne aby wyciek z klamki powodował zatłuszczenie klocków. Rozważam zakup nowego komplety przód 180 i tył 160 Shimano Deore BRM615 lecz nie wiem czy podejdą do mojego roweru Merida Matts TFS 100-D

Wymieniłem u siebie amorek na Raidon XC RLR 26 i proszę o pomoc w regulacji. Ważę 83kg. Co w nim zrobiłem 1. założyłem plastikową objemkę na goleń 2. spuściłem powietrze 3. napompowałem do 5 barów 4. opuściłem objemkę 5. wsiadłem na rower 6. zmierzyłem odległość ugięcia 2cm Nie wiem czy wszystko zrobiłem dobrze i jeszcze na dole jest czerwone pokrętło - i + i mam ustawione pośrodku

Po przeczytaniu tego tematu do obręczy 26 i szer.zew.24mm i wew.19mm nie zaleca się zakładania opon o balonie 60x559 mam na myśli opony x-king 26x2.4

Po dwóch dniach testu napiszę wrażenia. X-King 2.4 zwykła drutówka bez żadnych udziwnień typu Black Chilli. Faktyczny rozmiar tej opony to 2.3. Napompowana przód 1.4 tył 1.6, moja waga 83kg. Oponka przejechała ok. 40 km na asfalcie i muszę przyznać, że toczy się dużo lepiej niż Saguaro 2.2 i Smart Sam 2.25. Rzeczywiście trzeba troszkę uważać gdy na asfalcie jest rozsypane troszkę piasku bo przy większej prędkości przy wchodzeniu w zakręt przednie koło lubi stracić przyczepność ale tragedii nie ma. Dalszy test przeprowadziłem na poligonie wojskowym i tam po przejechaniu 70 km po różnych nawierzchniach mam pełen obraz tej opony. Błoto i mokry piach jak dla mnie bardzo dobrze bo opona szybko się oczyszcza co nam zapewnia stałą kontrolę. jedynie na zjazdach w takim terenie trzeba troszkę zmniejszyć prędkość bo przód może nam odjechać ale to akurat da się wyczuć ''na MKII nie mamy tego problemu''. Suchy piasek fakt jak już kilka osób zaobserwowało nie jest mocną stroną tej opony. Na szutrze oponka bardzo fajnie się zachowuje ''nie wyrzuca kamyczków spod kół'' i suchy czy mokry nie sprawia kłopotów tej oponie. Przez korzenie fajnie przelatuje co jest spowodowane dużym balonem a na mokrych korzeniach nie ma poślizgów. Jedynie do czego można się przyczepić to te papierowe ścianki boczne i na kamienisty górski teren to bym ich nie założył i tu Saguaro ma nad nią wyższość. Jak dla mnie to jeśli nie jeździmy po górach to ta opona zdecydowanie wygrywa z Saguaro i Smart Samem lecz jak na razie MKII jest u mnie na pierwszym miejscu. Szkoda, że nie ma RK w rozmiarze 2.4

A widzisz u mnie Saguaro właśnie mocno pływał na piasku a na mokrym piachu jak i lekkim błotku zapychał się i miałem dosłownie slicki i dość długo się oczyszczała. Na RK tego nie miałem choć Saguaro ma pancerne ścianki co jest sporym plusem przy jeździe w górach i na ostrych kamieniach.

Właśnie kolega opisał wersję 2.2 i zobaczymy jak będzie się sprawować 2.4 na piasku. Jutro zaczniemy testy.

Za parę dni napiszę wrażenia XK 2.4

Zobaczymy jak z nimi będzie. Na razie MKII 2.2 i 2.4 wygrywają we wszystkich kategoriach. Geax Saguaro, Smart Samy u mnie poległy i te opony dopiero sobie na mokrym nie radzą. Myślałem, że XK będą lepiej się sprawować od RK.

A ja wczoraj zamówiłem sobie 2 szt. X-King 26x2.4 wersja drutowana a tu taki opis.