To i ja coś dodam od siebie od 1 stycznia 2013 150kg(wiem, straszne) do aktualnie 125kg przy 188cm. Zmiana stylu żywieniowego, lekkie ćwiczenia w domu i od miesiąca rower.
Do wszystkich tych którzy piszą że jedzą "mało", nie ważne ile, ale co się je. Nie trzymam się żadnej diety, ważne jest uświadomienie sobie ile czego jest w danych potrawach, uświadamiając to sobie i sprawdzając co dany produkt w sobie zawiera człowiek łapię się za głowę jakie świństwa w siebie wkładał, kiedy dojdę już do odpowiedniej dla siebie wagi nie mam zamiaru wracać do dawnych przyzwyczajeń.