Przedstawiciel Radona na Polskę tłumaczył brak ośki z tyłu chęcią oferowania najniższego modelu w cenie 800 euro,
...co mnie nie zniechęciło i zdążyłem już przejechać jakiś 1000km na Rose Count Solo 4 :-) Uznałem, że sztywna oś z tyłu to rzecz potrzebna mi najmniej i generalnie nie odczuwam jej braku. Zacisk DT Swiss z tyłu jest pancerny, a przód na ośkę mi wystarczy. Nic nie trzeszczy, hamulce nie dzwonią przy nachyleniu. Rower wydaje się być bardziej sztywny od starego Radona ZR race 5.0 29er. Generalnie jestem bardzo zadowolony z wyboru. Wziąłem ramę w wersji L (byłem pomiędzy M i L) czyli odrobinę większą niż miałem w Radonie 18" i to był świetny wybór, bo rama jest dla mnie idealna. Siodełko wymieniłem na Selle Italia SLR Max Gel Flow, bo tamto X3 po 100km przejażdżce mocno uwierało mnie w tyłek. Aha, niektórzy to lubią, ja się przyzwyczaiłem - zapadki ratchet system w piastach DT Swiss są strasznie głośne jak nie pedałujesz. Podczas pedałowania słychać jeno bicie serca
Jeśli będziesz wybierał Rose to pamiętaj, że terminy podane na stronie mocno odbiegają od rzeczywistych - na stronie miałem 3-4tygodnie, po zamówieniu podali, że 11tygodni... Anulowałem więc zamówienie i wziąłem ostatnią dostępną L-kę. Przyszła chyba po tygodniu. Przy czym zamówienie się nie zgadzało, bo dostałem zamiast standardowych - droższą sztycę, kierownicę i mostek Ritchey wcs :-) Postanowiłem nie wybrzydzać i cieszyć się tym co dali :-D
pozdrawiam