I ja go nabyłem grogą kupna na Allegro. Rama 17, na wzrost 165cm już może być - to rower dla syna. Ja, przy swoim 180cm też doskonale się na nim czuję.
Moje wrażenia.
Dostawa i pakowanie.
Kupiony w czwartek, miał dojechać na wtorek (tak sią umówiłem z miłą panią z BF-Bike) w poniedziałek dostałem email z potwierdzeniem wysłana i i zapewnieniem, że dotrze we wtorek - specjalnie wziąłem wolne na ten dzień. Dotarł w środę. Firma Opek (oddział Tarnów) nie wyrabia się z wysyłkami takiej ilości rowerów. Sukces zaczyna chyba przerastać sprzedawcę.
Pudło całe, prawie o czym później. Rower nie zniszczony, za wyjątkniem drobnego nacięcia na końcu jednego gripa - i tak są do wymiany.
Rower obklejony instrukcjami Shimano, dość oryginalny sposób. Koła solidnie zamocowane, nic luźno nie latało poza pedałami i przednim zaciskiem koła - można było gdzieś to przymocować lub chociaż wyrzucić w folię bąbelkową.
Jedna dziura w pudle, od góry, przez nie schowaną sztycę siodełka - prawie wyszła na zewnątrz!! Na szczęśnie nic się jej nie stało.
W komplecie instrukcja z gwarancją i paragon + koszyk na bidon gratis.
Montaż i regulacja.
Bez problemu, szybko i gładko. Nawet koła dobrze napompowane. Zaciski kół mogły być lepszej jakości - do wymiany.
Regulacje zrobiłem po pierwszej krótkiej jeździe. W zasadzie poza poprawką linki hamulców i kilkoma obrotami śruby mocującej linkę przy manetce przerzutki, wszystko było wyregulowane.
Wrażenia subiektywne z wykonania, tzn. jakości roweru.
Hmm... czego wymagać od roweru za 1100zł. Poza przyzwoitym osprzętem Alivio szaleństwa nie ma. Najgorzej wypada lakier - jego ultra cienka warstwa w porównaniu z innymi rowerami (2 Herculesy) które mam. Można wyczuć kalkomanie z napisami pod lakierem!
Firma "trans rower" sporo musi jeszcze zainwestować by dorównać konkurencji (ramy, ramy, ramy - LAKIER!!!), nadrabiają ceną i niezłym wyposażeniem. Na pewno wyjdą na ludzi, czego im z całego serca życzę. Byle by nie zaczęli oszczędzać na osprzęcie jak robi teraz większość firm.
Co bym zmienił? Na pewno:
kierownica mogłaby być aluminiowa
pedały - fatalne!
zaciski kół
mostek - za bardzo podniesiony
gripy też do wyrzucenia.
hamulce - zdecydowanie za miękkie, nie wróżę klockom długiego życia
W sumie to drobiazgi.
Podsumowując, za te pieniądze to najlepszy wybór. Oby dobrze się sprawował.
Po pierwszej godzinnej jeździe nie mam do niego zastrzeżeń, a syn jest zachwycony.
Za jakiś czas napiszę o dalszym wrażeniach z jazdy.
Bym zapomniał, realna waga to nie 13,7kg jak stoi w opisie oferty na Allegro tylko 14,6kg. Prawie 1kg więcej.
.
wysunięta sztyca, która prawie przebiła pudło!!!
uszkodzony grip sposób spakowania