Skocz do zawartości

vibovit185

Użytkownik
  • Liczba zawartości

    111
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

Zawartość dodana przez vibovit185

  1. vibovit185

    [poznań] Cube Ltd Race

    To na mapie naszego kraju by był jeden wielki punkt świadczący, że kradną wszędzie. Zasada jest prosta, chcesz uniknąć kradzieży, unikaj zostawiania roweru bez opieki. Ani linka, ani ulock, ani łańcuch to nie jest zabezpieczenie jeśli złodziej ma wystarczająco dużo czasu. W większości przypadków nie ma co liczyć na reakcje ludzi, że ktoś zareaguje. Dlatego złodzieje tak się panoszą. Nawet gdy rower mamy zapięty mocnym zapięciem, to ktoś może nam w krótkim czasie ukraść koło, siodełko, lampkę, licznik, torbę podsiodłową lub inne gluty. Ja mam już nauczkę, w domu rower zostawiam w sypialni koło łóżka, jak gdzieś nim jadę - wnoszę go ZAWSZE wszędzie i mam go przy sobie. P.S szkoda roweru, będę się rozglądał.
  2. Są to podobnej klasy amortyzatory. Wybór należy do Ciebie Ja w swoim rowerze mam RS XC 32 TK Solo Air i jestem zadowolony. Mam 193 cm/ 92,5 kg
  3. Uważam, że nie ma potrzeby zmieniać lepszego amora na gorszy - tylko dla samej osi - tym bardziej, że Twoja waga jest raczej niska Na Twoim miejscu zostałbym przy Rebie.
  4. vibovit185

    [SCOTT SCALE 950] Opinie

    Ja mam model niższy Scott Scale 960 w rozm XL z 2013r. Rower sprawuje się świetnie. Ważę 90 kg, jeżdżę z plecakiem w którym między innymi wożę łańcuch ~3,5 kg + inne gluty. Mam go już rok czasu - jestem zadowolony i mogę go z czystym sumieniem polecić. Z rozmów z kolegami i z zaprzyjażnionym serwisantem potwierdzam, że serwis gwarancyjny jest jak najbardziej ok. Idą b. często na rękę, nie czepiają się bzdur i dają nowe ramy
  5. W Zielonej Górze w serwisie Harfa-Harryson za serwis tego amorka chcą 90 zł. (Też się przymierzam do serwisu w niedalekim czasie) i po twoim opisie - chyba wpierw zobacze jak oni to robią i dopiero może później sam się tego podejme ;p
  6. Takich pisemek odnośnie różnych wykroczeń, przestępstw przychodzi wiele. Bardzo często przedstawione jest stanowisko prawne KGP (czyli jak oni to widza i interpretują - przez co chcieliby by każdy też tak to widział) Przepisy się zmieniają. Dlatego by być na czasie i na bierząco - przychodzą pisma w których opisują zmiany, interpretacje itp itd. To czego nie wolno w naszym kraju doskonale wiemy (jak nie wiemy - mamy dostęp do Ustaw szczegółowych - są ogólnodostępne), To że niektóre przepisy są przestarzałe, że nie nadążają za nowinkami technicznymi też powszechnie wiadomo. To nie znaczy, że chorobliwie książkowo musimy podejść do tematu wykroczenia. Policjant podejmujący czynności decyduje czy zakończy sprawę na postępowaniu mandatowym, czy skieruje wniosek do Sądu Rejonowego o ukaranie, albo pouczy. Jeśli przepis jest stary,głupi, nieżyciowy - jest bardzo duża szansa że zostaniemy pouczeni. Jeśli wdamy się w pyskówkę, będziemy chcieli się kopać z koniem - to efekt jest chyba do przewidzenia. Także z mojej strony taka mała dygresja - to nie policjant jest zły - tylko niektóre przepisy. Dobrze, że jest takie forum - na którym szerokie grono rowerowe może się wypowiedzieć - można podyskutować, wymienić opinie. Warto pomyśleć nad zbieraniem podpisów i nagłóśnienia sprawy - może szybciej zostaną wprowadzone zmiany.
  7. O ile dobrze pamiętam ta rama to chińczyk - a sam rower należy do kogoś z forum. Kupując rame z Chin jest obecnie bardzo duże prawdopodobieństwo że dowalą cło antydampingowe - przez co koszt ramy będzie spory - także sprowadzanie ramy z Chin nie jest już tak atrakcyjne jak kiedyś.
  8. Składać skargę na funkcjonariusza dlatego że pracuje w oparciu o obowiązujące w naszym kraju aktualnie przepisy - bardzo mądre.... Równie dobrze można składać skargę jak przejdziesz/przejedziesz na czerwonym świetle - bo akurat nic nie jechało - a policjant się na siłę czepia ;P Przypominam, że skargę się składa do właściwego miejscowo prokuratora NA SPOSÓB przeprowadzenia czynności. Jeśli nie podoba nam się obowiązujace prawo - zbierać podpisy i heja do W-wy słać pismo.
  9. Dobre pytanie - sporo tych numerów - każdy inny i pytanie teraz który jest ten najważnejszy. Ja zwykle jak sprawdzam rower podaje wszystkie numery z ramy - jak żaden nie figuruje jako utracony - to jest ok. Kilka razy miałem że 1 z 3 numerów na mufie przypasował i rower był kradziony. Zaś inny kolega miał że wstukał numer z mufy i wyskoczyło że rowerów kradzionych o takich numerach ram jest chyba 9 czy 10.....
  10. Jak znajdziesz tablice, którą wcześniej "zgubiłeś" to masz 3. Nikt Ci głowy za to nie urwie. Tablica zgadza się ze stanem faktycznym - masz dokumenty na to w postaci dowodu rejestracyjnego, naklejki kontrolnej na szybie i tyle
  11. Jest sposób na zdobycie trzeciej tablicy rejestracyjnej do pojazdu. (Trzeba zgłosić zgubienie tablicy w wydziale komunikacji) i wtedy wydadzą wtórnik - i tym sposobem "zgłaszając nieprawdę - fakt zagubienia/kradzieży" mamy wszędzie prawdziwą tablice rejestracyjną. Większość funkcjonariuszy się czepiać nie będzie tych platform montowanych na hak, ale może znajdzie się jakiś jeden który ukara mandatem, zatrzyma dowód i zepsuje wakacje ;p A warto zauważyć że zwykle po mądrych i mniej mądrych pismach są naciski z "góry" i zapytania po jakimś czasie - co zostało zrobione, tabele, liczby, kto ile czego zrobił - porównania do wcześniejszych lat, kwartałów itp itd. i najlepiej żeby co roku było więcej "wszystkiego" If you know what i mean
  12. Ostatnio na odprawie dostaliśmy informacje że 2 dni temu wpadł złodziej rowerów. Przyznał się do wielu kradzieży - więc może uda się komuś odzyskać swój sprzęt. Pomimo faktu złapania 1 złodzieja - w tym samym czasie było pare kolejnych kradzieży rowerów - więc niestety sporo osób trudni się tym procederem.
  13. Kupić można wiele rzeczy - co nie znaczy, że można z nich korzystać - przykład - firma co okleja czarną folią szyby - oklei Ci nawet lusterka, klosze lamp, wszystkie szyby w aucie włącznie z przednią i przednimi bocznymi - a nie można tak jeździć. Dane stojaki dostępne są w wielu krajach, - a jak wiadomo każde państwo ma odrębne przepisy. W naszym niestety jest tak jak napisałem. Postaram się dotrzeć do tego pisma, sprawdzę czy nie ma klauzuli tajności, oraz kto je napisał i postaram się wkleić jego treść (jeśli nie będzie ono zastrzeżone/poufne)
  14. Do "nas" przyszło pismo ostatnio - żeby zwracać uwagę na rowery przewożone na stojakach montowanych na hakach. Wg obowiązujących przepisów nie można montować stojaków na hak gdyż: - zasłaniają tablice rejestracyjną - zasłaniają światła - do pojazdu wydawane są tylko 2 tablice rejestracyjne (fizycznie nie da się i NIE MOŻNA mieć 3 tablic rejestracyjnych) - Tablica rejestracyjna musi znajdować się z przodu i z tyłu pojazdu w specjalnie przygotowanym do tego miejscu. Więc nie wchodzi w gre odczepianie tablicy, lub tworzenie nowej na potrzeby przejazdu) - montując stojak na hak, wsadzając na niego rowery - zasłaniamy tylną tablice w pojeździe, swiatła pozycyjne (w tym i stop, oraz cofania) (nie zmienia tego faktu sytuacja gdy stojak ma wmontowane własne światła. W/w pisemko przyszło zapewne do wszystkich jednostek w naszym kraju - więc kontrole z całą pewnością się nasilą - 10 aut tak przejedzie i nic, 11sty zostanie pouczony, a kolejny dostanie mandat..... więc lepiej już wygląda dach - chociaż wtedy trzeba uważać na co niższe wiadukty. A jeszcze do niedawna sam myślałem żeby do nowego auta, które kupie zamontować hak - i jakiś stojak na niego ..... - pozostają relingi i stojaki na dach lub przyczepka która pomieści kilka rowerów (co wiąże się z większymi kosztami)
  15. O gps w rowerze był już osobny wątek - w skrócie - nie polecam ;P
  16. Przed każdą służbą Policjanci mają odprawę. Na odprawe przychodzi ktoś kto przynosi różne materiały - i zapoznaje tych wchodzących do służby. Mówi ile było włamań, kradzieży (i tu podawane są zwykle szczegóły - w zależności ile informacji ktoś podał/udało się ustalić) Pokazywane są zdjęcia/filmy/ - w zależności czy udało się coś zdobyć czy nie. Policjanci dowiadują się gdzie będą pełnić służbę oraz zostaną im przydzielone określone działania. Jeśli zauważą coś podejrzanego - na bank zwrócą na to uwagę. Jeżeli któryś z funkcjonariuszy rozpozna osobę z materiału - pisze notatkę - i już koledzy do pana pojadą
  17. vibovit185

    [opony] Schwalbe Big Apple 29

    Ja w swoim rowerze mam Smart Samy 29x 2.10 w wersji performance. Jeżdże zarówno po mieście, asfalty, chodniki, lasy, parki. Uniwersalna oponka. Dojeżdżam na nich praktycznie codziennie do pracy. Nie są wcale głośne na asfalcie, nie zauważyłem żeby były duże opory toczenia. Jestem z nich zadowolony i mogę je polecić.
  18. Trzeba chodzić po lombardach, skoro jest ich tylko 4 - z czego kilka nieuczciwych - jest większa szansa że trafisz na swój rower. W przypadku odnalezienia swojego roweru w lombardzie - dzwonisz na Policje, mówisz że jesteś tu i tu i że widzisz rower który prawdopodobnie jest Twój. Na miejsce powinien przyjechać patrol policji, przesłuchać sprzedawce w Lombardzie, ustalą kto im rower zostawił, Ty odzyskasz rower, a złodziej będzie miał Policje na karku. Niestety bardzo często trzeba czekać na dochodzeniowca i jest to problem w większości miejscowości. Czasem 2-3 dni jest spokój i 1 dochodzeniowiec ma czas by obrobić się ze swoją robotą, by 4 dnia przyszło 4-5-czasem i 8 osób - każdy z ważdnym problemem i każdy chce być obsłużony szybko. Dodać trzeba że praca dochodzeniowca nie ogranicza się tylko to przesłuchiwania ludzi. Po danym przesłuchaniu trzeba założyć teczkę, gromadzić (tworzyć mase kolejnej dokumentacji), jest tego bardzo, bardzo dużo. Nie ma możliwości nie zrobić tego, albo robić coś po łepkach - bo postępowanie można mieć bardzo szybko. Często kolejka osób do przesłuchania rośnie, a Ty starasz się robić swoją prace jak najlepiej - przecież nie przesłuchasz każdego w 5 min na tzw sztukę ....i Następny ! Problem z małą ilością funkcjonariuszy występuje na szerszą skale. Nie tylko w dochodzeniach - bardzo często na 20 wakatów (etatów) na dochodzeniach jest 5-6 ludzi i oni dwoją się i troją żeby wyrobić się z terminami. O policjantach z dochodzeniówki krąży taka historia - podobno prawdziwa. Pewien młody policjant zaraz po kursie podstawowym trafił na dochodzenia. Pracował codziennie od 8:00 do 20:00. W tym czasie uczył się pisać różne pisma, przesłuchiwać ludzi itp. Roboty było bardzo dużo, ledwo mu się udawało wyrobić na styk z terminami - często gęsto musiał zostawać po godzinach by dopiąć do końca jakąś sprawę. Po 3 latach ciężkiej pracy w końcu poszedł do swojego przełożonego spytał się czemu jego kolega Kowalski pracuje do 16:00 a on do 20:00. Przełożony mu odpowiedział: "Jak będziesz miał urlop to też będziesz mógł kończyć o 16:00..... Dodatkowo w Policji jest podział - różni funkcjonariusze zajmują się różnymi rzeczami. Na koniec każdy sporządza papiery - i wszystko ląduje do jednej teczki. To że w chwili zgłoszenia nikt z Tobą nie pojechał zabezpieczyć monitoringu nie znaczy że nikt z tym nic nie zrobił. Czasem w momencie sporego natężenia pracy - wystarczy że policjant wykona telefon - poprosi o zabezpieczenie materiału z dnia tego i tego w godzinach tych i tych i ktoś to później odbierze, zabezpieczy. Jeśli jednak uważasz że Policja coś zrobiła źle, masz jakieś uwagi - masz prawo złożyć zażalenie do właściwego miejscowo prokuratora na sposób przeprowadzonych czynności. Problem kradzieży w naszym kraju jest bardzo powszechny, każdego dnia w samej Zielonej Górze dochodzi do przynajmniej kilku zgłoszonych kradzieży. Od pojazdów, garaży, rowerów, po pieniądze, telefony z kurtek w szatni. Jest co robić - możesz mi wierzyć. Oczywiście jest jeszcze takie coś jak czynnik ludzki, zmęczenie, niechęc, wypalenie zawodowe, zły dzień, zła karma, żona ma okres, zupa była za słona (niepotrzebne skreślić) przez co Policjant może się zachować różnie i nie zawsze będziemy zadowoleni z "obsługi" - i tu jest możliwość złożenia zażalenia - o którym pisałem powyżej.
  19. Na temat Policji. Nikt za Ciebie pilnować roweru nie będzie. Roweru się nie zostawia - bo później wychodzą takie kwiatki. W przypadku kradzieży należy zgłosić taki fakt na komisariacie/komendzie. Nawet jeśli sprawa zostanie umorzona (a jakby inaczej - skoro Nikt nic nie widział, nikt nic nie wie, a kamer nie ma - "Z pustego i Salomon nie naleje"- lecz numery z ramy, widelca będą widniały w systemie i jeśli gdziekolwiek kiedyś patrol będzie sprawdzał rower po "numerkach" to w systemie będzie figurował jako utracony. A co do tych kebabów - w pracy należy się przerwa - wyobraź sobie 12h służbę i nic nie zjedz - powodzenia życze Coś wrzucić na ruszt trzeba. Jedzą czy to kekaby czy hot dogi z orlenu - nie ukrakdli ich, zapłacili, korzystają z przerwy - faktycznie - oj niedobra ta Policja, przez 12h (czasem więcej) nie mogą jeść, pić, załatwiać się - tylko mają szukać Twojego roweru, nie ważne że co chwila są interwencje domowe, kolizje, kradzieże sklepowe, przesłuchania, sprawy sądowe, poczta, punkty stałe, niebieskie karty....
  20. Chyba, że jakaś pijacka morda zajumała rower i sprzedała na szybko byle komu by mieć na wino. Ja bym to sprawdził Czasem złodziej kradnie nie mając pojęcia o wartości danej rzeczy.
  21. Poszukiwania trwają - jak na razie bez rezultatu. Tam sporo tarłatajstwa się kręci - nie polecam zostawiać roweru w pobliżu tej galerii. Jako ciekawostkę mogę dodać, że w poniedziałek (28.04.2014r) koło godziny 13:40 wjeżdżałem na teren Focusa od strony ulicy Wrocławskiej w Zielonej Górze - minąwszy pierwszy próg zwalniający, przepuszczając pieszych na przejściu dla pieszych (miałem troszkę czasu by zerknąć w stronę pozostawionych rowerów po prawej stronie (na oko koło 5-6 szt) - moją uwagę zwrócił gość, który podejrzanie ubrany - w dziwnie niewygodny sposób (tyłem do Focusa i do kamer) grzebał coś przy zapiętym rowerze - uchyliłem okno i krzyknąłem na niego - co robi i czy to jego rower - i gość uciekł - nie miałem możliwości gonić go. Gość był ubrany w czarną bluzę z kapturem - wiek około 24-26 lat, reszty dobrze nie pamiętam. Ludzie wcale nie zwracali na niego uwagi. Będę częściej tam zaglądał - może w innych warunkach uda się kogoś złapać
  22. Przeryłem praktycznie każdy post na tym forum dot smarowania łańcucha olejami. Mój wybór padł na : Prolink Progold (cena 29zł za 118ml) Na wstępie dodam, że nie mam doświadczenia z innymi olejami. W moim odczuciu z w/w oleju jestem zadowolony. Napęd jest cichy. Od momentu przesmarowania zrobiłem na nim ok 370 km. Cały czas cicho, nie łapie syfu - a jeździłem w różnym terenie, lasy, głęboki piach, kamienie, drogi szutrowe - na koniec załapałem się na lekki deszcz i b. mocny wiatr (generalnie staram się w deszczu nie jeździć) Łańcuch czysty, jakoś specjalnie nie zmienił koloru pod wpływem oleju, nie brudzi niczego, nie chlapie - na długo starcza z tego co widzę i łańcuch praktycznie cały czas wygląda na czysty. Nie żałuję i mogę ten olej z czystym sumieniem polecić - tym bardziej że cena nie jest wcale taka zła
  23. Marka i nr jest , jeszcze model i zdjęcie by było wskazane.
  24. A ja rowerek b. dobrze zapamiętałem i wciąż go szukam. W Zielonej Górze go nie widziałem (a dziennie robie po niej ok 120 km), zaglądam w różne miejsca, zdarza mi się też jeździć po okolicznych miejscowościach, tam go również nie widziałem. Gdybym miał zgadywać - obstawiam że poszedł na części, lub w całości do innego województwa. Mimo wszystko - gdy zobacze rower na tej ramie - obiecuje że go sprawdze
  25. Idą na tzw ugodę. Obrońca dogaduje się z Prokuratorem - i "za kulisami" targują się o wyrok. Jeśli dochodzą do konsensusu - Prokurator wnioskuje wymierzenie kary takiej - a Sędzie przyklepuje. Dla Prokuratora ważne jest żeby wyrok zapadł - już mniej ważne czy najniższy czy najwyższy.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...