Tego właśnie używam. Wziąłem, jak kupowałem rower i opisałem, w jakich warunkach jeżdżę. Nie mam doświadczenia z innymi smarami oprócz jakiegoś w sprayu z decatlona, który używałem w poprzednim rowerze,
Mam dokadnie tak samo, sporo mokrego i lepkiego błota i wody po ośki.
Jeszcze mi się nie zdarzyło, żebym nie musiał myć roweru, więc po myciu musiało być smarowanie.
Nie wiem ile zużyłem, bo dopiero nabieram doświadczenia jeżeli chodzi o szejka i smarowanie, ale ze specyfiku jestem bardzo zadowolony. Kupiłem też na zapas Pedros Chain Lube na mokre warunki, po następnym myciu użyję i sprawdzę, czy zauważę różnicę.