Piter233

Nie rób nic tylko odkładaj kasę na szosówkę/gravela czy coś innego. Co z tego że odchudzisz rower skoro i tak przy tak wyprostowanej pozycji robisz za żagiel? Zresztą na takim trekkingu też można niezłą formę wyrobić. Na jednym z rajdów razem z grupką "troszkę słabszych"szosowców jechał gościu na trekkingu. Przez 95% trzymał się nas i nie odstawał, ostateczny czas miał ode mnie gorszy o bodajże 5 minut. A tak poza tym, kupno szosy nie sprawi że średnia skacze o nie wiadomo jaką wartość. Najważniejsze są nogi, a te na trekkingu całkiem nieźle wyrobisz.

A ma być do jazdy czy do lansu? Bo zasadniczo moim zdaniem full 100 mm trochę się mija z celem. Do ścigania się lepszy będzie ht, a do ostrzejszych zjazdów 100 mm skoku to mało. A jak chcesz coś nietuzinkowego to zobacz sobie ofertę Santa Cruz i Yeti.

Kompletne bzdura. A co tu chcesz porównywać? Jedne i drugie ramy lecą hurtem z taiwanu.

Masz jeszcze magurę mt2 w budżecie - trochę plastikowe, ale jak mają nie ciec...

Jak zamierzasz nim jeździć w górach to będzie niefajnie. Jak do zwykłego turlania się po mieście i gładkich lasach może być dobry.

Jak kolega ma pojęcie i będzie się mógł przejechać żeby chociażby sprawdzić czy nic nie strzela podczas jazdy to myślę że warto. Jak nie ma pojęcia to bym sobie odpuścił. Możliwe że na początku będziesz miał do zrobienia serwis amora - a w przypadku foxa 200 zł to minimum. Z drugiej strony jak to jest xt 750 to będzie działać fajnie, mam manetkę i jest świetna. Jak teraz jest w całkiem dobrym stanie to bym brał, oczywiście jak się łapiesz wzrostem, bo jak nie to to kompletnie nie ma sensu.

Osprzęt pełny xt, do tego amor foxa. Golenie wyglądają całkiem nieźle, więc jest duża szansa że będzie zadbany. Myślę że warto, jeśli odpowiada ci rozmiar koła i rozmiar. No i oczywiście jeśli twój znajomy ma choćby minimalne pojęcie o rowerach i jest w stanie zweryfikować jego stan. Przygotuj się też że amor pewnie będzie potrzebował serwisu, zębatki też mogą potrzebować wymiany i tym podobne rzeczy. Teraz doczytałem, to ma być konkretnie ten rower, czy taki jak ten? Bo jak od losowego użytkownika to zmienia postać rzeczy, może być strasznie zaniedbany.

Jeśli rozmiar jest dobry to myślę że tak, ale jak chcesz go kupić wysyłkowo to sobie odpuść. Przy oględzinach mogą wyjść rzeczy których na zdjęciach nie widać.

Dobrze że dają te cusie, bo bez tych cusi jest masa kombinacji. Zaciski bb5 oraz bb7 są większe od przeciętnych innych zacisków, co za tym idzie nie mieszczą się do przeciętnych adapterów. Do tego dochodzi fakt, że różne klocki i tarcze różnie współpracują. Gdy zamontowałem bb5 do zwykłego adaptera to łapał chyba troszkę więcej niż połowę tarczy. Co to znaczy w przypadku mechaników chyba nie muszę mówić.

Jakby ktoś chciał się dowiedzieć do czego służy gravel to polecam dolnyśląsk i trasy piastowskie. Asfalt i teren, gdzie teren to zwykle szutrówka, a czasem trafi się coś ambitniejszego, przy czym jest też dużo asfaltu. Na takie trasy zwykły ht xc to trochę na wyrost, gravel wpisze się idealnie. A co do tego roweru - naprawdę myślicie że ten rower powstał na sprzedaż? Jak dla mnie to głównym zadaniem tego roweru jest podniesienie notowań accenta i pokaz ich "możliwości", a sprzedaż w drugiej kolejności.

Sprawdź też ile tarczy łapie zacisk, pod tym względem z bb5 jest dużo zabawy.

Powtórzę się: steru z redukcją to koszt ok. 150 zł. Ok. 8% twojego roweru. Amor to 1000 - 50 % twojego roweru. Grupa NX/GX - nie chce mi się nawet sprawdzać, ale wartość tych 3 rzeczy przekroczą wartość roweru. Chociaż jako używany jest warty trochę więcej niż grupa nx. Samego bębenka pewnie nie wymienisz bo masz wsadzone coś niezbyt wysokiej jakości od gianta, więc wymieniamy piastę,która nie będzie tania i jest dalej na zwykłą oś, 9x135, i nie wiadomo czy nawet bębenek xd podejdzie pod taką oś. Przy czym dalej masz zwykłe koło z przodu. Wychodzi ci pokraczny rower w którym części nie są nawet na z grubsza podobnym poziomie. Za jakiś czas będziesz chciał wymienić hamulce, na dzień dobry tak z 450 zł na podstawowe magury lub więcej za wyższy model lub innej firmy. Po co kupowałeś taki rower, skoro zamierzasz w nim wszystko wymienić? Gdybyś kupił coś z dobrą bazą pod rozbudowę to jak najbardziej, ale to nie jest dobra baza. A tak poza tym wiesz z czym się wiąże napęd 1x? Ile masz przejechane w tym sezonie i od jakiegoś czasu jeździsz? No chyba że to ma być rower do lansu, to kupuj co chcesz.

I pomyśl nad tym: http://allegro.pl/przedni-amortyzator-manitou-m30-27-5-100mm-9mm-i6879629479.html Zobacz jeszcze jaką masz sterówkę w ramie bo specyfikacja czasem lubi się pomylić. W przypadku tego manitou przynajmniej nie musisz nic kombinować.

Nie, nie powędrują. Jeśli trend zmiany wszystkich standardów się utrzyma to jedyna szansa na dobrą ramę to będzie albo używka albo leżak magazynowy. Oczywiście jeśli jakimś cudem trafisz na ramę którą będzie pasować do części, co jest praktycznie niemożliwe. Mówię to po swoim doświadczeniu, przekładka części na nową ramę wiąże się z kosztami - a to inny standard sztycy, suportu, kół i tym podobnych. Zresztą, w swoim rowerze z tego co widzę nie masz nawet tapera. Musiałbyś dać steru z redukcją - łup, 150 zł i szansa że u ciebie nie podejdzie. Za te kilka lat jak porównasz ile wydasz pieniędzy to wyjdzie ci podobny rower albo nawet lepszy, tylko że całkiem nowy. No i nie oszukujmy się, tyle zabawy żeby przełożyć osprzęt altusa? To jest bez sensu. Jak chcesz zmienić amor to poszukaj na allegro jakiejś używki, więcej jak dla mnie nie ma sensu inwestować. Reba (używana) to połowa ceny twojego roweru.

Hamulce doszły. Wersja nowsza, czyli ze srebrnym sworzniem. Przyszły w pudełku, w komplecie części do skracania i worek naklejek magury, szkoda tylko że na rower raczej się nie zmieszczą. W mt2 trochę raziło mocowanie przewodu do zacisku - wygląda jakby trzymało się na słowo honoru, no ale może tylko tak wyglądać, w końcu najbiedniejsza wersja, a i tak będzie jeździł z tyłu więc mu raczej nic nie będzie. Zdjęcia jak to wygląda. @edit Tak jeszcze spytam przy okazji: mam xt 785 i magurę mt2. Co kupić do odpowietrzania? Oprócz rzecz jasna płynu.

Niektórzy tutaj widzę że ostro polecieli. Nowe szlaki w górach? Po co? No chyba że mówimy o takich miejscówkach jak single w świeradowie, gdzie trasy są ładnie wkomponowane w przyrodę. Bo dla "szutrostrad" nie widzę miejsca w górach, nie widzę też sensu w budowaniu takich szlaków. Żeby ktoś mógł sobie wjechać po gładkiej drodze a potem z niej zjechać? Jakoś nikt nie rzuca hasłem żeby robić ułatwienia dla zwykłych turystów na ośmiotysięczniki. Nie jesteś w stanie wejść/wjechać? Nie wjeżdżasz, proste. Żeby nie było, nie mam nic przeciwko elektrykom, chodzi mi o sytuację budowy specjalnie dla nich tras, jak tu wcześniej padło. Padła też kwestia opanowania takiego roweru - podejrzewam że to będzie problemem już niedługo, a niedoświadczony rowerzysta + elektryk to w górach przepis na katastrofę.

Tarcza nie jest krzywa? Zobacz czy zacisk nie wygiął tarczy że aż tłucze o zacisk.

Gdzieś czytałem test o elektryku w górach. Bikeboard? Albo coś w tym stylu. Konkluzja była taka, że fajnie jest do momentu aż nie wyczerpie się akumulator. I w sumie się nie ma czemu dziwić, bo podjazd na 23 kg rowerze terenie nie należy do przyjemnych. Jeszcze pytanie do bardziej obeznanych w temacie elektryków: jak się podjeżdża na napędzie boscha jak się wyczerpie akumulator? Widziałem że z przodu mają malutką zębatkę, więc jak to później działa?

Możesz spróbować papierem ściernym, ale raczej nastawiaj się na kupno nowej tarczy. Chociaż według zdjęcia powinno dać radę, ale to musisz samemu zobaczyć. I zobacz też po szlifowaniu czy tarcza ma podobną grubość w tym miejscu i nieuszkodzonym, jak będą różne to wymień bo klocki będą się źle zużywać.

Witam, na nowy sezon szukam amora oraz ramy. Ramę wrzucam przypadkiem, bo i tak raczej będę brał nową, ale chodzi mi o primala (nie 2015), rozmiar M, w dobrym stanie i za dobrą cenę. Nówkę mogę mieć za ok. 600 więc za oferty tylko 550 z demontażu podziękuję. Co do amora to tak: - koło 27,5 - oś 15 - skok 140-150 mm Oferty proszę kierować na pw.

Też tak myślę. O ile uzyskanie 10-15% nie jest trudno, ok. 20%+ zwykle można bez problemu dostać przy wyprzedaży to 33% będzie raczej niemożliwe. No chyba że dla stałego klienta i jeśli liczymy zniżki na inne rzeczy kupowane razem z rowerem.

Ktoś na tym forum napisał coś bardzo mądrego: jeśli jest luz, to po jakimś czasie się powiększy. Skąd wiesz co powoduje ten luz? Chyba że faktycznie nie lubisz swoich zębów.

Jak to kto? Człowiek A tak na serio wystarczy popatrzeć na ich oferty pracy: oferta kross Jak komuś nie chce się czytać: większość wymagań to korporacyjne bla bla, znajomość branży rowerowej na samym końcu. I to jeszcze jako atut, a nie wymaganie

To akurat zwykła pomyłka przy wrzucaniu na stronę. Gorsze jest to że zrezygnowali z oznaczenia b i r. Teraz to dopiero się bałagan zrobił...

Zobacz czy klocki/tłoczki wracają po puszczeniu klamki. Jak ustawisz zacisk i nie ma ocierania i dopiero po naciśnięciu klamki cały czas ocierają to coś jest nie tak z hamulcem. W takiej sytuacji zobacz czy plecy klocków są suche.