Piter233
Użytkownik-
Liczba zawartości
1 888 -
Rejestracja
-
Ostatnia wizyta
-
Wygrane w rankingu
1
Zawartość dodana przez Piter233
-
Podejrzewam że chodziło o przeciętnego użytkownika. Zdecydowana większość klientów chce napompować i zapomnieć, a w takim DA trzeba było trochę jednak ten amorek ustawić, prawda?
-
Nikt poza maniakami tego nie kupi, to raz. Dwa, stal jest aktualnie specyficzna i to drugi problem, nie wszyscy chcą stal. Trzy, rowery na stali powoli pojawiają się na rynku, a że powoli to znaczy, że super zainteresowania nie ma. Cztery, jak ktoś chce i kogoś an stać na customa to idzie i zamawia, nie szukając po internecie żeby było trochę taniej.
-
[Rower Elektryczny] Jaki polecacie z doświadczenia do 10 tyś. ?
Piter233 odpowiedział szpartax → na temat → Elektryczne - e-bike
Mój ostatni post w temacie, bo naprawdę nie widzę sensu w dyskusji z osobą, dla której nieważne jaki argument się poda jest zły, niemerytoryczny, brzydki. Tory też były złe. W momencie kiedy e-bike ma napęd z manetki, który da się uruchomić bez pedałowania czy tam nacisku na korby nie jest rowerem. Ciekawy jestem twojej motywacji, gdzie główny twój udział w forum to próba przepchania wyłącznie twojej interpretacji odnośnie elektryków. Marketing szeptany? Czy ktoś zobaczył jakie mamy zdanie odnośnie takich pojazdów i próbuje to zdanie podważyć? -
Ja pierniczę. Jak coś jest do skakania to nie jest do normalnego jeżdżenia. Terenówką też byś jeździł regularnie po autostradzie? Z czegoś musisz zrezygnować. Wolisz skakać? Kup horneta.
-
Ta, bo taki rower z allegro jest lepszy... Szkoda tylko że większość powtarza takie bezsensy, nawet nie sprawdzając że dużo części w rowerach z decathlonu i innych się powtarza. Nie chcę być chamski, ale skoro 200 km w obie strony to dla ciebie dużo to cóż... Nie masz decathlonu? Są martesy, go sport i inne. Masz zwykłe rowerowe sklepy. Trzeba tylko chcieć. Chyba lepiej poświęcić trochę czasu na udany zakup? Czy kupić byle by kupić, a potem wkurzać się że obdarowana nie jeździ na za dużym rowerze? Lub na takim na którym nie daje rady jeździć? Pomyśl może nad hulajnogą albo czymś podobnym.
-
Dobierasz pod wzrost. Najlepiej pójść i się przymierzyć. A najlepiej to zastanowić się na sensem kupna takiego roweru. Bo jeśli ma dostać rower niedopasowany to albo się uszkodzi, albo nie będzie na nim jeździć. Na pewno ma 150 cm? Bo najbardziej typowy wzrost komunijnego dziecka to okolice 140 cm. No i bierz poprawkę że wymiary rowerów też się różnią między producentami. Tak jak pisali wcześniej koledzy - 16 cali to absolutny max, a i tak może być za duży na początek. Co do typowego roweru miejskiego - bardzo często dziewczynki mają problem żeby nad takim zapanować. A patrząc po tym co piszesz, najlepiej byłoby dać tego tysiaka do koperty, pójść do rowerowego i wybrać taki na którym będzie się dobrze czuć. Nawet teraz można podjechać do decathlonu żeby się poprzymierzała. Robienie z tego tajemnicy i wybieranie bez dziecka w 75% kończy się problemem. Hitem byli rodzice którzy kupili dziewczynce rower na którym jak siedziała na ramie to nawet nie dosięgała nogami do ziemi. No ale "za dwa lata nie będę kupował nowego roweru!"
-
W sumie trochę dużo... Trek Domane za 4500 ma w teorii wagę 9,41 na tiagrze. Podejrzewam że najbardziej ciążą rurki krossa. Na samych kołach można urwać bez problemu 200 g za ok tysiaka. Najlepiej fabryczne opylić za ok. 500 zł, dołożyć drugie 500-700 i będzie właśnie 200 g mniej. Ale i tak jest całkiem opłacalny.
-
[Rower Elektryczny] Jaki polecacie z doświadczenia do 10 tyś. ?
Piter233 odpowiedział szpartax → na temat → Elektryczne - e-bike
Nie no, nie wierzę. Wycinasz sobie zdania z artykułu i to jest według ciebie interpretacja? Normalnie gra w szachy z gołębiem. -
[Geometria] Uwaga Niebezpieczeństwo użytkowania.
Piter233 odpowiedział AdaskoKross → na temat → Nietypowe
Wsadziłeś teraz 220 mm? To jakaś przeróbka czy co to jest? Bo widzę tylko na 200 mm. Jak masz teraz 220 to już się można trochę obawiać. Do tego skoro to rama z 2010 to kończy jej się okres przydatności. Z moich obserwacji przeciętna, regularnie używana rama aluminiowa po 10 latach zaczyna się sypać. W sumie może ten temat albo tylko artykuł gdzieś podpiąć? Idealnie się wpisuje w to co powtarzałem kilkakrotnie. Przeciętny rower wytrzyma naście lub dziesiąt takich zjazdów i skoków. Ale jak w końcu walnie, to ledwo jest co zbierać. -
[Rower Elektryczny] Jaki polecacie z doświadczenia do 10 tyś. ?
Piter233 odpowiedział szpartax → na temat → Elektryczne - e-bike
Gdybyś był takim znawcą prawa to wiedziałbyś że wszystko ma znaczenie. Co do mocy nie wiem co tam widzisz nieścisłego. Moc spada do zera po przekroczeniu 25 km/h. A spada stopniowo bo żeby ruszyć potrzebujesz więcej mocy. Prawo nie zależy od tego jak ktoś sobie je zrozumie. Ja wysiadam z tego pociągu, temat jak dla mnie do zamknięcia albo najlepiej do wywalenia bo naczyta się domorosła złota rączka, wpakuje wielki silnik, narobi szkód a potem będzie mówił że tak na forum pisało. Tak swoją drogą ciekawe, że w takich sytuacjach tacy znawcy zawsze twierdzą że są ekspertami i pracują w tej dziedzinie. Ciekawe też że tacy znawcy znajdą czas żeby forsować swoje racje, nam maluczkim i to za darmo. -
[Rower Elektryczny] Jaki polecacie z doświadczenia do 10 tyś. ?
Piter233 odpowiedział szpartax → na temat → Elektryczne - e-bike
Miałbyś rację gdyby reszta po "pojazd o szerokości nieprzekraczającej 0,9 m poruszany siłą mięśni osoby jadącej tym pojazdem" była wpisana jako osobny punkt lub podpunkt. Wtedy faktycznie byłoby jak mówisz - czyli każdy pojazd napędzany siłą ludzkich mięśni byłby rowerem. Ale że część o wyposażeniu w silnik jest jednym przepisem razem z rowerem przepisać musi być interpretowany razem, bez dzielenia. -
[Rower Elektryczny] Jaki polecacie z doświadczenia do 10 tyś. ?
Piter233 odpowiedział szpartax → na temat → Elektryczne - e-bike
Nie ma żadnych zbiorów pojazdów. Według pord rower to pojazd, który jest napędzany siłą ludzkich mięśni. Jeśli masz silnik w rowerze, to ma ograniczenie (piszę w skrócie) do 250 w i 25 km/h. Jeśli ma silnik mocniejszy albo pozwala osiągnąć więcej nie jest już rowerem. Nie ma definicji e-bike, elektrycznego roweru i tym podobnych innych rzeczy. Analogia jest bez sensu. Jeśli ma silnik elektryczny, nie ma ograniczenia mocy. Jeśli ma dodatkowo silnik spalinowy jego moc nie może przekroczyć 80 km. Napiszę kolejny raz, jeśli nie potrafisz interpretować przepisów prawnych to się tego nie podejmuj. Nie ma żadnych dwóch zbiorów pojazdów, żadnych relacji sumy i "matematycznych interpretacji". Z mojej strony kończę, nie widzę sensu dalszego prowadzenia tej dyskusji. -
[Rower Elektryczny] Jaki polecacie z doświadczenia do 10 tyś. ?
Piter233 odpowiedział szpartax → na temat → Elektryczne - e-bike
Nie bierz się za interpretację przepisów prawnych skoro nie masz o tym zielonego pojęcia. Definicja roweru: art 2, pkt 47: pojazd o szerokości nieprzekraczającej 0,9 m poruszany siłą mięśni osoby jadącej tym pojazdem; rower może być wyposażony w uruchamiany naciskiem na pedały pomocniczy napęd elektryczny zasilany prądem o napięciu nie wyższym niż 48 V o znamionowej mocy ciągłej nie większej niż 250 W, którego moc wyjściowa zmniejsza się stopniowo i spada do zera po przekroczeniu prędkości 25 km/h; Rowerem będzie tylko ten e-bike który ma moc do 250 w i w którym po przekroczeniu 25 km/h napęd się wyłącza. Według twojego rozumienia do roweru można doczepić silnik odrzutowy i dalej to będzie rower. Praktycznie wszystkie ulepy z kosmicznymi silnikami nie są rowerami. Tak samo rower z doczepionym silnikiem spalinowym już nie jest rowerem. Rower ma silnik? Taki pojazd zostaje rowerem tylko i wyłącznie wtedy, gdy spełnia wymagania ustawowe. -
[Rower Elektryczny] Jaki polecacie z doświadczenia do 10 tyś. ?
Piter233 odpowiedział szpartax → na temat → Elektryczne - e-bike
Nie, nie dopuszczają. Powyżej 25 km/h dodatkowy napęd ma się odłączyć i tyle. To że definicja ma szerszy zakres dopiero w rozwinięciu nie znaczy że sobie możesz wybierać co ci z niej pasuje, albo wybrać sobie początek paragrafu i tylko do niego się stosować. A wiesz dlaczego większość ogarniętych ludzi jest przeciwko? Bo pojawiło się pełno takich badziewnych konstrukcji z silnikami po 1000w i więcej. Co z tego, że ma gówniany amortyzator który dostanie luzów. Co z tego, że hamulce są do bani. Co z tego, że tylny hamulec w rowerze ze względu na środek ciężkości ma bardzo słabą skuteczność. Co z tego, że do takiego złoma wsadzą gówniane opony które w ogóle nie trzymają. Ważne że ma 500w, 1000w, i ludzie kupują. Będzie to trwało do momentu w którym kierujący takim badziewiem kogoś potrąci albo sam się uszkodzi. -
Ponad 2 kg waży wersja silver. Tutaj mamy wersję gold, a z tego co na szybko znalazłem wersja gold waży w granicach 1900. Co do kół to w większości rowerów są klocowate. Wracając do sedna tematu to ciężko ci będzie znaleźć coś konkretnego. Author to dość stara marka, u nas była popularna jakiś czas temu, teraz widzę że jej popularność spadła. Co do samej ramy raczej bym się nie obawiał.
-
A co z nim złego bo nie rozumiem pytania? Scott 930 za podobną cenę ma 11,2 według producenta.
-
Wywalić i kupić normalny hamulec. A tak na serio, w swoim 785 mam podobnie, jak trochę popracuje to ni z gruchy, ni z pietruchy skok klamki wydłuża się, przesuwa się też moment w którym łapią klocki. Znajomy miał to samo właśnie w 675, nowych slx 7000 też. Dla mnie wybitnie denerwujące i niedopuszczalne, ale niektórym to pasuje. Dla porównania najtańsza magura mt2 ani razu nie miała takiego humoru.
- 19 odpowiedzi
-
A co to jest urban dh? Tak z ciekawości? Bo któryś z kolei temat powstaje o rowerze do urban dh, widocznie ktoś niedawno na youtubie wrzucił jakiś film, dlatego taki ruch się zrobił.
-
Standardowa szosa za grube pieniądze na clarisie, ze szczękowymi hamulcami waży 10 kg. Mniej więcej. W tribanie (520) mamy: - opony antyprzebiciowe i w dodatku 28c, po 410 g, w miarę odporna opona na treningi i do jazdy to przyjmijmy 230 g (25c), czyli 360 g na samych oponach do zjechania bez przesadnego lajtowania - koła tlr - zaciski i tarcze Jak wszystko razem sklecimy to się uzbiera. I jako że jest sprzedawany z pedałami platformowymi to pewnie je też policzyli, gdzie większość szos na rynku jest sprzedawana bez pedałów. Rower jest konstrukcją prostą jak budowa cepa, jeśli mamy rowery dwóch różnych producentów z takim samym osprzętem, w podobnej klasie cenowej a różniących się mocno wagą to trzeba zapytać jak rower został ważony. I wtedy wszystkie deklaracje producenta mogą się bujać.
-
Troszkę wzbudza, ale: - to jest rower o wygodnej geometrii więc ma być stosunkowo krótki - mam treka 54 cm przy 173 cm wzrostu i po sezonie jazdy uznaję że jest trochę za duży. Szosę mam dodatkowo więc nie jest to straszny problem, ale mimo wszystko jak miałbym teraz kupić to wziąłbym 52. Wrzuć zdjęcie jak na nim siedzisz, zobaczymy jak to wygląda @edit Twój canyon ma w s prawie tyle co mój trek. Oczywiście pomijam inne parametry, ale mniej więcej rozmiar jest w porządku. Ewentualnie skorygowałbym tylko ten mostek.
-
Pierwsze co to siodełkiem przód tył nie regulujesz odległości do kierownicy tylko położenie miednicy/bioder/kolan w stosunku do korby i pedałów. Po drugie to jeśli wziąłbyś większy rozmiar to przede wszystkim górna rura będzie dłuższa, a rozmiar w przypadku szosy dobieramy na podstawie właśnie górnej rury. To nie mtb że sobie obijesz narządy, przekrok jest mniej ważny. A skoro brakuje ci centymetra na mostku to znaczy że brakuje ci centymetra a na mostku a nie że masz źle dobraną ramę. W swojej szosie na standardowym mostku mogłem jeździć do 3 godzin, powyżej schodziłem z roweru cały pokręcony. Wymiana mostka na centymetr krótszy i 3 stopnie niższy załatwiła sprawę.
-
Proszę: https://www.1enduro.pl/geometria-hardtailu-robisz-zle/ Najlepiej zostać przy 150 mm. Rozmiar ramy nie ma znaczenia przy dobieraniu skoku amortyzatora. No i najważniejsze - więcej skoku nie sprawi że będziesz lepiej jeździł.
-
Skoro te rzeczy były nowe no to myślę że się opłacało. Przede wszystkim wymień amortyzator, hornet nie był projektowany na 120 mm tylko na 150 (jeśli się nie mylę). No i koniecznie opony.
-
Ciężko będzie go wycenić... poskładany strasznie niekonsekwentnie. Rama do ostrzejszej jazdy, amor do xc. Na ile jest ustawiony? Jak dla mnie to tak okolice 1000 - 1500 max.
-
Luz na kole, niedokręcony zacisk koła, hamulec ustawiony pod kątem względem tarczy.