Piter233

Miałem ten zestaw, tylko że lepszą wersję bo torebka były mocowana na zatrzask sztywno przymocowany do siodełka. W każdym bądź razie opłaca się, multitool jest zadziwiająco dobrej jakości. Torebka się rozpruła ale trochę ją wymęczyłem przez wpychanie rzeczy do pełna i ciut więcej. A multitoola używam dalej.

Nie używałem, ale jest dużo opinii że za tą cenę jest dobry. A co do przydatności, jeśli się nad tym zastanawiasz to znaczy że go nie potrzebujesz. Ewentualnie fajne stojaki tylko za tylne koło ma w swojej ofercie bitul, tańszy, mniejszy i troszkę mniej praktyczny, ale i tak to jest chyba najlepsze wyjście.

Pytanie brzmi jak z twoimi finansami oraz tempem wzrostu dziecka. Zwróć uwagę że te 24 są do 155 cm wzrostu, więc brakuje mu 10 cm. Nie da się powiedzieć w jakim czasie osiągnie końcówkę dla roweru, ale stawiałbym na max 2 sezony, albo nawet 1, więc zastanów się czy nie lepiej kupić czegoś tańszego. No chyba że syn jeździ w miarę regularnie, to wtedy to co napisałem jest nieaktualne.

Serio? 150 zł? Przecież to jest kpina.

Sam bym chętnie takiego przygarnął

Co prawda nie miałem styczności z centerlockiem, ale spróbuj najpierw wcisnąć nakrętkę i od razu zacznij kręcić. W przypadku kasety shimano zawsze muszę trochę wcisnąć tą nakrętkę bo inaczej nie łapie gwintu.

To po co kupowałeś ten model skoro już chcesz go ulepszać? Te 1300 to 3/4 ceny tego roweru. Zresztą ten xcr wcale nie jest taki najgorszy. Pytanie czy w ogóle odczujesz zmianę tego amortyzatora? Czy chcesz go zmienić po to żeby skakać? A jak skaczesz i z tego co piszesz o skoczniach wnioskuję że to nie jest po prostu zeskok tylko normalne wybicie się to możesz skakać dalej, nikt ci nie zabroni. Tylko jak wybijesz sobie zęby albo zrobisz sobie coś gorszego to nie miej pretensji do nikogo. Źle wylądujesz i z rowerem może stać się wszystko.

Decyzję podejmuje decathlon. Jeśli hamulce będą miał wadę prawdopodobnie je wymienią. Jeśli problemem będą krzywe tarcze lub coś innego to nie wymienią, bo niby z jakiej racji?

Gwarancja obowiązuje 2 lata od momentu kupna, nie ważne czy było coś wymieniane czy nie. Jedynie na wymienioną część gwarancja nie liczy się od nowa, tylko tak samo od momentu kupna. Co do reszty, musisz wymienić całość, czyli zacisk, przewód oraz klamkę - mieszanie tych rzeczy ze sobą jest możliwe raczej tylko w obrębie tej samej marki a i to nie zawsze. Odległość w przypadku hydraulików nie ma większego znaczenia.

Akurat to że to jest rower z decathlonu nie ma kompletnie nic do rzeczy, bo hamulce są produkowane przez zewnętrzną firmę - właśnie przez hayesa. Tektro auriga też jest stosunkowo polecany. Polecam podejść jeszcze raz do decathlonu i przedstawić jak wygląda sytuacja - że już raz były wymieniane i że jest znowu problem. Nic na tym nie stracisz, co najwyżej trochę czasu ewentualnie paliwa.

Z tego co wiem to wszystkie hayesy mają bardzo małą szczelinę. Przypatrz się jeszcze tarczom czy kręcą się prosto.

Co do zamarzania kiedyś miałem taką sytuację, ale zamarzła mi linka od przerzutki (akurat od nexusa). Pójście w piastę wielobiegową chyba będzie najlepszym rozwiązaniem. Pod względem bezobsługowości bija na głowę normalne przerzutki. Do tego jak zafajdolisz łańcuch to przełożenia dalej będą działać bez zająknięcia.

W przypadku mechaników jak i v-brake może się zdarzyć że linka zamarznie. Oczywiście tylko wtedy, gdy ktoś jeździ po syfie a potem tak zostawia rower do następnej jazdy. W przypadku mechaników musisz pamiętać o regularnej regulacji (przez zużycie klocków). Jak mechaniki to zaczynałbym dopiero od avidów bb7, które są też stosunkowo drogie. Ewentualnie w sklepie centrumrowerowe (chyba) masz zestaw avidów db1 z tarczami za 400 zł i to chyba będzie najlepsze rozwiązanie.

Też mam te pedały, jako pierwsze zatrzaski. Kupiłem używane na forum, w dobrym stanie za ok. 110 zł. Spostrzeżenia: - w świeradowie na którejś z kolei hopie noga mi się wypięła, ale na szczęście trafiłem z powrotem - jak mówili poprzednicy jak zafajda się blok jest problem z wpięciem - nie wiem czy tylko ja mam taki problem, ale jeśli mam pedał w górze to wypięcie jest prawie niemożliwe - mam problem z kolanami (kolano kinomana) i większym problemów z kolanami nie zauważyłem, luz jest całkiem fajny Za taką cenę jaką kupiłem to całkiem fajne pedały, ale jeśli miałbym płacić 250 za nowe to niezbyt mi się to kalkuluje. Jak zajadę te albo trafi się okazja i wolna kasa to spróbuję time xc2.

Olej policję i samemu szukaj u nagrywających. Po przedstawieniu sytuacji na 90% przejrzą nagrania, zwłaszcza ze masz dokładną godzinę.

Polecam żebyś też śledziła allegro i nasze forum, idzie dostać dobre części w super cenach.

Albo poszła partia z rurą sterową która nie trzyma wymiaru i jest delikatnie węższa niż powinna być.

Jak się przyzwyczaisz do dwóch różnie działających hamulców to nie powinno być problemu, ale na twoim miejscu raczej szukałbym roweru od razu z tarczówkami. Jak policzysz ile dokładnie wyjdą cię koszty konwersji i ile czasu na to poświęcisz to pewnie ci się odechce, bo się prawdopodobnie okaże że wyszedłeś na zero w porównaniu do gotowego roweru z tarczami.

Albo tłoczki nie chodzą równomiernie albo to coś z tarczą. Sprawdź czy tarcza się wygina podczas hamowania.

Jak o tego nie będziesz dbał to będzie to samo co z poprzednim.

A po co wymiana płynu? Ściągasz przedni hamulec, na jego miejsce montujesz tylni. Jedyne co to będziesz musiał odpiąć przewód tylniego hamulca.

Na miasto to może jest dobry, ale w podróż po Polsce na pewno nie. Co do zmiany kasety na wolnobieg, to trzeba zmienić całą piastę, do tego koszt przeplotu czyli lepiej wyjdzie kupić gotowe koło, do tego koszty samej kasety + manetki. Przerzutka ogarnie 8 biegów, a bez sensu jest zmieniać wolnobieg na 7 biegową kasetę. Przymierzałaś się do tego trans pacifica? Bo rama 19 powinna być w porządku. Sprzedawca prawdopodobnie chce się pozbyć nie sprzedanego modelu, więc lepiej iść do innego sklepu.

Jak masz rower dwa dni to najpierw dotrzyj te hamulce.

Co do fatbike`a to się nie zgadzam, to jest potężna nisza. Po co im rower który się praktycznie w ogóle nie będzie sprzedawał? Co do napędu 1x to się podpisuję rękami i nogami.

Mam ten szary z lidla ze światełkiem z tyłu, przejechane mam w nim ok. 10 tyś. Jedyne co to regulacja już troszkę niedomaga, ale w dalszym ciągu kask dobrze się trzyma.