Skocz do zawartości

kalafior

Użytkownik
  • Liczba zawartości

    149
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

Zawartość dodana przez kalafior

  1. He he, może Ci wkleić kilka zdjęć i linków z tych, które wyskakują w wyszukiwarce ? Niezłą nazwę ktoś wymyślił dla tego szuwaksu
  2. Przerabiam w tej chwili Rohloffa i naprawdę nie wiem skąd te zachwyty.
  3. Widzę, że Rohloff już jest passe, a jeszcze nie tak dawno był taki cudowny
  4. Wywal tego connexa. IMHO connex to szajs mocno przereklamowany, który błyskawicznie się wydłuża i niszczy kasety. Opisywałem kiedyś moje przygody z connexem z "najwyższej półki". Kup Shimano CN-HG93 lub SRAM PC951. To dobre łańcuchy.
  5. Jaki przebieg ma ta kaseta ? Jaki przebieg ma ten łańcuch ? Chyba odwrotnie.
  6. Pierwszy rower dostałem prawie 40 lat temu. Dopiero czytając forum rowerowe odkryłem, że z rowerami są same kłopoty. Tyle lat żyłem w nieświadomości. Co do łańcuchów, to całe szczęście, że w moim motocyklu jest wał, bo pewnie bym nie jeździł, a kombinował czym łańcuch nasmarować.
  7. Stosuję obecnie Rohloffa i nie widzę tu cudów. Olej jak olej.
  8. Jadę na myjkę samochodową i jest błysk. Nie muszę odkręcać, rozkręcać i wąchać.
  9. Tym podsumowującym stwierdzeniem proponuję zamknąć ten serial
  10. Dzisiaj awaryjnie Shell Tivela S 320. Zobaczę, co z tego wyniknie.
  11. Wczoraj zakrapiałem Rohloffem łańcuch wypłukany w benzynie. Nie wiem, jak ten gęsty olej ma spenetrować ogniwo łańcucha. Metoda kąpieli w gorącym oleju jest bezkonkurencyjna.
  12. Najlepiej kupić suwmiarkę. Przynajmniej do czegoś się jeszcze przyda.
  13. Tu nie chodzi o gotowanie. Gorący olej szybciej i pewnie penetruje. Gdybym ten syf zagotował, to bym sam siebie ze swojej kuchni wyrzucił
  14. To skutek szejkowania. Benzyna wymyła smar z ogniw. W takiej sytuacji wlewam do gara olej do pił łańcuchowych, wrzucam łańcuch i podgrzewam do 100stC.
  15. A ja kupiłem pierwszą w życiu buteleczkę Rohloffa. Zobaczymy, czy to taki cud, czy mit.
  16. Dlatego też jak wcześniej pisałem, łańcuch wymyty w benzynie kąpię w gorącym oleju. Gorący olej doskonale penetruje ogniwa. Potem wycieram, trochę pokręcę, znowu wycieram i dopiero czerwony FL.
  17. Mam czerwonego FL i IMHO lipa to jest. Praktycznie wytrzymuje 80 km na suchym, a potem symfonia.
  18. Nie każdy to lubi, to po pierwsze. Nie każdy ma czas, a teoretycznie przynajmniej może ten czas spędzić inaczej, z rodziną, z kumplami, czy zarabiając pieniądze dużo większe niż godzina pracy serwisanta, to po drugie. IMHO nie można tak uogólniać.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...