Skocz do zawartości

JohnyZ89

Nowy użytkownik
  • Liczba zawartości

    3
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

Osiągnięcia użytkownika JohnyZ89

Świeżak

Świeżak (1/13)

  • Pierwszy post
  • Od tygodnia
  • Od miesiąca
  • Od roku

Ostatnio zdobyte

0

Reputacja

  1. Z aktualnych opisów wychodzi na to, że nowsza generacja niewiele zmieniła. Z czasem im intensywniej jeździsz tym bardziej ta kurta jest bezużyteczna. Gdy jeździ się spokojnie, albo jest się na zjeździe to może się jeszcze nada, ale generalnie nawet przy średniej intensywności w środku robi się gorąco i człowiek cały się i tak poci. Do chodzenia jest zupełnie ok, wykorzystuję pierwszą generację poza rowerem i w tym celu nawet w górach do prostego chodzenia po szlakach się sprawdziła. Nisetety mi najbardziej przeszkadza jeszcze krój z pierwszej generacji, dlatego jak już ktoś się chce pchać w tą kurtkę to koniecznie z najnowszej serii gdzie krój jest sporo lepszy. Mimo wszystko ja za te pieniądze nie polecam tej kurtki - lepiej kupić dobrą wiatrówkę i uzupełnić ją na mocne ulewy przeciwdeszczówką z decathlona.
  2. Może pierwsza generacja a trzecia to spory przeskok technologiczny. Zraziłem się bardzo do tej kurtki ale po Twoim opisie byłbym skłonny spróbować jeszcze raz z nowym modelem - oczywiście tylko wykorzystując prawo do zwrotu przy sprzedaży na odległość. Cieszę się, że krój poprawili - pierwsza generacja to po prostu wór okropny. Co do ceraty - miałem na myśli kurtkę z wywietrznikami z deca za 80zł, która zasadniczo oddycha słabiej ale wentylacja pomaga prawie tyle co w Endurze. Od drugiej generacji zmienili membranę i z tego co patrzę to oddychalność sporo wzrostła 28,000 -> 60,000.
  3. Nie polecam Endury MT500. To nie jest cudowny środek na wszystko a jej krój zostawia wiele do życzenia. Mam MT500 z pierwszej serii i ilekroć muszą ją założyć na dojazd do pracy to zawsze żałuję że ją kupiłem. Jeśli to jest jedna z najepiej oddychających kurtek membranowych to naprawdę nie polecam żadnej membrany. 100 x bardziej wolę założyć tanią kurtkę przeciwdeszczową z decathlonu gdy naprawdę leje i zdjąć ją gdy przestanie. Tempo i tak muszę utrzymywać takie samo bo się zagotuję. Rozglądam się teraz za czymś sensowniejszym, niekoniecznie tak bardzo przeciwdeszczowym. Wolałbym jeden uniwersalny ciuch, niestety w przypadku ochrony przed deszczem trzeba iść na jakieś kompromisy.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...