Skocz do zawartości

MichalKepa

Użytkownik
  • Liczba zawartości

    270
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

Zawartość dodana przez MichalKepa

  1. żeby mieć do dyspozycji pełny skok (100 mm) a przy tym prawidłowy SAG (20-25%) chyba jedynym rozwiązaniem będzie wymiana sprężyny.. napisałem chyba bo nie zagłębiałem się w ten temat.. raczej wątpię żeby SR miał w swojej ofercie sprężyny więc będziesz musiał zastosować jakiś "patent".. na każdym forum jakieś znajdziesz.. kwestia poszukania.. jednak ja proponował bym Ci zwiększenie ciśnienia.. osobiście jeździłem na takim amorku i jak dla mnie (i nie tylko) był on za miękki przy książkowym SAG-U (20-25%), jaki zakładam że ustawiłeś.. kombinowałem i najbardziej odpowiadającą mi pracę uzyskałem przy SAG-u 10-15%.. dokładnie to 11% przy ciśnieniu 100-105 PSI i tłumienie prawie na minimum.. co prawda liści już nie wybierał ale za to zmniejszył się efekt nurkowania przy hamowaniu (jak dla mnie to wielki plus) i ryzyko dobicia amorka w terenie.. przy tym ciśnieniu maksymalnie ugiąłem go na jakieś 85-90% ale nie był to teren maksymalnie wymagający.. pracy przy tym wiele nie trzeba więc warto spróbować.. najlepiej znajdź odcinek na którym będziesz miał szeroki wachlarz nierówności (burtniki, kamienie, korzenie), osobiście polecam jakąś leśną ścieżkę, i pojeździj na niej z różnymi ciśnieniami.. trochę czasu Ci to zajmie ale radość i satysfakcja po znalezieniu "złotego" ustawienia po stokroć Ci to wynagrodzi Powodzenia PS: jak już go ustawisz pod siebie to napisz jakie ciśnienie (SAG) zastosowałeś
  2. no i gitara Ad. Crupez: A widzisz, gdyby mi się takie coś przytrafiło to bym się wkurzył i jechał albo dzwonił z awanturą do sprzedawcy.. także dobrze wiedzieć a tak szczerze to myślałem, że głupotę palnąłeś
  3. Witam wszystkich! W nocy z dnia 14 na 15 maja, w godzinach 01:30 - 04:00 z posesji przy ulicy Dobrzykowskiej 33A w Płocku skradzione zostały dwa rowery: mój Author Basic 2012 (custom) http://www.forumrowerowe.org/garage/vehicle/3173-author-basic/?tab=images oraz mojego brata Limber FX3 Agile http://www.bikestats.pl/rowery/Limber-FX3-Agile_14333_12629.html Prawdopodobnie znajdują się one poza granicami naszego miasta więc kieruję do was prośbę.. Gdyby ktoś gdzieś zauważył takie rowery (mój jest bardzo charakterystyczny, brata to seria wyposażona dodatkowo w błotniki) lub będzie miał informacje na temat miejsca gdzie aktualnie mogą się one znajdować lub też jakiekolwiek inne mogące pomóc w ujęciu sprawcy, lub też sprawców (z oględzin wynika że było ich kilku) owej kradzieży proszeni są o kontakt telefoniczny pod podane poniżej numery! 533 - 173 - 723 oraz 608- 310 - 114 numery są dostępne 24 godziny na dobę 7 dni w tygodniu będziemy wdzięczni za wszystkie udzielone informacje, szczególnie te, które pomogą w ujęciu sprawców!! Wdzięczność to nie wszystko bo za pomoc przewidziana jest oczywiście nagroda!
  4. skręć go na minimalne tłumienie i zobacz jak zmieni się jego praca.. o ile mnie pamięć nie myli to imbus 3 będzie tym odpowiednim Ad. Crupez.. a występuje w ogóle coś takiego w jakimkolwiek amortyzatorze jak zjawisko "tępej" pracy spowodowane niedotarciem amortyzatora? ja nie zaobserwowałem takiego zjawiska..
  5. 70 PSI przy 70 kg, przy hamowaniu ugina Ci się na 80%, a w trakcie jazdy nie pracuje i przez to cierpią Twoje nadgarstki piekielne męki musisz przeżywać skoro jeszcze chcesz mu "wiatru" upuścić ciekaw jestem co byś powiedział po przejażdżce na RST Gila mi po bardzo wielu próbach, wielu zadanych pytaniach, wielu próbach, niezliczonej ilości przeczytanych tematów i wielu próbach, nie wspominając nawet o próbach których były niezliczone ilości, w końcu znalazłem to idealne dla mnie, a w zasadzie dla nas, ustawienie.. u mnie wynosiło ono 100 PSI szukasz optymalnego ustawienia powiadasz a w ogóle wiesz co to znaczy "szukanie" chyba nie więc będzie najlepiej jak od tego zaczniesz daj znać jak się dowiesz to pomyślimy co dalej
  6. amortyzator ma za zadanie utrzymać koło na podłożu podczas jazdy po nierównościach, czyli poprawiać przyczepność przedniego koła i co za tym idzie zwiększać Twoje bezpieczeństwo! amortyzatory przeróżnych firm wyglądają z zewnątrz w zasadzie tak samo a różnice znajdują się wewnątrz.. tak więc wygląd nie jest w nim najważniejszy! druga sprawa to taka, że jak sam już na pewno zaobserwowałeś Epicony mają kilka wersji kolorystycznych, tak więc na pewno któryś sobie dobierzesz (wg. biały będzie dobrym wyborem ).. poza tym EPICON daje możliwość zmiany skoku.. do dyspozycji masz 4 "poziomy", mianowicie 80, 100, 120, 140 (tak przynajmniej jest w modelu SF11, którego posiadam), czyli wystarczy dobrać odpowiedni i geometria pozostanie nienaruszona.. swoją drogą miałem identyczną sytuację z Gilem (RST).. żeby pozostawić oryginalną geometrię musiałem wyciągnąć EPICONA na 120 mm, po czasie jednak wróciłem do 100 bo jest po prostu wygodniej.. możesz też skorzystać z podkładek dystansowych.. sterówka będzie wtedy dłuższa a to duży "+" przy okazji ewentualnej odsprzedaży.. od strony technicznej SF11 jest prosty jak konstrukcja cepa ale czym konkretnie różni się od nowszych modelki (X-ów) nie wiem.. wiem, że X-y z 2013 są pod sztywną oś (15 mm).. resztę możesz sobie doczytać.. w celu odróżnienia rocznika proponuje zajrzeć tutaj.. po kliknięci na interesujący Cie model tuż ponad nim będzie rok z którego on pochodzi
  7. pewnie, że daję radę.. wcale nie przeczę wcześniej jeździłem na skoku 120 mm i SAG-u 20 % ale jak dla mnie było z leksza za miękko jeśli chodzi o komfort jazdy, amor pięknie wybierał najmniejsze nierówności, to było naprawdę przyjemnie szkoda, że tylko do momentu kiedy trzeba było użyć hamulca.. wówczas, nawet przy minimalnym jego użyciu, kiedy klocki ledwo co muskały tarczę ewidentnie można było wyczuć ugięcie.. przy symulowanym awaryjnym notowałem niemalże pełne.. zapasu zostawało coś koło 10 mm.. dlatego też zmniejszyłem SAG do 10 %.. od razu zaczęła się całkiem inna jazda dodatkowo poeksperymentowałem trochę ze skokiem i odbiciem (wtedy jeszcze miałem od niego pokrętło ) aktualnie, tak jak pisałem wyżej, w amor pracuje z ciśnieniem nieco ponad 100 PSI (SAG - 10-10,5 mm [10%]), odbiciem skręconym na ok 3/4 i skokiem 100 mm.. w zasadzie z tym ciśnieniem to ma on ich 105 mm od momentu wprowadzenia tych ustawień jedyne co robię przy amorze to wycieram (również smaruje) golenie, co jakiś czas sprawdzam i lekko uzupełniam ciśnienie (ubytki rzędu 1 -:- 3 PSI).. amor liści może nie wybiera ale za to nie daje pełnego nura przy hamowaniu, co było dla mnie najważniejsze dodatkowo wydaje mi się, że troszkę poprawiła się również sztywność póki co set ten sprawuje się bardzo dobrze,z zarówno na krótkich i gęstych nierównościach (dojazdówka do lasu wysypana jest sporej grubości tłuczniem), jak również w samym lesie i nawet przez myśl mi nie przeszło, ażeby cokolwiek zmieniać!! a już na pewno SAG-u do 35%.. no bo co z tego, że wykorzystujesz 90 % skoku, skoro 89% z tego można osiągnąć już przy hamowaniu..?! osobiście wolę wykorzystywać 75 - 80 % i nie całować chodnika przy każdorazowym skorzystaniu z dźwigni hamulca.. no ale, co kto lubi
  8. ja z aktualną wagą 79 kg (schudłem 3 kg ) podróżuję ze skokiem 100 mm.. SAG - 10% uzyskany przez ciśnienie 100 PSI.. przy takim ustawieniu golenie mają 105 mm czyli o 5 za dużo.. jeżeli Tobie - marcingt - wysuwają się na 115-120 to jak dla mnie masz ewidentnie skok ustawiony na 120 mm.. taką sytuację jak Ty w XCM-ie ja miałem w oryginalnie zamontowanym Gilu (RST).. cóż z tego, że tak jak mówisz miał "zapas przed dobiciem" skoro na dobrą sprawę w ogóle nie pracował i ważył chyba ze 100 kg.. żeby go dobić musiałbym skoczyć z mostu.. w Epiconie zabezpieczeniem jest ciśnienie.. zakładasz opaskę na goleń, jedziesz w teren i metodą prób dobierasz odpowiednie..
  9. w takim razie będzie miał u Ciebie dożywocie.. toć to poczciwa stal jest i szlag się takich nie ima no chyba że czołówkę z drzewem zaliczysz przy 50km\h albo skoczysz nim w przepaść a jeśli jeździ na tyle dobrze, że Ci to odpowiada, nie pozostaje nic tylko jeździć nim przez kolejne 15 lat Pzdr
  10. ja niestety zorientowałem się dopiero w domu.. a że w lesie nie jeżdżę po "utartych" ścieżkach to nawet nie próbowałem szukać a swoją drogą to niedawno, przy okazji montażu i późniejszej zmiany skoku, przyglądałem się temu ustrojstwu i tak się zastanawiałem kiedy to zgubię.. mam odpowiedź.. po ok tygodnia odkąd ruszyłem w lasy.. NO Panowie inżynierowie z SR.. nie popisaliście się!! ratuje was fakt, że owe pokrętło można zastąpić! w przeciwnym razie trochę bym się wku***ł
  11. u mnie też dwa razy ale w tygodniu.. szczególnie po odcinkach, na których amor zmuszony był popracować (np. las).. tydzień temu "wzbogaciłem" owe połączenie gwintowe o odrobinę silikonu i póki co od tygodnia, w którym to codziennie bywałem w lesie, nic się nie dzieje.. zobaczymy na jak długo ten patent wystarczy crupezmuszę przyznać, że zdolny jesteś mi ostatnio udało się zgubić pokrętło od regulacji odbicia ale żeby urwać śrubę? jak to zrobiłeś?
  12. welcome mam kłopot z ciągle odkręcającym się tłumikiem.. chodzi mi o górny "gwint", ten w koronie.. miał ktoś podobny kłopot? dodam, że ów kłopot pojawia się od momentu montażu tj.już po raz "n" - ty i zaczyna mnie to naprawdę ... na początku "wyciekało" zeń powietrze.. dokręciłem.. niby przestało ale od tamtego momentu się odkręca.. mam zamiar wzbogacić gwint o niewielką ilość silikonu ale najpierw chciałbym się upewnić czy przypadkiem nie jest to jakaś "głębsza" dolegliwość..
  13. Epicon SF11? ;> jaki masz go ustawionego i napompowanego? jak Ci się w ogóle sprawuje? mój ( http://www.forumrowerowe.org/gallery/image/12087-mod-5/ ) przy 120 mm i 80 PSI podczas hamowania wpadał w straszne "turbulencje".. zszedłem do 110 mm i podniosłem ciśnienie do 90 PSI i niby jest lepiej ale nadal są drgania.. daj znać jak jest u Ciebie.. Pzdr
  14. zaj***sty.. szczególnie kształt i kolorystyka ramy! ile Cie wyniósł?
  15. MichalKepa

    Tył

    nie za krótki?? trochę za blisko podszedłeś z aparatem i ciężko jest ocenić ale wydaje mi się, że będzie chlapało na plecy..
  16. ahaha.. dosłownie jakbym swojego widział idealny patent na te "zimowo - wiosenne" porządki mżawka, mżawka.. no chyba, że pod wanną kryje się Karcher, który zasila "słuchawkę" elementy napędu faktycznie nie przepadają za wodą, dlatego też należy pamiętać o każdorazowym przesmarowaniu newralgicznych punktów, takich jak np. przeguby przerzutek, gwinty, linki (w zasadzie to pancerze a nie linki) no i wszystkie inne ruchome elementy.. ja do tego celu używam oleju teflonowego Finish Line - pancerze, linki - i Brunoxa do pozostałych "miejscówek" oprócz łańcucha, którego atakuje smarem do łańcuchów motocyklowych MOBIL1 (spray ). co do Brunoxa - osobiście psikam nim nawet w główki śrub bo w jednej z nich zaczynała się tworzyć rdza.. gwarantuje, że tak zabezpieczony napęd nie podda się rdzy przez dłuuuuuugi czas
  17. SF-11 - LOD - biały z czarną koroną
×
×
  • Dodaj nową pozycję...