Mam pełną świadomość, że z mojego roweru nie zrobię zjazdówki:) Zresztą nie o to mi chodzi. Mi jazda na rowerze sprawia przyjemność zarówno w górę jak i w dół. W górę rower sprawuje się fenomenalnie. Co do jazdy w dół to nie jest tak, że oczekuję, iż puszczę hamulce i długa w doł. Jeżdżę wydaje mi się dosyć zachowawczo, tylko jak zaczynają się kamienie szczególnie luźne to zaczynam tracić panowanie nad rowerem i robi się troszkę niebezpiecznie. Stąd moje pytanie, czy zmiana obręczy na szersze w ogóle coś poprawi w tej materii czy nie. Jeżeli tak to myślę, że warto spróbować, ponieważ pod każdym innym względem rower mi bardzo pasuje.