Skocz do zawartości

Pidzej

Użytkownik
  • Liczba zawartości

    770
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    9

Zawartość dodana przez Pidzej

  1. Wyjechałem 10 min po północy w sobotę, na Pradziada wtoczyłem się koło 19tej, w Kędzierzyniu o 3 nad ranem w niedzielę. Okazało się że pierwszy pociąg o 6 rano więc do domu wróciłem o 10.35. W trasie nigdy nie śpię więc jeśli zahacza o następny dzień wpisuję ją jako jedną całość (czasem zdarzy się zdrzemnąć chwilkę w pociągu).
  2. Nie wiem co masz na myśli ale w sygnaturce jest ukryte supertajne hiperłącze. Prowadzące do mojego wielkiego, rowerowego świata. Ale to tak między nami, nie mów nikomu bo jeszcze wyjdzie na jaw że jeżdżę na energetyku z Biedry i to stąd taka moc
  3. W ten weekend Pradziad, 381km i prawdopodobnie ok. 3300m UP. Było tak jak zawsze tj. grubo
  4. Masakryczna przygoda nie wiem co ja bym zrobił w takiej sytuacji
  5. Bo przypomniało mi się dlaczego każdego sezonu z utęsknieniem czekam na falę upałów
  6. Wczoraj pierwsza w sezonie terenowa jazda - Radziejowa i Jaworzyna Krynicka. Tzn. tego "terenu" to mało co, taki rekonesans tylko żeby sprawdzić czy w ogóle jest chęć do jazdy MTB. Pomimo ulewy pod Radziejową i zbyt dużej (dla mnie) ilości błota tak mi się spodobało że wszelkie szosowe plany na resztę sezonu mogą wziąć w łeb A mam jedną bardzo ważną trasę do przejechania Dla porządku tylko: ok. 202km i 3350m UP.
  7. Bo walka z nachyleniem terenu A tak naprawdę to z samowyzwalaczem. Nie ogarniam czemu w większości tanich aparatów można ustawić np. tylko 3 albo 10 sekund. Przecież jest to praktycznie bezużyteczne. 10 sekund to za mało żeby wstać, przebiec kilkanaście metrów, podnieść ciężki rower, wskoczyć na niego, złapać równowagę, ruszyć i przybrać jakąś normalną pozycję... Ktoś tu nie myśli i to nie jestem ja.
  8. https://pl.wikipedia.org/wiki/%C5%81ysa_G%C3%B3ra_(Beskid_%C5%9Al%C4%85sko-Morawski)
  9. Wczoraj wycieczka do Tarnowa, po drodze zahaczyłem o Słowację 285km i 2563m UP.
  10. Bo w tym sezonie idę jak czołg (Tak wiem że to nie jest czołg i wiem że 20 AVS to emeryckie tempo )
  11. Wczoraj Przemyśl, okrężną drogą - zahaczyłem o Słowację Na koniec odcinek specjalny - nocny przejazd przez Góry Słonne - to było coś niesamowitego Ok. 360km i 4042m UP.
  12. Zdjęcie z Bożocielnego czwartku, na Słowacji normalny dzień roboczy. Ludzi na szczycie trochę było, kilka - kilkanaście osób non stop: https://photos.google.com/share/AF1QipO79hw9MyhpvxYeYBTR7zZ6PZyOgMvN4Rcs2XU3utkBvbEWDNtdJb6P3ll-zmNRwQ/photo/AF1QipMglhhDMxecBVurDPs7aqh32GM5VwZG7f3dyN1_?key=YjJSdEhNSEJsNkVEUWE1VWZteUpnNDFxUmRVUHln Rowerzysty żadnego ale na podjeździe kilku minąłem. Na parkingi nie zwracałem uwagi bo start i meta były w Rabce Tymczasem, wracając do tematu: Bo nie wiem które wybrać... może to?
  13. Kralova nie była żadnym jakimś tam celem. Była moim rowerowym marzeniem A o Martinskim nie słyszałem, dzięki, obadam temat
  14. Bo wyżej się nie da Niemal 2km nad poziomem morza
  15. Tak właśnie spełniają się rowerowe marzenia! 1946 m n.p.m., 306km, 5006m UP https://imgur.com/a/6DNbT
  16. Wczoraj w rolach głównych Przełom Dunajca, Czerwony Klasztor i Stara Lubovna, 280km i 3061m UP.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...