W sumie to nie wiem czy to druciarstwo ale tak mam zamontowany bagażnik (15mm podkładek): http://st16.static.bikestats.pl/userimages,20160209,104456,105795,orig.jpg
A i napiszę jeszcze jak kiedyś "naprawiałem" rower:
- W komunijnym góralu ciągle obracała mi się kierownica wraz z z manetkami i klamkami. Dokręcanie śruby w obejmie mostka nic nie dawało. Przewierciłem więc obejmę mostka wraz z kierownicą i w tą dziurkę wbiłem kawałek uciętego gwoździa. Przestała się obracać.
- Często urywały mi się linki hamulcowe, zawsze przy samej baryłce w klamce. Nie miałem pieniędzy na nowe więc za pomocą kombinerek owijałem koniec urwanej linki wokół nakrętki (chyba m4) i miałem nową "baryłkę".
A to już nie tak dawno bo kilka lat temu w nowszym rowerze:
- Nie wiedziałem jeszcze że łańcuch smaruje się kropelką oleju na każde ogniwo. Smarowałem więc go obficie wraz z zębatkami korby i kasety grubą warstwą ŁT43. Nigdy go nie myłem tylko nakładałem tak kolejne warstwy smaru.
- Kiedyś wieczorem przed przygotowaniem roweru do całodniowej wycieczki odkryłem pękniętą na 1/3 obwodu sztycę (w miejscu obejmy). Zrobiłem więc prowizoryczne "wzmocnienie": wziąłem ze 3 ośki ze starych piast i 3 kawałki pręta gwintowanego, złożyłem do kupy, owinąłem grubo taśmą i wepchałem do sztycy. Wytrzymało.