ErrorPL

Kask ma nie wyglądać a chronić! Jest tyle rodzajów, kolorów że można przebierać. Pamiętam jak ja kupowałem kask i też mi się wydawało że mam grzyb na głowie a nie kask. Kwestia przyzwyczajenia

Proponowałbym kaski z tego typu: http://www.rowerowni...trix-flame_.jpg

Ja jeżdżę na rowerze aby się zrelaksować, odpocząć od świata i przede wszystkim się wyszaleć. Aby się czegoś nowego nauczyć to trzeba próbować i przełamać swój strach. Przynajmniej ja nie jestem terminatorem który nigdy się nie przewraca. Popełniam błędy i płacę upadkiem a kask ma skutki zniwelować lub zmniejszyć.

W tamtym roku byłem ze znajomymi na wycieczce w Piątku, krótka wyprawa (nie co ponad 100 km w obie strony) ale mój kumpel który miał czarny kask to go zdjął bo go palił. Rekord temp jaki wskazywał licznik to 46*C. Jechaliśmy w pełnym słońcu na asfaltowej drodze między polami. Kask w takich przypadkach jest zbędny. Co do zjazdów i jazdy w terenie to kask jest musowo. Posiadam tani kask kellysa spirit. Co o nim sądzicie?