Skocz do zawartości

parmenides

Użytkownik
  • Liczba zawartości

    1 710
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    2

Zawartość dodana przez parmenides

  1. KXbike.pl - niewielki, a nawet mały sklep, ale znakomity kontakt z właścicielem, który sam jest aktywnym rowerzystą. Kupowałem tam już kilka razy i zawsze wszystko było idealnie. POZYTYW --------------------------- Makra-sport.pl - pierwszy raz kupowałem i wszystko poszło znakomicie. Zamawiałem przez Allegro i w ciągu 30 godzin paczka była u mnie. POZYTYW --------------------------- Ctbike.pl - kolejny po bikestacji sklep, który na stronie ma wszystko dostępne, a po zamówieniu i opłaceniu towaru zaczynają się schody. Już drugi raz wykręcili mi taki numer. Kiedyś po prostu wziąłem droższy towar i doplaciłem różnicę. Teraz zrezygnowałem z zamówienia i skreślam ich ze swojej listy sklepów. Zwrócili kasę za zamowienie w ciągu 24 godzin. NEGATYW --------------------------- Rowertour.com - pomimo, że robiłem u nich zakupy wielokrotnie (i to na spore sumy), to niestety sytuacja podobna: towar wystawiony na stronie jako dostępny natychmiast jest w rzeczywistości niedostępny nawet u dystrybutora. Dzwoniłem do nich wcześniej, ale widocznie to zbyt mało. Zwrócili kasę za zamowienie w ciągu 24 godzin. Skreślamy również też ten sklep. NEGATYW
  2. Kupiłem dzisiaj opaskę cycloops powercal ant+. Przeczytałem wcześniej cały internet i nie wiem, czy to jest coś warte, ale i tak musiałem zmienić swoją wysłużoną opaskę garmina, to postanowiłem, że to dobry czas na eksperymenty. Opiszę, jak poużywam z miesiąc w różnych warunkach (na drodze, na trenażerze i (sic!) biegając). Pozdr
  3. Nowy komplet opon szosowych Vittoria Corsa Open CX, kilka zapasowych dętek do szosy Michelin Ultralight, 10-rzędową kasetę Ultegra 11-23 - to z rzeczy, które absolutnie były potrzebne. A z fanaberii: małe sygnalizacyjne lampki cateye Nima do szosy oraz bidon Camelback podium. No i na dniach będę składać nowe górskie lekkie szosowe koła - mam już wszystkie części (lekkie piasty Novateca z serii SL, obręcze Kinlina, kasetę ultegry 11-28 wezmę starą i założę opony Schwlabe Ultremo ZX. Będzie bardzo lekko:) zobaczymy czy wytrzyma pode mną. pozdr
  4. parmenides

    [ szosa ] Kącik szosowy

    Komfortowych nie ma, ale różnice są wyczuwalne. Majty z dobrą wkładą są podstawą oczywiście.
  5. Ja nie jestem żadnym kolarzem, nie trenuję, nie startuję. Ale jeżdżę dużo. W tym roku już ok. 12000 km - głównie szosa (pewnie z 11 tyś, trochę mtb: zapewne z 1k km). Kiedy przychodzi pora, że z różnych powodów już nie mogę tyle jeździć, to potrzebuję czegoś, żeby utrzymać wagę. Bo w sezonie mam strasznie rozkręcony metabolizm. Jem wprawdzie dość zdrowo, ale w sezonie w dużych ilościach, bo moim problem jest walka ze spadkiem wagi. Zimą: sytuacja odwrotna. Mniej ruchu, trochę mniej jedzenia, ale znacznie wolniejszy metabolizm (mam ponad 40 lat i już to jest odczuwalne… ). Dlatego lekkie bieganie i trenażer świetnie dostarczają mi odpowiednią ilość ruchu, żeby utrzymać wagę, a nawet trochę przytyć po sezonie rowerowym. Bieganie ma tę zaletę, że świetnie działa, a trwa stosunkowo krótko - 45 min- 1h. Zaś trenażer w domu po prostu potrafi dać w kość i sprawia mi jakąś nieopisaną frajdę. Jeżdżę z 5 razy w tygodniu po ok 1,5 h. Poza tym zimą w miarę regularnie ćwiczę z hantlami ręce i klatkę, nogi z ciężarkami, brzuszki. Wtedy, kiedy mi się nie chce, to nie ćwiczę w ogóle - bo jak wspomniałem nie muszę. Z moich obserwacji wynika, że trzeba po prostu postarać się o jakikolwiek wysiłek - byle regularnie i żeby to nie było 8 min tabaty czy innego HIITa, tylko normalne przyzwoite 60-120 minut ćwiczeń. To można robić w domu i kiedyś też myślałem, że nie mam na to czasu. Ale jak się człowiek przyzwyczai, to się okazuje, że zamiast leżeć na kanapie i oglądać TV można pokręcić sobie na rowerku (i też coś pooglądać, posłuchać).
  6. playlista na dzisiaj: Joe Henderson Lush Life Charlie Haden i Egberto Gismonti In Montreal Steps Ahead Magnetic Celibidache dyryguje Brahmsa i Dworzaka teraz gra Brahms pod Celim.
  7. Coś z dropboxem się zmieniło i nie ogarniam jeszcze. Zatem inaczej:
  8. Taka kona byłaby moim wymarzonym drugim rowerem - do lasu, parku i na zimę. Kiedyś złoże sobie rower w tym stylu, tylko na najtańszych częściach, żeby w zimie nie bolało. Pozdr Przez pierwsze jazdy zabieraj ze sobą klucz i rób poprawki. Tylko nie za często i nie na raz różne rzeczy. Pozdr
  9. Kona bardzo piękna. Wprawdzie nie szosa, ale ładna. A ten Spec to w jakim rozmiarze, Panowie? To jakiś gigant. I ten mostek rzeczywiście wygląda dziwnie, ale może tak jest lepiej właścicielowi.
  10. Przed chwilą Jewgienij Bożanow z Konkursu Chopinowskiego z 2010r: sonata h-moll, mazurek cis-moll, pierwszy koncert fortepianowy Frycka. A teraz drugi koncert Fryca gra Krystian Zimerman i Polska Orkiestra Festiwalowa - moje ulubione wykonanie oby koncertów.
  11. to pewnie są 750 ml jakieś elite jeszcze raz: rower cudny!
  12. Piękny, gratulacje! Oby pogoda Ci dopisała, wielu kilometrów jeszcze w tym roku! PS. Kup sobie mniejsze bidony.
  13. parmenides

    [ szosa ] Kącik szosowy

    Kwiato na Stravie ze zwycięskiego wyścigu. http://www.strava.com/activities/200661439
  14. Muszę przyznać, że ja na swojej szosie pozostanę na dłużej przy rohloffie. Syfi się niemiłosiernie, ale starcza na bardzo długo. Napęd, pomimo moich nieudolnych starań zgodnych ze sztuką (smarowanie wieczorem każdego ogniwa, potem wycieranie łańcucha, na następny dzień, tuż przed jazdą wytarcie łańcucha ponownie), jest po prostu zawsze uwalony czarnym smarem. Oczywiście to tylko smar, bez dodatkowych glutów, ale i tak niesmak pozostaje. Ale na razie nie znalazłem nic lepszego lub tańszego na szosę. Do stalowego potwora mtb używam albo decathlonowskiego smaru w sprayu lub zwykłego najtańszego ich smaru w płynie (taki cuś podobny do rohloffa). I tam to spokojnie starcza.
  15. Wczoraj ze szwagrem wybraliśmy się na wycieczkę dookoła jego domu: Mysłowice-Wesoła, Oświęcim, Andrychów, Pszczyna, Mysłowice-Wesoła. Ok. 156 km. Pogoda piękna, ale dopiero od ok. godz. 10 - a my wyjeżdżaliśmy tuż po 8.00. Dwie godziny toczyliśmy się wolno, bo mgła taka, jak w horrorach. I poranne 4 stopnie Celsjusza. Po pierwszych 10 km złapałem gumę w przednim kole. Zaliczyliśmy odcinki crossowe (przebudowa drogi), zaliczyliśmy błoto, zaliczyliśmy w drugiej połowie piękną pogodę, słońce i ze 20 stopni ciepła. Jesienny klasyk zaliczony. Zdjęcie z poranka.
  16. parmenides

    [ szosa ] Kącik szosowy

    jak śmigasz po górach i jesteś tak lekki, to będziesz odczuwać każdy gram. Dlatego kup sobie lekką ramę i do tego lekkie koła - http://www.mavic.com/wheels-road-triathlon-r-sys-slr#.VCVlMkvNfJA Na niższym profilu, tanśze niż Zippy 808, a w górach będziesz mieć więcej frajdy z nich. Oczywiście to też pierwsza liga kółek i będzie szacun na dzielni.
  17. Miałem kilka kasków. Pomijam oczywiście rozważania, czy warto w ogóle w nich jeździć. To nie mój problem - ja czasem jeżdżę, czasem nie. Tak czy siak, mój obecny kask nie ma siatki na owady. I jest bardzo fajnie wentylowany. I z tego powodu od wiosny uwaliły mnie 4 osy w głowę (2 inne w walnęły mnie, kiedy jeździłem z rozpiętą koszulką). Kask oczywiście musi się podobać - to pierwsze, na co zwraca się uwagę. Powinien być dobrze wentylowany. Musi dobrze leżeć na kiepiele - tzn. być dopasowanym i nie zsuwać, się w dolnym chwycie, czy jak jesteście pochyleni. Kupowanie przez net, to ryzyko. Powinien mieć zapasowe gąbki do wymiany - żeby można było uprać lub wyrzucić po pewnym czasie te pierwsze. Powinien mieć siateczkę przy przednich wlotach (albo możliwość dokupienia takiej zgodnej z systemem mocowania w danym kasku). Fajnie jak jest lekki. Fajnie, jak da się wsunąć okulary w otwory z przodu kasku. Reszta jest bez znaczenia.
  18. no ale jazda 21 km, to żadna jazda… Panowie, bądźcie poważni w swoich opiniach.
  19. Muszę przyznać, że chciałbym mieć taki rower jako uniwersalne pędzidło. Mam złomka MTB, który jest ciężki, brzydki i toporny. Jedyna jego zaleta, to, że złodzieje zastanowią się 3 razy zanim mi go zawiną na mieście. A nawet jak zawiną, to strata mała. A ten rower jest po prostu ładny, pięknie złożony. Pewnie nie na mega ściganie, ale jako bardzo uniwersalny, szybki i przynoszący wielkie zadowolonie właścicielowi. Naprawdę ekstra, gratulacje. PS jak siodło brooksa się pojawi, to będzie jakiś mega wypas. Nie zapomnij o torebce podsiodłowej, też od brooksa. PS2 fajowe zdjęcia!
×
×
  • Dodaj nową pozycję...