Hej!
Właśnie znalazłem ten temat. Temat bardzo ciekawy, gdyż sam jeżdżę na SS od kilkunastu lat, napęd sobie bardzo chwalę, i raczej nie zamierzam przejść na przerzutki - w zupełności mi to wystarcza na ulice, lasy... Mój rower jest zbudowany na starej, kilkunastoletniej ramie Romet'a, będącą częścią roweru za ok 500 zł. Rama stal Hi-Tech, przez zastosowanie grubych rur - chyba całkiem wytrzymała (przez tyle lat nic z nią się jeszcze nie stało).
Obecnie pada mi napęd (de facto jest to samoróbka z odzysku), czas więc pomyśleć nad naprawą - zmianą roweru na inny.
I tu zaczynają mi się dylematy - czy lepiej złożyć nowy rower, kupić gotowy, czy udoskonalić obecny? Ostatnia opcja jest kłopotliwa, gdyż praktycznie trzeba by wymienić wszystko, rama teoretycznie mogłaby zostać, jednak nie jestem do końca pewien czy warto. Pakować nowe części do starej ramy, która jest prawdopodobnie lekko krzywa... nie za bardzo mi się to widzi. Poza tym ta rama swoje waży, i raczej ma złe wymiary (nie pode mnie).
Próbowałem wyliczyć ile kosztowałby nowy rowerek, złożony od podstaw, wyszło mi to ok. 3000 zł, przy czym kupno nowego - np. Kona Unit to tylko 800 zł więcej (na pewno będzie tam lepsza rama, tarczówk i inne komponenty).
Ile kosztowały Was Wasze rowery, złożone samodzielnie (o ile to nie tajemnica)? Jeżeli moglibyście mi coś poradzić, byłbym bardzo wdzięczny.
Pozdrawiam