Przebrnąłem przez cały temat, ciekawa historia projektu budowanego z pasją, później pęknięcie ramy, reklamacja i jej odrzucenie, na koniec jednak propozycja wymiany ramy na inną przez dystrybutora..... i znów problem kto wie czy nie większy od pękniętej ramy - problem koloru.
Logika podpowiada bierz nową to tylko kolor - ale to coś co siedzi gdzieś głęboko w nas i co wymyśliło ten projekt sprzeciwia się, że to nie tylko lecz AŻ kolor.
Cały projekt traci sens.
Ja bym chciał od dystrybutora ramy w takie kolory jakie miałeś wcześniej nawet jeżeli przyszłoby poczekać jakiś czas na dostępność.