W Carrefourze są kolarzówki, po 1400, ale moim zdaniem ta obecna którą mają w ofercie jest dość słaba, mega ciężka, i na najtańszym tourney'u. Za to w Auchanie po 1200 stoją team leadery, w zasadzie jeden był na sklepie, ludzie byli z dzieciakami po rowery na dzień dziecka, ale nikt nie oglądał się za tym co warto Ja na ten przykład wtedy wyszedłem z ziemią do kwiatków xD
Tak "bajdełej": A parę lat temu (z 9?) można było kupić taki sprzęt. Pamiętam jak dziś, byłem jeszcze w podstawówce i miałem zajawkę na BMX, no ale chciałem mieć też normalnego górala, to takie cudo się tam kupowało Kosztował mniej mnie niż teraz pedały. Z kolegami z podwórka pojechaliśmy do sklepu, i wszyscy kupiliśmy rowery po niecałe 150zł Kto słyszał żeby tyle za rower dać "tysionc" Jak to wszystko się zmienia To było coś, tornado hilly 26 inczy, 18 biegów, a wyprawa nad morze, całe 8 km to był wyczyn na całą podstawówkę. Gdzie tamte rowery, gdzie tamten czas.