Kowal1986

Nie odbieraj mojego posta złośliwie, ale nie napisałeś, że kontaktowałeś się z Foxem. Ponadto musiałbyś mieć niezłe szczęście by trafić tu na forum kogoś, kto przebrnął przez tą samą operację w tym samym damperze i zna te numery. Niestety dokumentacje na stronie Fox-a, są kiepskie i znalezienie tam numerów kat. graniczy z cudem. Jeśli polski dealer nie będzie Ci pomagał to pisz do Stanów. Jeśli operacja jest nieopłacalna kosztowo to nie zostaje nic jak jakaś samoróbka jak na tym filmiku https://m.youtube.com/watch?v=6_tCZM_zc9I

Klamki BL M505 - Pracują u mnie z zaciskami 446 i działa to zadawalająco.

Pisz do Fox-a. My z kapelusza numerów katalogowych nie wyczarujemy.

Nie - to na zdjęciu to zestaw uszczelek do amorka z lagami o średnicy 36mm. Ty masz średnicę goleni 32mm. Potrzebujesz takiego zestawu: http://allegro.pl/oryginalne-uszczelki-skf-do-amortyzatorow-fox-32mm-i6493469397.html?reco_id=df03a692-8341-11e6-be5a-56847afe9799&ars_rule_id=201&bi_s=archiwum_allegro&bi_m=reco&bi_c=Product ; Najlepiej napisz do polskiego przedstawiciela Fox-a https://www.gregorio.pl/fox-serwis/ i kup uszczelki goleni oraz uszczelki komory powietrznej, które wypisałem w poście powyżej - Będziesz miał z głowy.

Wiadomo, że wyprodukowanie nowej ramy 26" czy 29" kosztuje, więc na nowych ramach ceny pewnie nie będą dużo niższe, dlatego trzeba szukać leźaków magazynowych, których sklepy się pozbywają.

Moje BL M505 z zaciskami BR 446 i olejem Shimano działały bez większych problemów w temperaturach do -7C ( 2,5 godziny jazdy). Czuć było, że klamki trochę ciaśniej chodzą, ale hamowało dobrze.

Sorry, że post pod postem, ale edytować już nie mogłem. Niestety nie zapisałem wymiarów tej nowej uszczelki. Mam tylko numery katalogowe Fox-a: 13-036-01-054 (seal u-cup 2010-2013 32 26in Float 80-120 Scraper; Dodatkowo wymieniłem uszczelkę górną tłoka - ta czarna, która trzyma powietrze: 036-01-10 (seal u-cup float 80-120)

Nie ma problemu. Jak wróce z podróży służbowej to zobaczę, czy gdzieś zapisałem wymiary tego uszczelnienia. Spróbuj najpierw napisać do Foxa-a. Jest to wada fabryczna i powinienieś wymagać tego za sarmo. Do komory wlewa 5ml gestego Fox Fluid, ale migracji to nie zahamuje - jedynie smaruje komorę i dodatkowo uszczelnia, by powietrze nie uciekało w dół.

Czemu piszesz, że na stronie Foxa nie ma Twojego amora? Przecież podałem linka http://service.foxracingshox.com/consumers/Content/Service/oil_volumes.htm. Ogólnie instrukcji serwisowych do starszych amorów szukaj na tej stronie - wszystko tam znajdziesz: http://service.foxracingshox.com/consumers/index.htm Zwykły oring może nie zadziałać, ponieważ olej do komory powietrznej podczas ugiecia amora jest wpychany pod dużym ciśnieniem. Lepsza jest uszczelka wargowa, ale na pierwszy raz można spróbować. Może ograniczy migrację. Blokada Ci nie działa, bo nie masz oleju w tłumiku ;-). Odkręć dolna nakrętkę lagi z tłumikiem. Dolej 130ml. Zakręć. Postaw rower na kołach, pouginasz kilkanaście razy, tłumik się wypełni i wszystko zacznie działać (blokada i regulacja tłumienia powrotu amorka)

- Jeśli dobrze widzę to masz tłumik typu O/B (Open Bath), czyli do lagi z tłumikiem powinieneś wlać około 155ml. Dokładnej ilości poszukaj na stronie Foxa pod linkiem poniżej. Twój amor to prawdopodobnie pozycja nr 13 czyli [2010-2012 F100, F90 & ALPS (O/B RL & Remote dampers)] czyli tak samo jak mój. Pamiętaj wcześniej "pouginać" tłumikiem, aby cały stary olej z niego wyleciał. http://service.foxracingshox.com/consumers/Content/Service/oil_volumes.htm - Odnośnie oleju jaki znalazłeś w komorze powietrznej to masz wadę fabryczną amora tak jak ja. Sprawa opisana pod tym linkiem. Jak będziesz jeździł z tą wadą to możesz kiedyś zatrzeć lewą lagę, bo cały olej pójdzie do sprężyny pow: http://www.forumrowerowe.org/topic/189945-migracja-oleju-fox-zbyt-duza-ilosc-oleju-w-sprezynie-powietrznejograniczenie-skoku/. Jakbyś potrzebował numerów katalogowych uszczelek to pisz do Fox-a (ja pisałem prosto do Ameryki i dostałem uszczelki za darmo). Jak chcesz to mogę ci podać numery katalogowe uszczelek jakie ja zamontowałem, ale pewności nie można mieć, że u Ciebie jest to samo wykonanie jak w moim F100 32 RL OB z 2012 roku.

Piękny projekt. Z tymi miksem klamek i zacisków dałeś mi dobry pomysł. Powiedz mi jak to się sprawuje. Też mam klamki 505 i jestem z nich zadowolony. Działają z zaciskami 446, które na razie dobrze pracują przez ostatnie 15 kkm, ale będzie trzeba pomyśleć nad czymś mocniejszy i pewniejszym. @ rambolbambol : Nie każdy jest John-em Rambo by wytrzymać tortury jazdy bez amora po korzeniach. Po coś te amory wymyślono - chyba nie tylko dla bajeru ;-) P.S. Albo jestem ślepy, albo pominąłeś tarcze hamulcowe w rozpisce.

Ze swojej strony polecam Kool Stop czerwone. Lepsze niż pół-metale Jagwire (szare) i lepsze niż oryginały Shimano organiczne.

Niestety po wczoraj przestrzegam przed tym siodłem. Po niecałych 2tyś pod kolarzem 71kg, jeżdżącym ostro po bezdrożach płaskiego Mazowsza, siodło jest do wywalenia i spowodowało przez nieuwagę inne szkody. Pręty siodła rozeszły się i nie są już w jednej płaszczyźnie - niestety nie zauważyłem tego podczas montażu nowej sztycy. Podczas zaciskania nierównoległych już prętów w jarzmie sztycy wszystko się przekosiło i od naprężeń zatarł mi się gwint w aluminium. Na szczęście sztycę odratowałem gwintownikami i narzynkami.

Kolego doczytaj manuale i nie wprowadzaj ludzi w błąd, bo ktoś rozwali sobie gwint, albo kolana, bo będzie jeździł z niesymetrycznie ustawionymi pedałami. Te podkładki (2,5mm) nie służą do dowolnego ustawiania położenia korby. W przypadku suportu 68mm zakładasz 3 podkładki (dwie po stronie prawej (napędu) + jedna po stronie lewej), a w przypadku posiadania suportu 73mm tylko 1 podkładka po stronie prawej (napędu). Są jeszcze podkładki 0,7mm i 1,8mm stosowane w przypadku posiadania osłony łańcucha. Innych opcji nie ma.

Ja też nie będę tej operacji stosował, bo można dostać zawału serca kiedy podczas podnoszenia uszczelek omsknie Ci się śrubokręt i przeleci kilka milimetrów koło goleni ;-). Poza tym, nawet po 3000km przebiegu bez serwisu, gąbki u mnie były względnie czyste i olej na nich był. Widać, że nie katuję swojego amorka dostatecznie porządnie, a profilaktycznie co 3000 zmieniam olej, a co 6000 olej + uszczelnienia. Co do smarowania to używałem Brunoxa (mała puszka starczyła mi na 14000 przebiegu), bo jest wygodny i dobrze rozpuszcza brud jaki gromadzi się na wardze uszczelki, ale drugi raz go nie kupię, bo sensu nie ma. Teraz po jeździe przecieram suchą szmatką. Na palec trochę oleju, który został po serwisie, nakładam na golenie. Uginam raz lub dwa. Wycieram szmatką olej i resztki brudu. Żadnej filozofii tutaj nie trzeba.

Ładnie. Chyba naprawdę jeździsz w błocie po kolana i masz nogę jak Amstrong po podwójnej dawce EPO. Moja 1,5 roczna kaseta XT 10z po 6500 km przebiegu, bez problemu przyjęła nowy łańcuch - musiałem jedynie wymienić koronki 15z i 17z.

Poczytaj fora zagraniczne - był to bardzo popularny problem Fox-ów z tamtych lat, ale nie w każdym egzemplarzu występował. Nie ma to nic wspólnego z niepoprawnym wlewaniem oleju do lagi podczas serwisu.

Może to odgłos szurających uszczelek kurzowo olejowych (warga uszczelnienia wpada w drgania, bo jest za sucho lub ojej o kiepskich właściwościach smarujących).

Mam nadzieje, że w weekend po własnoręcznie wykonanym serwisie problem został zażegnany. Napisałem do centrali Fox-a i dostałem darmową przesyłkę z Niemiec z nowym typem dolnego uszczelnienia tłoka komory powietrznej - zamiast gąbki zamontowane zostało uszczelnienie wargowe skierowane w dół, więc przeciskanie oleju do komory sprężyny powinno zostać zażegnane. Wymieniłem też profilaktycznie górne uszczelnienie tłoka (taki sam rodzaj jaki był wcześniej). Też otrzymałem je za darmo. Tak wygląda tłok z wadą fabryczną: http://fcdn.mtbr.com/attachments/shocks-suspension/685905d1359601749t-bath-oil-migrating-top-air-piston-img_1922.jpg ; ,a tak wygląda po wyeliminowaniu wady: http://fcdn.mtbr.com/attachments/shocks-suspension/685907d1359601749t-bath-oil-migrating-top-air-piston-img_1936.jpg . Zdjęcia pochodzą z internetu, więc proszę się nie sugerować. W moim wypadku nowa dolna uszczelka miała kolor niebieski. Za kilka tyś km otworzę komorę powietrzną i zdam relację, czy zahamowało to migrację oleju. P.S. Większość FOX-ów z lat 2011,2012 ma tą wadę fabryczną. U mnie wysysanie oleju z dolnej lagi spowodowało przyspieszone zużycie tulei ślizgowych, które musiałem wymienić. Niestety wtedy nie byłem świadomy, bo inaczej walczył bym z Fox-em i Cultem o darmową naprawę.

Czytając komentarze na Facebooku - to Wasze narzekania były delikatnie mówiąc delikatne ;-)

Albo zbugili tą malutką podkładkę do regulacji wolnej kompresji w trybie trial :-) Tlumaczyło by to czemy amor jest tak samo pluszowy jak w trybie descend.

Nic dziwnego - nieoryginalny olej to już podstawa do odrzucenia gwarancji. Nie dajesz serwisowi zarobić na przeglądach to gwarancji nie będą mieli z czego robić - coś jak ubezpieczenie AC. Nie dałeś zarobić = robisz sam.. Też pracuję w serwisie trochę bardziej skomplikowanych maszyn i podejście jest podobne wszędzie. Są wyjątki, ale to tylko w przypadku dobrej woli producenta danej maszyny.

Może inna charakterystyka, bo olej innej lepkości wlali do tłumika i nie chcą się przyznać ;-). Masz pokrętło regulacji wolnej kompresji w swoim amorze?

No i plotki zostają potwierdzone. Dziś otrzymałem maila z Niemiec, że nowym dystrybutorem Fox-a w Polsce zostaje www.gregorio.pl z Ustronia. Mam nadzieje, że skończy to Wasze narzekania ;-). P.S. Jak dojdą do mnie części to opowiem Wam historię jak z amerykańskiego filmu z happy endem. Mianowicie jak to przez siedzibę Fox-a w USA, potem przedstawiciela na Europę w Szwajcarii, a następnie przedstawiciela w Niemczech dostałem za darmo części na gwarancji do mojego już 4 letniego amora z wadą fabryczną. Zaznaczam, że nie prosiłem o części za darmo na gwarancji tylko chciałem ustalić numery katalogowe i opisałem moją sytuację. Jeśli wszystko wypali i dostanę to, o co mi chodzi, to stawiam sprawę jasno. Innego amora niż Fox w przyszłości nie chcę. Tak powinno wyglądać podejście do klienta.