KurczakNorris

Cokolwiek postanowisz, pamiętaj: rower ma mieć ramę idealnie dobraną do Ciebie. Nieważne, drogi czy niedrogi. Przymierz, zanim zdecydujesz. Swój ideał znalazłem 3 lata temu na Olku, miałem szczęście: za 4k Chisel 2018. Ma wszystko, czego potrzebuję a przede wszystkim ma super wygodną ramę. Dziś, przy zwariowanych cenach, za taki sprzęt to pewnie koło 7k trzeba by wydać. Kiedy nim jeżdżę, wiem, że lepszego nie chcę a fulla nie wykorzystam.

Cross sobie poradzi, ale MTB HT z dobrze dobraną ramą i kierownicą jest naprawdę wygodny i wcale nie jest cięższy ani wolniejszy od crossa na asfalcie/twardej nawierzchni. Poza tym, jest dość uniwersalny. I zachęca do jazdy. Mnie zachęca i moich znajomych w moim wieku na podobnych rowerach też. Koło 29 z oponą tak do 2,3 szerokości robi robotę. Ja wiem, że Mazowsze jest płaskie a ja mieszkam w górkach, no ale "Mazowsze: piasek, Wisła, las".

Cena raczej do mocnej negocjacji, bo w porównaniu z proponowaną Orbeą, nawet nową za 4600 to raczej nic specjalnego. No i rama dla naprawdę wysokiego gościa.

No to zamów, skoro możesz czekać aż wybory przejdą. Co do rozmiaru, popytaj na forum, wielu ma ten rower, może na podstawie ich informacji o wzroście i ramie dobierzesz rozmiar pod siebie.

Jeśli nie musisz mieć sztywnych osi, to Maryna Muirwoods, maszyna niemal kultowa, "kultowsza" od innych. Będzie Ci na niej wygodniej, dzięki właśnie dobrej, stalowej ramie z dobrego CR-MO. Ramie, która wdzięcznie akceptuje wiele modyfikacji pod ujeżdżającego. Ten Rverside, nie powiem, dobry jest, ale serce moje rwie się do Maryny. Ja też made in 1978, zaczynałem w '93 na mtb z kanalizy. Ach, jak mi miękły nogi na widok Cycletecha kumpla, na Cr-Mo, biały metalik, napęd 3x8... Teraz 29 XC HT boost alu. Ale dlatego, że nie wiedziałem o Marynie

Ta Orbea Onna ma bardzo wygodną geometrię, ładną ramę z rurą sterową tapered, dobre podzespoły i przyzwoitą, jak na dzisiejsze czasy, cenę. Amortyzator RS Judy Silver - może nienajlepszy, bo anoda będzie schodzić z goleni (taka już przypadłość anodowanych goleni stalowych) i przyciężki, za to na pewno lepszy od suntoura w cayonie. Lepszy pod względem działania i serwisu. Miałem okazję jeździć na tej orbei, tylko z napędem 1x10 Deore i Suntourem XCR air, czyli trochę tańszy osprzęt. Kumpel z pracy kupił w tym roku. Z drugiej strony, Cayon, poza trochę gorszym amortyzatorem, ma też ramę tapered i naprawdę dobry, pewnie działający i uniwersalny napęd Deore 2x10. Dobrze Ci się na nim siedzi - to też ważne. Tańszy od Orbei, to też ważne A widelec, jak nie będzie Ci odpowiadał, dość łatwo zmienisz na lepszy, bo rama ma taper. Z trzeciej strony: najkorzystniej wypada ten Rockrider Explorer 540 - jest to MTB HT z wszystkimi obowiązującymi standardami, z przelotowymi osiami boost, z powietrznym amortyzatorem nie tak znowu niszowej marki i z serwisem do ogarnięcia. Napęd Deore 1x10 działa bardzo, bardzo spoko, aż się zdziwiłem. Z tych trzech brałbym właśnie tego Rockridera. A manetka na kierownicy - cóż, ja w dwóch rowerach nie mam, wielu ludzi nie ma i żyje. Ostatnio zmieniałem amor i specjalnie wziąłem bez manetki (Suntoura raidona 27,5 okazyjnie, hihihi). Bo się przyzwyczaiłem, bo lubię minimalizm, bo blokady używam wyjątkowo rzadko, bo nie lubię komplikacji, bo blokada na goleni działa. Teraz doczytałem, że tę Orbeę możesz mieć za 3,5k. Dobra oferta, jeśli to rower z pewnego źródła i z tak niskim przebiegiem. Więc albo Orbea, markowa i bez sztywnych osi i tańsza, albo Rockrider - mniej markowy ale nowy, z gwarancją i z pełnoprawnym standardem boost. I chyba ma nawet mocowanie bagażnika, dodatkowa zaleta, bo w rowerach MTB ze sztywną osią jest to bardzo rzadko spotykane. Czojz iz jors.

@Zbyszek.Kta sztyca zoom pod siodełkiem to mykmyk jest czy zwykła amortyzowana sprężynowa? Poza tym, niezła kanapa na tle kanapy😁

Hmmm... jeżeli jesteś naprawdę wysoki i chcesz spróbować, jak to jest na szosie, no to może warto, pod warunkiem, że przed zakupem jego stan oglądasz i, że to jest twój rozmiar ramy. Pewnie za dodatkowe 400 albo mniej da się ten rower doprowadzić do przyzwoitego stanu (zmiana kasety, łańcucha, wszystkich linek, może klocków hamulcowych też, centrowanie tylnego koła, może zmiana tylnej przerzutki, przegląd piast i sterów...). Po Twoim poście wnioskuję, że samodzielnie sobie z serwisem nie poradzisz, czyli dodatkowy wydatek Cię czeka.

@dipolekdipolekWeźże Ty nie kombinuj tylko załóż oponę 27,5x2.4 na te Twoje obecne obręcze i zobacz. Zrobisz lepiej niż 26 z grubą oponą. No chyba, że chcesz rozmiar 26+ uzyskać i rower typu traktor, co moim zdaniem jest bez sensu. Różnica w jeździe między 26 a 27,5 jest na pewno, na korzyść tej większej. Choć nie tak duża i tak miła jak między 26 a 29.

Ale będzie twórczość, zazdroszczę...

Manetka deore 5100 11s, z obejmą, bez telewizorka. Bo używana slx spuchła, a w rowerowym promocja była za 99,99 z wysyłką.

Jeśli go możesz oddać, zrób to natychmiast. Ten łańcuch to śmierć każdego napędu. W mig zrobi rekina z kasety. Sam się przekonałem i wielu ze mną także. Jedyna zaleta - tani. Weź chociażby KMC X8 albo X9 (podejdzie do kaset 7 i 8s tak samo).

Wiadomo, wiosna idzie, kosić trzeba, a kółeczka do kosiarki jak znalazł. Jedno już kompletne stoi, pozostałe 3 w przygotowaniu. Gospodarz jak się patrzy😁 @Sobek82ale masz fajne ciastka, zgłodniałem. Przy okazji: nie chciałbyś mi sprzedać tej ramki? Fajny, mały rozmiar i z piwotami. Małżowince coś bym zmajstrował...

Sobuś, ile Ty masz wzrostu? 2,40 m? Możesz dać nam zdjęcie, jak siedzisz na tym... czymś? Proszę? A ile miejsca z tyłu w widelcu zostaje, przy suporcie zwłaszcza? Dzięki z gór.

Tak.

Lidlowy stojak do serwisu hobbystycznego nadaje się bardzo dobrze. Sprawia solidne wrażenie, przyzwoicie trzyma rower w wygodnej do pracy pozycji. Pewną niedogodnością jest łapa, która niezbyt dobrze współpracuje z kanciastymi profilami niektórych ram (jak w moim Krossie A2 2012, którego teraz obrabiam). Na szczęście można chwycić za sztycę i daje radę. A mój stojak poprzedni z Netto to taki stelaż, z podparciem pod suportem, tragedia, bo każdy rower się kiwa, często się obsuwa i spada (26 cali, 29 cali) i może być umieszczony tylko w jeden sposób.

2,5 m pancerza przerzutkowego, 2 końcówki pancerza i linka. Bo Deore 5100 11s jest wybredne i pancerz od manetki do przerzutki musi być, żadne tam dzielenie. I będzie, trytyt stajl, ale będzie.

Ostatnio kupiłem Lidlowy, nowy, ale na Olku, za 179... Bo na stronie Lidla to faktycznie ponad 200 PLN. Może go wreszcie dzisiaj wypróbuję.

No właśnie widziałem go na żywo, w akcji. Spodobał mi się, ma to coś. Do tego ma normalnie wyglądającą, jak na Decathlon , ramę.

Z dwóch zaproponowanych wybrałbym dla Autorki tego Elopsa, bo do takich asfaltowych zastosowań ma wszystko, włącznie z kompletnym oświetleniem i błotnikami. Lepszy jest też na szosie sztywny, nawet aluminiowy widelec niż ciężki pseudo amortyzator. Poza tym, ten Elops jest naprawdę dobrze wykonany i po prostu ładny.

Jaki świetny kocyk, żeby samochód nie pobrudził roweru...

Nie mam zamiaru się na nim wieszać😋A rowery mam zwyczajne, nieciężkie. Jak coś pęknie, to się żyłkę druciarza uruchomi. Na pewno będzie lepszy od padaczkowego stojaka z Netto. Nie chce ktoś? Oddam za wino.

Jasne, była próba przed pocztą. I przed barem😁 . Mimo wiary w kierownicę 720 i w torbę z ekszą która jest najlepszą musiałem zaprowadzić (fuj) rower obwieszony stojakiem i kaskiem do zaprzyjaźnionego sklepu, zostawić tam pakę, wrócić rowerem do domu i samochodem zajechać po stojak. Jeśli on jest tak solidny jak jest ciężki to super.

Okazyjnie nowy stojak serwisowy z Lidla. Nie wiedziałem, że jest taki duży w paczce i musiałem dziś samochodem go przywieźć, bo rowerem nie dałem rady.

Hussefelt to prawdopodobnie oś na octalink/isis. Czyli kupujesz uniwersalny ściągacz do korb octalink/kwadrat za około 40 pln i działasz. A jeśli chcesz zemontować jeszcze samą oś, to kupujesz klucz do suportu kwadrat/octalink za 20 pln. Oglądasz poradniki na youtube i działasz.