Skocz do zawartości

RRise

Nowy użytkownik
  • Liczba zawartości

    5
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

Osiągnięcia użytkownika RRise

Świeżak

Świeżak (1/13)

  • Pierwszy post
  • Conversation Starter
  • Od tygodnia
  • Od miesiąca
  • Od roku

Ostatnio zdobyte

0

Reputacja

  1. Witam, Panie Zbyszku, czyta mi Pan w myślach. Nabrałem sporo wątpliwości co do osprzętu shimano, w trakcie napraw, rozmów z innymi użytkownikami lepszych rowerów oraz podczas przekopywania forum. Do tego stopnia że prawie na pewno następnym moim napędem będzie Sram. Chce sprawdzić też tą firmę. Zobaczymy, być może też się lekko zawiode na nich, czs pokaże. Mówi też Pan że to nie rower a osprzęt shimano, ma Pan rację ale też musimy się zgodzić że rama sama nie jeździ. To ze inne firmy w tej cenia oferują mniej to wiedziałem od początku dlatego też wybrałem kandsa. Drugim kryterium była dla mnie właśnie wspomniana wcześniej rama, podobała mi się od "zawsze", i podoba do dziś, nie tylko wygląd ale pasuje mi też jej geometria. Panie Shiryu, cieszę się że urzekła Pana moja historia. Nie spodziewałem się że dotrze ona do kogoś tak głęboko. Naprawdę schlebia mi to. Nie odważyłbym sie stwierdzić nigdy że 1200 km dla osprzętu alivio to górna granica wytrzymałości, szczególnie że moimi trasami są scieżki leśne - nizinne z dodatkiem pagórków morenowych. Dlatego też zdecydowałem się teraz na węższą kasetę i przyznaje że jeździ sie na niej kultowo. Nie, nie wydam raczej nigdy na rower 4k;) Dodam jeszcze tylko że uwielbiam wyprzedzać wszystkich "sprzętkarzy" na trasach moim Kandsem a potem patrzeć jak próbują mnie dogonić Tak, raczej miałem pecha, taki już mój los. Pozdrawiam Serdecznie
  2. Witam, Swojego Kandsa Disc 2013 21 cali nabyłem w zeszłym roku w kwietniu. Pierwsze wrażenie oczywiście pozytywne. Wcześniej miałem rowery innej klasy niż ten i przez to musiałem Energy uczyć się na nowo. Po pierwszych kilku setkach zaczeły sie problemy które zmusiły mnie do przekopania tego forum kilkukrotnie. Oczywiście dzięki temu nauczyłem się sporo i raczej z tą wiedzą tego roweru bym raczej nie kupił Zaraz po zakupie wymieniłem łańcuch na srama PC-830. Wszystko chodziło do pewnego czasu dobrze, łańcuch zawsze czysty, napęd lśnił, biegi zmieniane tak jak sie należy a i tak niestety przerzutka tylna i kaseta zaczeły płatać figle. Przerzutka coraz bardziej była "zamulona" nie przerzucała płynnie biegów no i najgosze to LUZY które pojawiły się prawie na każdym elemencie. Na dodatek przednia przerzutka wypieła się i przestała mi zrzucać z największego na średni blat. Przednia jakoś się wyregulowała aczkolwiek do dziś mam z nią problemy natomiast do tylnej jakoś się przyzwyczaiłem. Na jesień do tego wszystkiego dołączyła zjechana prawie do zera kaseta i łańcuch do wyrzucenia:P Dodam ze zrobiłem nieco ponad 1200km. Postanowiłem na tegoroczną wiosnę dać kandsowi jeszcze jedną szansę i wymieniłem w nim: Kasetę - 11-28 HG 51 Łańcuch - Connex 800 Przerzutkę - Shimano SLX 662 SGS Shadow Lineczki przerzutek Reszta pozostała bez zmian. Jedno jest pewne. Ten rower nie jeździł tak nawet zaraz po kupnie. Teraz dopiero wiem jak powinny się zmieniać biegi. Straciłem wiele nerwów i sądzę że miałem rower zrobiony z jakichś odrzutów. Ale na szczęście koniec tej histori jak na razie jest dobry. Zastrzeżenia do dziś mam jeszcze do lekko niesymetrzyczej opony i do bujającego się bembenka. Czytałem że niektóre piasty tak mają i po prostu zlewam to do dziś. Uginacz po wymianie smarów działa dobrze, hamulce mechaniczne to był strzał w 10 jak dla mnie, obręcze też naprawde dobrze się spisują bo nie dały się mojej wadze no i na koniec klamkomanetki a szczególnie prawa która z SLX'em współpracuję wybornie.Na dniach będe zamawiał nowe pedały bo te oryginalne to lekka porażka oraz gripy. Taka historia;) Może ktoś kiedyś wyciągnie jakieś wnioski. Pozdrawiam!
×
×
  • Dodaj nową pozycję...