Skocz do zawartości

bazzz

Użytkownik
  • Liczba zawartości

    759
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    34

Zawartość dodana przez bazzz

  1. Tradycyjna już orka plażowa przed patelnianym biwakiem w tym miejscu. Ciepłe papu zdecydowanie podnosi samopoczucie w plenerze.
  2. Przyglądając się światu przez dziurkę od klucza. Dopóki jechałem rowerem - stały. Gdy stanąłem spanikowały. Fociłem przez dziurkę o średnicy 20cm w gęstych krzakach. Stojąc w odległości 10 metrów od niej. A i tak mnie zauważyły. Żurawie stały w odległości 30 metrów z jej drugiej strony. Edytując: Z mojego zdjęcia o wielkości 1.8 mb FR zrobiło plik 30x mniejszy - 57 kb. Tak zabija się jakość.
  3. Gdzie diabeł nie może tam babę i jej wielbłąda pośle.
  4. Przemykając na granicy czasoprzestrzeni - prawie zostałem honorowym członkiem fanclub-u Simsona.
  5. Co wyjazd to przygoda. Znając zwyczaje szczęściarzy w tym miejscu wiedzieliśmy kiedy nadlecą, skąd , na jakiej wysokości i gdzie wylądują. Ukryliśmy się pod trasą przelotu tuż przed ich lądowiskiem (ok.100 m) gdy w oddali widzieliśmy tylko 4 szt. na ziemi. W ciągu godziny przyleciało z 5000 szczęściarzy w kluczach po około 70-100 szt. Trzydzieści procent z nich dokładnie nad naszym stanowiskiem - krzakiem. Nie widziały nas od tyłu. Tylko krzak. Bagnisko tylko z naszej strony nie było osłonięte wysokimi drzewami. Nad naszym ukryciem szybowały na wysokości 5 -10 metrów wytracając wysokość prawie nie machając skrzydłami. Nie traciły prędkości. Ptaki mają po 2.5 metra rozpiętości skrzydeł. Poza nielicznym klangorem z klucza słychać było ciągły furgot powietrza na wygiętych do góry lotkach końcówek skrzydeł. Po zmierzchu odjechaliśmy powoli nie niepokojąc olbrzymiego stada racząc się gromkim klangorem.
  6. Uzależnieni od klangoru w oczekiwaniu na : Wieczorny Koncert Natury.
  7. Odpoczywając od pierzu 40 km dalej : Zapraszam na wydmę.
  8. Będziemy chcieli przejechać. Przepuszczą nas czy zadziobią ?
  9. Pewnie będę siedział w tych bagnach dopóki prowiant będzie wisiał na dzikich drzewach. Zimowe odmiany mogą tam wisieć do przyszłej wiosny.😃. Dlatego może to trochę potrwać. ps. Szkoda, że poprzednie zdjęcie Balet o świcie ( wszystkie wcześniejsze podobnie ) FORUM zmniejszyło do pliku wielkości 89 kb - to zabiło jego jakość - nadaje się do wyświetlania na 3 calowym wyświetlaczu nie wiem czego. Ja zamieściłem plik prawie 20x większy - 1.7 mb - daje to jeszcze dobrą jakość na monitorze 17 cali) . Nawet nie wspomnę jakiej wielkości jest oryginalny plik z aparatu - żyleta wyświetlana na 55 calach.
  10. bazzz

    To Niemcy. Wcześniej byłem tam wielokrotnie i taki widok zobaczyłem pierwszy raz. 

  11. Warto było wykorbić wczesnym rankiem i zobaczyć: Balet o świcie.
  12. Rowerowy objazd mojej ulubionej nieruchomości o świcie.
  13. Żałoba po lecie będzie bardzo krótka. Wspomnienia zostaną z nami na długo (12.07). Na podwyższenie nastroju poszukajcie w OKULARACH : Pecos Hank How to Photograph Lightning . Filmik na YT. Podpisy z polskim tłumaczeniem. 9 minutowy popis natury i Grzechotnika.
  14. Tegoroczne rodzeństwo. Na ten widok w mojej Blondi odezwał się matczyny instynkt.
  15. Kto o zmierzchu rządzi w wesołych bagniskach? Oczywiście moja Blondi.
  16. Artystą dosłownie na szóstkę można być w każdym zawodzie
  17. Jest czas pedałowania. I jest czas leżakowania na wydmach.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...