Skocz do zawartości

bazzz

Użytkownik
  • Liczba zawartości

    759
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    34

Zawartość dodana przez bazzz

  1. Dzień się skrócił. Frajda z korbienia została. ps. Czy potrzebne są mi jeszcze latarnie uliczne? Cyknięte w ruchu z ręki. Bez żadnych korekt.
  2. Sezon plażowy niewątpliwie się skończył. ps. Kosze odlatują w kluczach.
  3. Na tym odcinku jest już trzeszczące klepisko. ps. Widzę właściwą, nawet liczną reprezentację na tym forum.
  4. Buszując po wałach w trawie po uszy. ps. Tu na razie jest ściernisko , ale wkrótce będzie rowerowe klepisko.
  5. Jeszcze jedno foto ze "sztormowego" wyjazdu. ps. Paradoksalnie taka pogoda oddziałuje wyjątkowo energetyzująco.
  6. "Biały szkwał". ps. A wydawało się, że piasek na plaży jest nielotny od deszczu.
  7. Dzisiejszy rzut beretem i wylądowałem na zachodnim koniuszku. Wiało około 8. Stan morza około 6 - nie zdążyło się rozbujać w tym miejscu ponieważ wiało nieco z nad lądu. Taki układ zatoki. ps. Ale GĄSIORY w kluczu mozolnie waliły pod silny wiatr na Zachód wzdłuż brzegu morza. Jak lekko wianie osłabło (tak do 6 ) to wznosiły się w górę. Jak mocniej dmuchnęło to schodziły nad same grzywacze. I tak kolejne klucze. Ten był najbliżej brzegu. CUD NATURY. Warto powiększyć.
  8. Zawsze jak włóczę się w tej okolicy to wiem, że wieczorem czeka na mnie ta limitowana miejscówka. I będę mógł swobodnie wyciągnąć "zakorbione" nogi.
  9. Uwielbiam zapach jodu nie tylko o poranku. Ps. Czasem nie trzeba jechać daleko, co niezwykle chętnie zawsze czynię. I wystarczy "lekuchny" rzut beretem.
  10. Ok. Jakbym był w twojej sytuacji celowałbym w elektrycznego FULLA MTB ( rocznik 2018 lub 2019) - do zabawy w terenie - to jest przyszłość. Zasięg wspomagania po 100km. Widzę w Niemczech mnóstwo młodych ludzi którzy szaleją na takich. FUN musi być niezły. Łykają podjazdy z prędkością 25km/h.
  11. Nie piszesz na czym jeździsz. Zamiast kupować nowy rower za (?), wystarczy kupić sztycę amortyzowaną Suntour-a za 250 zł. Chodzi o sztycę działającą na zasadzie pantografu. I świadomie poustawiać rower. A to kosztuje 0 złotych. ps. Czy ten wątek nie jest czasem kolejną ukrytą reklamą TREK-a prezentowaną na tym forum? Jakoś mi tak to pachnie.
  12. MacGyvers nie do ruszenia. Zdjęcie cyknięte 12 września. Pogoda była zmienna. Przelotne deszcze. Jedyny namiot na olbrzymim polu namiotowym. ps. Dwie kozy w środku.
  13. Ciekawy strzał na koniec wczorajszego rowerowego dnia. Ps. Nocne FOCENIE też jest fajne.
  14. Po pierwotnej "walce o ogień", zalaniu herbaty i owsianego jadła próbowałem ochłonąć z emocji po przygodzie z prymusem. Czekałem aż owies dobrze naciągnie H2O. Ochłonięcie nie udało się od razu. Po podniesieniu wzroku z nad w/w wymienionego "granatu" nadziałem się na takie oto WACHLOWANIE. ps. Tyle pieczeni na jednym PRYMUSIE.
  15. Kiedyś już zamieściłem tutaj zdjęcie z tej uczty dla smaku, węchu i wzroku (2x) . Już samo odpalenie Prymusa każdorazowo jest niezłą przygodą. Po tym nastąpiła kolejna przygoda z WACHLOWANIEM będąca ucztą dla moich oczu . Ale o tym następnym razem.
  16. Do nocnego KORBIENIA w aspektach fotograficznych także czuję miętę.
  17. Tak na moich oczach zgasł letni Król. Więc, niech żyje nowy Król. ps. I życie znowu jest piękne. W końcu, co świt wpadam w zachwyt.
  18. Browarownia na trasie rowerowej "Wielkiej Włóczęgi". ps. Gdzie te czasy, kiedy browary dowożono taczkami.
  19. Wspomnienie wakacji (ciągle jeszcze trwających). Sprzed trzech dni. ps. Bunkrów nie było, ale też było fajnie.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...