Takie MROWIE o zmierzchu ps. Dwa dni temu miałem na bagniskach konkurencję. Polizei intensywnie z lądu i powietrza penetrowały moje bagniska w poszukiwaniu migrantów. Przyglądali się nam podejrzliwie. Sprzęt rowerowy i właściwy sprzęt foto (duży statyw, duży obiektyw) sprawił, że nawet do nas nie podeszli . Ale później intensywnie obserwowali nas przez godzinę ze śmigłowca płosząc mi ptaki. Na szczęście zniknęli wieczorem. Tuż przed przylotem mojej ulubionej krzykliwej SFORY.