KrisK
Użytkownik-
Liczba zawartości
3 806 -
Rejestracja
-
Ostatnia wizyta
-
Wygrane w rankingu
34
Typ zawartości
Profile
Forum
Galeria
Blogi
Kalendarz
Collections
Zawartość dodana przez KrisK
-
[Android] Najlepsza apka na rower ? mapy, nawigacje itp
KrisK odpowiedział adriel → na temat → Akcesoria rowerowe
Tak... Jako opcja zapasowa chyba. Nie żartujmy sobie. GPS to zupełnie inna nawigacja niż mapa. Pomijam, że odnalezienie się an mapie w razie poważniejszego W (np podróż w gęstej mgle) jest sztuką, którą się nie zawsze udaje wytrawnym znawcom tematu. Dobra mapa papierowa jako zapas ok, ale na pewno nie jest najlepsza. Tylko ze dochodzimy do niebezpiecznej konkluzji ze dobrze by było mieć taki telefon dedykowany jak chcemy dłużej jeździć. Czas zawsze będzie tu największym przeciwnikiem. Swoją drogą zupełnie przypadkiem odkryłem w telefonie funkcję przełączania na czarno biały obraz.... Ciekawe jak by wpłynęło to na żywotność baterii przy nawigacji. @MaxCava trochę mylisz sposoby jazdy. Czym innym jest szlajanie się po "swoim lesie" czy nawet "eksploracja nowych lasów" gdzie navi jest jedynie potrzebna, żeby się zorientować w przestrzeni i ewentualnie trafić "do wyjazdu". Czym innym jest jazda gdzie te lasy są "przy okazji". Wtedy liczę na dokładność map, z czym też bywa różnie, o czym w innym wątku rozmawialiśmy. Więc to dwie różne bajki. Choć w "obcych lasach" korzystałem ze stravy, bo tam mam konkretne trasy, po których ścieżkach na mapach nie uraczysz co też pozwala na eksplorację ze sporą szansą przejezdności. Navi nie ufam bezgranicznie. -
[Android] Najlepsza apka na rower ? mapy, nawigacje itp
KrisK odpowiedział adriel → na temat → Akcesoria rowerowe
To ryzykowne jeśli telefonu się używa jako portfela do aplikacji bankowej i jako nośnika dokumentów. Już nawet nie chodzi o faktyczny poziom bezpieczeństwa tylko o ekspertyzę i próby wymigania się np banku od odpowiedzialności. To dla mnie niestety odpada. To jest to co mnie wkurzało. Jak się szlajamy po jakichś dziwnych nieznanych zupełnie terenach to żeby w miarę sprawnie przejechać trzeba mieć navi włączoną. Tak samo jakieś miasta, których nie znamy a chcemy je po prostu szybko przejechać generują taki problem. Z tym nieruszaniem czy 20 czy 24 to zależy od jazdy. Ja często jadę wieczorami i czas przejazdu jest istotny. Też często jeździmy między zajęciami dziewczyn i wtedy już częste zatrzymania są problemem. No i jak jeszcze na 30 50 czy nawet 100km jak jest ładnie to takie zatrzymania bywają fajne i odkrywcze to na 1xx km mają do celu jeszcze kilkadziesiąt.. Jak jest noc a my jesteśmy jeszcze gdzieś w lesie przestaje to być już takie fajne. Pomijam już zupełnie takie atrakcje jak załamanie pogody i jazdę 40km w ścianie deszczu i burzy. A przecież bywa i tak. Na weekend rozważamy trasę gdzie wychodzi ~10h jazdy. Na pewno jakieś postoje i obiad więc liczę, że 13-14 jest realne ale pewnie się skończy bliżej 15h. Wschód o 7 zachód o 18 Realnie tego dnia wiele więcej nie ma. Więc pomimo że będzie widokowo (mam nadzieję) i na pewno będziemy się zatrzymywać i podziwiać... Czas będzie gonił. A błądzenia bym wolał tam nie zaliczać... No i jednak funkcję licznika też sie przydają. Tętno kadencja to rzeczy, na które jednak zerkam. Właśnie jestem na etapie szukania "licznika" dla córki... W sumie można powiedzieć, że młoda ma telefon i powinno nie być problemu. Ale ma w telefonie kartę płatniczą, aplikację bankową, dowód... legitymację... Do tego dochodzi mail i dostęp do zasobów w chmurze, na których juz są dane trochę poważniejsze. Pomijam wszelkie dostępy do SM i zdjęcia. Navi by się jej przydała, ale i właśnie tętno oraz kadencja... Więc dochodzimy do wyświetlania tego cały czas. Jak w weekend wszystko wypali zobaczymy jak sobie poradzi jej telefon z samym zapisem gps i ile zostanie baterii. Potem będę rozkminiał jak z używaniem na zablokowanym. -
[Potówki] Podział,właściwości, jakość
KrisK odpowiedział Czcibor → na temat → Pytania i porady odzieżowe
Wprawdzie to prawie to samo, ale jak pisałem wcześniej jak jest luźna to nawet jak jest dobra to potówka jest wskazana. Koszulka, która 10kg temu była świetna i dawała świetny komfort bez uczucia wychładzania teraz ma tą wadę, że ciary przez plecy potrafią przejść, ale jest już luźna. A tak na marginesie to są też koszulki, które chłodzą. Nie wnikałem jak to jest zrobione, ale w nich nawet przy sporym upale czuć chłodzenie, a nie są mokre. Więc kupując trzeba brać to pod uwagę. -
[Potówki] Podział,właściwości, jakość
KrisK odpowiedział Czcibor → na temat → Pytania i porady odzieżowe
Zależy czy chcesz zakładać na nią coś jeszcze. Są takie, na które nie musisz. Zasadniczo potówka ma zbierać pot i transportować go dalej. Jak ubierzesz luźną koszulkę kolarską to jedziesz mokry i pot po tobie spływa. Ubierasz potówkę i ona cię wyciera o przekazuje pot do następnej warstwy. Oczka pomagają całość suszyć. Jak jeździsz w dobrej obcisłej kolarskiej koszulce to teoretycznie jest potówka niepotrzebna. Ale jak wolisz luźniejsze to się przydaje szczególnie jak jedziesz w warunkach ciepłej pogody gdzie jednak wychłodzenie może przeszkadzać. -
[Android] Najlepsza apka na rower ? mapy, nawigacje itp
KrisK odpowiedział adriel → na temat → Akcesoria rowerowe
To ja zbyt pokręcone trasy na takie zabawy wymyślam Za dużo jest takich rozjazdów dziwnych i zaczyna się błądzenie. -
[Android] Najlepsza apka na rower ? mapy, nawigacje itp
KrisK odpowiedział adriel → na temat → Akcesoria rowerowe
Dlatego w moim jest niedotykowy I choć mnie to często irytuje to w deszczu błogosławię. ALe czy ekran wtedy może być zablokowany, czy musi być odblokowany. Czy jak jest zablokowany to czy wyświetli navi czy nie? Muszę się pobawić. Dla mnie byłoby optymalnym jak by navi mogła działać na zablokowanym telefonie. Na navi zerkam aj na zjeździe przez las mam nagle trzy drogi i wszystkie trochę prosto, ale żadna nie dość prosto, żeby powiedzieć, że to ona jest prosto Stąd wolał bym mieć tą cholerną navi zawsze widoczną, a to trochę wyklucza blokowanie ekranu. Ja wiem, że dla wielu problem abstrakcyjny, ale zastrzeganie dokumentów po "zniknięciu telefonu" trochę osób przerabiało. Telefon teraz się staje wyjątkowo niebezpiecznym narzędziem. -
[Android] Najlepsza apka na rower ? mapy, nawigacje itp
KrisK odpowiedział adriel → na temat → Akcesoria rowerowe
@MaxCava ale używasz tego i działa? Wiesz okulary kaski czy jak bandamy i czapki? No i jednak ruch, w jakim jesteśmy jak jedziemy. Ja pytam poważnie, bo wbrew pozorom problem jest poważny. Pomijam, że ta metoda odblokowania jest słaba i nie spełnia wymogów bezpieczeństwa co może rodzić konsekwencje. -
[Android] Najlepsza apka na rower ? mapy, nawigacje itp
KrisK odpowiedział adriel → na temat → Akcesoria rowerowe
Powszechny chyba, bo ostatnio wszyscy w koło walczą z tymi czujnikami. Albo nie chcą działać i dotykają twarzą albo działają tak dobrze ze telefon się nie wzbudza. Mam wrażenie ze coś mocno w technologii poszło nie tak. Zarówno te czujniki jak i czytniki linii mam wrażenie, że się uwsteczniają. I mam pytanie do osób używających telefonu na rowerze jako navi... Jak rozwiązujecie problem jego blokowania. Dla mnie telefon to narzędzie pracy. Zawiera sporo danych siłą rzeczy. W związku z tym muszę go blokować i szyfrować i takie tam... No ale jak tu wtedy ma działać navi? Jak bym zgubił /ktoś go zajumał to w sumie śpię spokojnie. W sumie nawet mogę go skasować zdalnie dość szybko z innego urządzenia. Ale jak bym wyłączył blokadę to zaczyna być problem. Macie jakieś rozwiązanie czy po prostu macie w nosie ten problem? Pytam choćby dla tego ze większość ludzi tam zdjęcia różnych papierków jak dowody i takie tam i strata tego może być niezmiernie bolesna. Pomijam jakieś inne zdjęcia prywatne, ale to "mniejszy problem" -
[Android] Najlepsza apka na rower ? mapy, nawigacje itp
KrisK odpowiedział adriel → na temat → Akcesoria rowerowe
@beskidbike powodzenia w dogadywaniu się z dziećmi... To jakiego języka używają przyprawia o zawrót głowy a ja jestem raczej z młodych rodziców. Język się zmienia upraszcza... I dzieje się to od lat a teraz szybciej. Jak czegoś nie rozumiesz dopytaj i po problemie. A jak by tu przyszedł Miodek to by nas wszystkich jak jednego zaorał. Po czym zwyzywał tak piękną polszczyzną, że nawet byśmy się nie zorientowali, że nas obraża. Wyśmiewanie się z problemu używania na codzień innego języka to juz ignorancja. Jak sie nie używa przez kilka lat języka jako pierwszego to szybko sie zaczyna mieć z tym problem. A wracając do tematu to się potknąłem o pewien problem... Trzeba mieć dość współczesny telefon i dość specyficzny, żeby wszystkie czujniki chciały działać, i nie trzeba robić pajęczyny na kierownicy. Wszystkie starsze i lekko mniejsze, które chciałem na szybko przerobić na licznik mają czegoś za mało... W sumie nadają się tylko te używane obecnie, a i w nich coś tak oczywistego jak ant+ jest nieoczywiste. Więc żeby aplikacja działała i miała pełną funkcjonalność musimy kupić konkretny telefon. Mała rzecz a wkurza, bo zainspirowany wątkiem myślałem, że zrobię córce licznik, zamiast kupować garmina. I chyba sie nie uda -
[Android] Najlepsza apka na rower ? mapy, nawigacje itp
KrisK odpowiedział adriel → na temat → Akcesoria rowerowe
Też ustawiasz. Tylko przy 2/h wiesz, że trafiasz na ścianę? Wchodzisz do sklepu i on masz ten nieszczęsny problem dziwnych zapisów. Ogólnie temat jest tu absolutnie wspólny dla obu zabawek rozwiązaniem jest pauza ręczna. Ja go po prostu nie noszę ze sobą jest przy rowerze. Nie wiem... Ja kupowałem wiedząc czego sie spodziewać. nie miałem wygórowanych wymagań i wiedziałem, z czym wiąże się mały ekran jak i brak dotyku. Garmin to urządzenia o swojej specyfice od lat i to jest przemyślane. Wiele osób oczkuje od niego smarfonowości. To błąd. Moim największym zarzutem jest to, że nie wykorzystuje potencjału smartfona jako dodatkowego interfejsu. W sumie nie wiem co pokazują w materiałach reklamowych. Bo o tym można by książkę napisać. Niestety jest to świetna aplikacja, ale jej oswojenie zajmuje sporo czasu więc jest dla pasjonatów. I stąd wciąż powstają nowe i dzielą rynek na strzępy. Niby jest konkurencja, ale mamy do czynienia z pewnym kuriozum. Pełną funkcjonalność uzyskujemy używając kilku narzędzi. -
[Android] Najlepsza apka na rower ? mapy, nawigacje itp
KrisK odpowiedział adriel → na temat → Akcesoria rowerowe
No tak... w sumie dalsza dyskusja jest bez sensu. Ja jestem matołem a Ty? Powodzenia w podpinaniu dodatkowego ant+_ i powerbanku... I działaniu tego wszystkiego w deszczu... Nie no wygoda... Tak postęp powoduje, że chce mieć rzeczy WYGODNE. Zgarniam HRS bidony torbę i jadę... Kończę jazdę i w telefonie mam wszystko w GC... Siadam wieczorem przy kolacji i patrzę na statystyki w GC i ewentualnie na stravę... Auto pauza ma jedną wadę. Jak roisz konkretne niespieszne podjazdy to się włączyć lubi. Czujniki prędkości ma tą zaletę ze masz dane o prędkości natychmiast, a nie z przeliczenia. I problem dotyczy nie tylko garmina ale i telefonu. Taka specyfika gps. Tak... same syfskie począwszy od ERY MDA... Jak przejrzysz stravę znajdziesz sobie segmenty zrobione z prędkością 200/h I inne takie ciekawostki. Oczywiście część jest kasowana... Wiec wiesz ten tego A co do narzekań na forach to nie dziw się. Tak Garmin nie jest idealny i ma wady. Podziwiam ludzi, którym nie działa jak mają nowego na gwarancji i go nie reklamują tylko narzekają... To jest spory problem garmina, że jednak liczba usterek jest, ale zaletą jest bezproblemowa gwarancja. Kolejną sprawą są oczekiwania. Niektórzy chcą więcej niż daje technologia. Nie wyciągam telefon z kieszeni nawet w czasie jazdy i pstryk... I nie jest to obarczone zjadaniem baterii przerwą w nawigacji i takie tam. 3-4h to ok. Cały dzień i nawet z dużą baterią zaczyna jest problem. Możesz próbować sprowadzić rozmowę do absurdu. Tylko po co? Realnie jak jedziesz dłużej i robisz fotki fajnie mieć nieskrępowany dostęp do aparatu i nie przejmować się zasobami prądu. Dla tego napisałem, że w zasadzie warto by mieć dedykowany telefon do nawigacji. Co do szybkości działania nie widzę problemu w 530. To, że przelicza trasę 150km przez 1,5 min mnie jakoś nie boli. Co do dotyku... cóż wybrałem dla tego 530 obsługuję w deszczu i w rękawiczkach w zimie. Co też jest zaletą, że ten wybór jest. A co do nawigacji wszystko zależy czego oczekujesz. Mi tam pasuje minimalizm garmina. Przejechałem z nim całkiem ładne kilka tyś i co do czytelności wskazań może kilka razy miałem pewne ale. Co do czytelności... Cóż dla mnie kluczowe jest, że garmin ma wyświetlacz, który naprawdę przyzwoicie widać w różnych warunkach nawet w okularach. To jest kolosalna zaleta. Możesz rozwinąć? -
[Android] Najlepsza apka na rower ? mapy, nawigacje itp
KrisK odpowiedział adriel → na temat → Akcesoria rowerowe
@pinok ale jak nie masz barometru raczej nie będziesz miał wiarygodnych danych. Na czym polega to bicie na głowę... Doprowadzi nas szybciej? Garmin na jedną podstawową zaletę... DZIAŁA. Pomijam funkcje takie jak asystent podjazdów płynność pedałowania cały ekosystem connect. No i podstawa jak długo locus będzie wspierał wszystkie czujniki, bo niestety kolejne aplikacje się wycofują ze wsparcia dla HRS. No to juz jest choinka. Albo działa "z pudełka", albo zaczyna się druciarstwo na wyższym poziomie. Czujnik na usb do tego power bank do tego... Wieć żeby telefon z locusem mógł zastępować garmina musi spełniać sporo zmiennych. Ma mieć ant+ i b4... Czujniki i opaski. Ma mieć dużą baterię, która wytrzyma te minimum 12h... Fajnie by było, żeby nie był paletką wiec chyba musi być trochę starszy... Musi być wodoodporny. Fajnie by było jak by miał barometr. (to akurat dość przydatne) I pojawia sie jedno duże, ale... Uchwyt na kierownicę. Dość spory. Odstaje to to... Kombinowałem i najlepsze wydawały się te, które się klei do telefony i wpina w uchwyty dla liczników. Kurtki mostek w fullu i mocne wstrząsy... Więc albo coś pancernego albo drobny problem. Na szosie też tak se choć tu można na mostek walnąć, choć jest to miejsce niewygodne. Dochodzi do tego zachowanie dotyku w deszczu. Wiec w sytuacji kiedy sprawna nawigacja nieraz staje się sprawą kluczową dla. Kolejna kwestia ze telefon służy też do rozmów i wtedy koliduje z nai. Kwestia tego ze tel to też aparat... A to baterie zżera. No i wypinanie go z tego uchwytu jak chcemy zrobić zdjęcie. Chcemy zapłacić w sklepie też trzeba się odpiąć... i nam sie zapisuje jak łazimy po parkingu i sklepie Locus to naprawdę zarąbista app. I co ciekawe ma swoją appkę dla zegarków garmina Problem tym, że jak chcemy zastąpić Garmina telefonem to w zasadzie należałoby kupić telefon o w/w parametrach i używać go tylko jako nawigacji... Zakładam ze kupimy sensownego chińczyka nawet pancernego za około1000zł upss... Do tego dopłacimy za aplikacje uchwyt obudowę... no i mamy 530... Od lat locus jest odpowiedzią dla tych, co chcą mieć w kieszeni navi. Działa jest świetny. Tylko czekać aż wymyślą jak wyświetlić ich navi na garminie i będzie idealny. Problem w tym, że dla kogoś, kto jeździ sporo to nie jest rozwiązanie skończone a nadal pewna proteza. Musi kupić sporo szpeja i tak naprawdę powinien dedykowany telefon, żeby to działało jak garmin. Tak naprawdę będzie to urządzenie analogiczne z innym softem tylko niedostosowane do przypięcia na rower i nie tak kompaktowe... Dodajmy do tego ładowanie. Garmina wpinam na 20min przed jazdą i spokojnie ponad 50km na nim potem robię. Te 20h rejestracji na jednym ładowaniu to naprawdę fajna sprawa. @beskidbike ja chyba od okolic 2003r się bawię telefonami z gps. Wiec chwilkę dłużej niż ten gość. I w życiu po dwóch tygodniach zabawy bym tak radykalnych opinii o garminie nie wystawiał. Po roku się go jeszcze trochę uczę. Ale nadal podtrzymuję ze jak sie jeździ to po prostu jest to rozwiązanie wygodne. Poza tym kupił jednak tego przebrzydłego garmina I juz w 13 min się do niego nawet trochę przekonuje. I jeszcze taki drobiazg. Miałem wiele telefonów i żaden nie generował tak dokładnego śladu jak Garmin. I Garmin jako jedyny nie teleportował mnie jeszcze nigdzie. Telefonom sie to zdarzało, że miały dziwne pomysły. Wiesz... Ja takich tras w tym roku miałem spokojnie kilkadziesiąt. Potrafiłem wieczorem jechać na 4h szlajaninę... Nieraz o po 23 wracałem. Pomijam takie wycieczki gdzie jadąc wkopaliśmy się w piaski Sysfkie drogi i nieprzetarte ścieżki w lesie... Kilka zabłądzeń i wycofań. I nagle zamiast 4 robi sie 7h. Albo jedziemy i jest tak ładnie że stajemy co kilka km, żeby sobie popatrzeć albo fotkę strzelić.... A jak pytasz ile jest takich przejrzyj stravę. DOŻO. Co więcej, możesz zobaczyć ze gro tych osób, które jeżdżą więcej używa jakiegoś urządzenia dedykowanego. To jest największy problem telefonu... Jest dość dobry, a nawet za dobry... Ale nie dość dopasowany. Deszcz go upośledza mocno. Mocowanie zawsze jest wyzwaniem. -
To nie ekstremalna temperatura. Też kwestia jak długo chcesz jeździć czy to ma być 1-2h czy bliżej 4-5 i z jaką intensywnością. Ale wysokie buty imo tu byłyby przesadą. Byle były nieprzemakalne.
-
[Zdjęcia] Codziennie Jedno Zdjęcie
KrisK odpowiedział klon → na temat → Rowerowe forum na max - ogólna dyskusja
-
[Android] Najlepsza apka na rower ? mapy, nawigacje itp
KrisK odpowiedział adriel → na temat → Akcesoria rowerowe
Tak 530 mi wytrzymuje pod 20 Może więcej i by wytrzymała, ale nie próbowałem nigdy. Rejestruje i sczytuję kadencje prędkość i tętno z czujników. Można ustawić go też tak, żeby sie ekran wyłączał, ale nie stosuje. Jasność mam na auto. Znowu w garminie nie ma większego problemu. Masz profile i jest dość skuteczny. Drogi dobibera znośnie może nie idealnie ale zasadniczo lepiej od większości plenerów. Podobną funkcjonalność masz w komocie. Ale z tym "samym piachem" może być ciężko. brout podobno umie jak sobie zrobisz profil sam. Garmin da Ci taką opcję jak nawigacja po własnym śladzie Bez gpsu sobie tego nie wyobrażam chyba ze nawigacja do punktu. 530 jest tańszą wersją bez dotyku i kilku funkcji. Ale i koszt mniejszy. Radar to dodatkowa zabawka, którą musisz dokupić. -
[Android] Najlepsza apka na rower ? mapy, nawigacje itp
KrisK odpowiedział adriel → na temat → Akcesoria rowerowe
Chyba piszemy o różnych sprawach... Sprawdziłem, że nie ma dróg, którymi jeździłem.. Przyznam ze heatmapa mi się nie była łaskawa wyświetlić... Nie wiem co jest. Coś trzeba kliknąć, żeby sie pojawiła ? to jak by nie było 4 lata abo daje urządzenie... A Garmin nie wysyła do stravy To znaczy wysyła, ale nie musi. Masz garmin connect i jest całkiem sensowny, a nawet w wielu aspektach sensowniejszy niż strava. Tak że mogę mieć garmina bez stravy. Jak dołączysz do tego zegarek i inne aktywności, ale i sen... zaczyna sie zabawa. No właśnie Ja między innymi wolę garmina bo mniej irytują się członkowie rodziny... Jednak telefon i nawigacja w nim przy szlajaniu sie dziwnymi ścieżkami dawał do pieca o wiele bardziej niż gramin. Ponieważ nieraz szlajamy się po 10 i więcej godzin to też łatwiej z nim... Co nie zmienia faktu że dobra aplikacja zawsze jest mile widziana. -
[pogadajmy] czyli co dziś robiłeś rowerowego - reaktywacja cz. 18
KrisK odpowiedział Odi → na temat → NIERowerowe forum na max!
A ja dzisiaj miałem plan powrotu na rower.... Jednak okazało się 100m po wyjeździe ze hak przerzutki zgięty... Wiec se siedzę i prostuje ;( PS Operacja zakończona sukcesem działa.... 2,5km przejechane. Rower wygląda na sprawny więc najsłabszym ogniwem nadal pozostaję ja -
[Android] Najlepsza apka na rower ? mapy, nawigacje itp
KrisK odpowiedział adriel → na temat → Akcesoria rowerowe
Sprawdziłem nie ma. A tak na marginesie to jak już się zacznie płacić za wszystkie aplikacje, które mają dać nam przewagę nad garminem To całkiem mało ekonomicznie wyjdzie. A wersje free to zawsze protezy i to protezy rozwiązań częściowych. Więc w kwestii ekonomii to warto policzyć. tu 5$ tam10$ i sie okaże, że co 2lata kupujemy garmina... To między innymi ja pisałem I wiesz nadal kocham mojego garmina I piszę to jako ktoś kto przejechał z nim pod 10k a wcześniej z telefonem dziesiątki tyś jak nie lepiej. Aplikacji używam, ale jako wspomaganie. Nie bardzo wiem o czym piszesz. Kupiłem dopisałem w connect osoby i działa. Za free. Zona sobie ogląda kropeczkę jak sie szlajam... Też za free. I to może byc kluczowa sprawa dla zrozumienia. Ja sporo takich robię i czuje sporą różnicę. -
To nie wiem co Ci poradzić.. Dziwne to o, tyle że mi twardsze buty pomagają i drętwienie jeśli to pojawia się koło 150km... W rzadkich przypadkach koło 120. W miękkich koło 70 miałem mocno zdrętwiałe trzy najmniejsze palce. Może absurdalne, ale spróbuj żelowych wkładek. Może masz jakiś ucisk na stopę i to by pomogło.
-
Niektórym pomagają wkładki do butów. Gdzieś na forum tu było o tym w którymś wątku.
-
[Android] Najlepsza apka na rower ? mapy, nawigacje itp
KrisK odpowiedział adriel → na temat → Akcesoria rowerowe
????? Albo się pomyliłeś, albo naprawdę zakręciłeś. Po pierwsze, jakim jabłku po drugie, o czym Ty piszesz. -
[Android] Najlepsza apka na rower ? mapy, nawigacje itp
KrisK odpowiedział adriel → na temat → Akcesoria rowerowe
Ale po co udowadniasz, że gramin jest niepotrzebny? Nie potrzebny jest idąc tym tokiem telefon. Cóż jeździłem z sigmą bc500 i było a o telefonach się nie śniło. Ba jeździłem i bez sigmy... W końcu mapa w plecak też powinna rozwiązać problem... wiec, po co ten telefon? Ładować trzeba. Czekaj... Telefonu już wtedy nie musisz mieć na kierownicy. Więc nie musisz ściągać kolejnego urządzenia. Ba, ponieważ teraz telefon to środek płatniczy to mi łatwiej zostawić garmina na rowerze i iść kupić coś do sklepu. Dzięki temu nie muszę na każdym postoju ściągać licznika. Ładowanie zajmuje moment co też jest zaletą jak zaczyna brakować prądu a trasa przed nami długa. Przy drodze przez odludne tereny to też wygodniejsza opcja. Mały power bank na jedno ogniwo wystarczy garminowi na tydzień działania a w tym czasie telefon może sobie leżeć w torbie i nie zużywać prądu. Wiec akurat ładowanie to jego największa zaleta i tu bije na głowę telefon. Ja też... Kupiłem licznik z navi... Cała treningowa otoczka sobie jest i używam czasem, bo jest.... Podejrzewam, że większości możliwości telefonu też nie wykorzystujesz a go masz. Ależ to jest oczywista oczywistość. Ba zaryzykuje, że większość nie potrzebuje... Tak samo jak wielu innych rzeczy. Tylko inną rzeczą jest potrzebować a inną mieć i używać, bo to jest wygodne i fajne. Przez całe lata używało się map papierowych... Z jakiegoś powodu w tym momencie jednak większość turystów ma mapy elektroniczne i urządzenia z gps... może i mają awaryjną mapę w plecaku, ale jednak używa sie map elektronicznych. Większość nie potrzebuje.... Tylko co z tego? Nie ma sensu udowadniać Twojej tezy, bo ona jest prawdziwa... Tylko że Ty próbujesz przy okazji udowodnić ze garmin nie ma sensu jak ktoś nie ćwiczy, bo przecież telefon też da radę. No to proponuje kup malucha zapakuj 5-osobową rodzinę na trzy tygodniowe wakacje i pojedź nad morze. Da się? DA. To po co lepsze wygodniejsze auto skoro maluch był dość dobry? I dało się go naprawić na drodze jak się psuł.... I tani był.... No sorry, ale doszliśmy do takiego absurdu w tej rozmowie. I dla jasności ja bardzo maluszka lubię i uważam, że jest genialny... Ale tak jak raczej już nie kupie go do jazdy na co dzień tak nie kupię auta z manualną skrzynią i zapewne nie wrócę do jazdy rowerem z telefonem. Uwstecznianie jest bezsensem. Ale oczywiście szanuję, że ktoś uzna ze nie ma sensu na to wydać, bo korzyści nie są dość duże. Ok. Locus ma możliwości mapowe olbrzymie. Warstwy i inne pierdółki. Nie zagłębiałem sie ale to potężne narzędzie i nawet mapy skanowane w niego wrzucisz. Podobno łyka wszystko... Jak dla mnie trochę za dużo z tym było zabawy. I wolałem vievrengera. Chyba nie zrozumiałeś.... 10% baterii w telefonie może Ci nie wystarczyć, żeby doprowadzić do siebie ratowników jak będziesz w sytuacji podbramkowej. A takie się czasem zdarzają. Dla tego tłuką goprowcy, żeby mieć NAŁADOWANY telefon. Wiele akcjo pokazało, że kończąca się bateria była przyczyną dużego opóźnienia w dotarciu do ludzi. Pomijam ze jak już sie zaryje gębą w ziemie i cię dosłownie krew zalewa to głupi telefon z domu z pytaniem co żeś znowu odp... może być zbawienny, bo zdecydowanie odebrać telefon niz go wykonać jak właśnie próbujesz coś zobaczyć przez lejącą się krew. Pomijam ze jak jesteś w szok to drący się telefon łatwiej namierzyć a jak Garmin załapie, że upadłeś to zaczyna się drzeć również twój telefon. Ot takie drobiazgi. A wracając do św wojny telefon vs Garmin. Jakiś czas po zakupie garmina poszedłem w góry z buta... pierwsze zdenerwowanie, że strava nie ogarnia pulsu.. Jakież było moje zdziwienie, że kolejna aplikacja się źle łączy z opaską od tętna... no kij w to... Ale i nawigacja z telefonu taka se.. Wyciągam z kieszeni i on na chwile głupieje. Bo nie wie, w którym kierunku idziemy. No i niestety, ale zaczęła sie rodzić myśl o kupnie zegarka od garmina. Niby niepotrzebny, bo lata z telefonem chodziłem, a i ze zwykłą mapą dam radę.... ale... No właśnie do dobrego się człowiek szybko przyzwyczaja. Na razie od szajsunga dostałem ich zegarek sportowy i się nim bawię, ale mapy i poziom działania w garminie zdecydowanie mnie przekonuje ze za jakiś czas.... Nie nie potrzebuję tego. Ale wykorzystam i t dla mnie jest wystarczający powód. Jak będę miał kasę i możliwość to kupię. -
[Android] Najlepsza apka na rower ? mapy, nawigacje itp
KrisK odpowiedział adriel → na temat → Akcesoria rowerowe
Ech.... Powiem tak. Mojej córce Strava zharatała 10km z życiowego dystansu... Wkurzające jak jest zamiast 178 jest 165... Mała rzecz a wkurza. Cóż jechaliśmy trochę dłużej i telefon załapał się na oszczędzanie energii. Więc końcówka była bez zapisu. Od tego czasu na dłuższych trasach nie robi na telefonie nic co by zjadało baterię bardziej... Jej koleżanka też już stara się oszczędzać na tych dłuższych. Przy dystansach w okolicach 200km zaczyna się robić ciasno z prądem. Kolejna sprawa ze kręcąc się po choćby Jurze często jesteśmy poza zasięgiem GSM. Bateria w telefonie wtedy zaczyna lecieć jak głupia. Owszem tryb samolotowy można włączyć, Ale wtedy nie mamy telefonu. Ja potrafię zrobić i 100 zdjęć na wyjeździe.... rzadko mam powyżej 50% baterii jak wracamy... jak by to jeszcze miało być navi to musiał bym mieć power bank Garmin ma jeszcze jedną a właściwie dwie niezmiernie ważne cechy. Live Track Moja żona wie gdzie jestem, że jadę albo że stoję. Jest spokojniejsza. Druga to alarm i wysłanie info o wypadku. Obie o wiele ważniejsze oczywiście jak jedziemy sami. Ale nawet z kimś dobrze jeśli w razie W nasze namiary i lokalizacja poleci do kogoś zaufanego. Różnie bywa w życiu. Udowadnianie, że tel. jest dość dobry jest bez sensu. Jest i daje rade. Ale to jest kompromis i jakaś tam proteza. Osobiście używałem zmieniłem na garmina i uważam, że to jest krok w przód. Co nie zmienia faktu ze zawsze mam w telefonie apki z mapami pobranymi i czasem korzystam jak się szlajamy i chce sobie coś zobaczyć na dużym ekranie. Ale po pierwsze to jest "zapas" na wypadek awarii, po drugie ot większa mapa do zaplanowania trasy, ale nie muszę po niego sięgać co chwila. Nie ma co udowadniać ze telefon da radę, bo to oczywistość. Nawet jest funkcjonalny. Ale taki garminek po prostu cywilizuje temat i powoduje, że możemy w 90% tras zapomnieć o nawigowaniu. Wgrywa ślad z Stravy i zasuwam po ścieżkach leśnych jakichś lokalsów z okolic Żarnowca Żadna mapa w telefonie nie ma tych tras... ŻADNA. To ktoś znający lasy przejechał dzikimi ścieżkami/ Kilka singli kilka dróg pożarowych, których na mapach nie uraczycie... Super miejscówki... Z telefonem bym się na pół miękko.... Nie byłoby mnie tam i tyle w temacie. A tak byliśmy wyrypani i zadowoleni. Udowadnianie sobie i innym, że wydanie na garmina nie ma sensu jest słabe... Jak kogoś nie stać albo ma inne priorytety to ok. Ale jak ktoś ma kasę i może to uważam, że używanie telefonu i przekonywanie, że to jest lepszy wybór jest co najmniej dziwne. Telefon w kieszeni i garmin na kierownicy to super połączenie (choc mógłby garmin naprawić opcję palnowani trasy bez przerywania kursu) wygodne i funkcjonalne. A i garmin ma jeszcze takie coś jak asystent podjazdów. Wbrew pozorom niezłą sprawa bo pomaga rozkładać siły sensownie na długich górzystych trasach. Jednak inaczej sie jedzie 3km z 6% a inaczej 300m do zakrętu z 6% -
[Android] Najlepsza apka na rower ? mapy, nawigacje itp
KrisK odpowiedział adriel → na temat → Akcesoria rowerowe
Działa jest dość pancerny. Nie zajmuje miejsca na kierownicy prawie wcale. Mogę mieć go włączonego przez 12h i zapisuje mi trasę oraz wszystkie parametry włącznie z tętnem i kadencją a w tym czasie nawiguje mnie. Działa bez dostępu do neta co i na telefonie wymusisz, ale już mi sie zdarzyło, że w lesie telefon tracił orientację a Garmin podołał. Zapis i nawigacja jednak są dokładniejsze na garminie. No i prostota prostota i jeszcze raz prostota. To że on jest dedykowany powoduje, że jest wygodny. I pisze to jako wieloletni użytkownik telefonu z aplikacjami. Po prostu jest wygodniej fajniej i prościej... nie wiesza się nie mam stresu ze się rozładowuje co chwilę pomijam ze widoczność w słońcu jest po prostu lepsza. A nigdy nie używałem tandetnych smartfonów. I długo się wahałem czy kupić garmina. Teraz jak ktoś może sobie pozwolić nie zastanawiałbym się 10min. Ze wszystkimi jego wadami daje mi nieskrępowaną przyjemność z jazdy, którą od zawsze mi ograniczał telefon. To nie jest kwestia ortodoksji a wygody. -
[Zdjęcia] Codziennie Jedno Zdjęcie
KrisK odpowiedział klon → na temat → Rowerowe forum na max - ogólna dyskusja
Albo karnet na kolejkę