kovaldesign

Pewnie ze ladny. Calkiem fajny osprzet (lacznie z neopranem XTR ) Jak sprawuja sie Magury MT? i czy wersja amora to RL Open Bath? PS. Ja tam widze stol w calosci

Gratulacje dla Ciebie i dla Romka

Bardzo fajnie zbalansowany ten rower rowniez kolorystycznie - gratuluje gustu

Amen. Jak to powiedzial kiedys moj znajomy: 'niski na 29-erze wyglada jak karzel w niemieckim pornolu'

'Puryzm' klocacy sie z praktycznoscia. Rower dla Chucka Norrisa

Trudno, zeby nie bylo roznicy Jednak prawie kazdy tutaj powie Ci, ze na szybkie lesne sciezkowanie, sztywny amor i stalowa rama bedzie jak znalazl - full stop Amortyzatow to komercyjny stereotyp, wszyscy sa do niego przyzwyczajeni i nie dziwi nawet Kowalskiego jak widzi amora w rowerze typy 'trekking', co jest na zdrowy rozsadek niezla bzdura. Ja na codzien, w takich warunkach geograficznych jakich jezdze, jestem w stanie spokojnie zostac 'na sztywno'. Reba zostanie jednak w Salsie co najmniej do konca sezonu. Chce zaliczyc na niej wyscig, w ktorym poprzednie 2 razy jechalem wlasnie ze sztywnym widelcem - to bedzie bardzo dobry 'realny' test, ktory pokaze mi gdzie zyskuje, a gdzie trace. PozdrOOwer.

Dzieki, dzieki. Zejscie do takiej wagi zajelo troche czasu. Wiele komponentow pochodzi z moich starszych rower, kupowane/wymieniane na przestrzeni miesiecy a nawet lat. ...... Na rok 2012 RS mial w ofercie tylko 2 modele Reby, ostatnie z tego co wiem z systemem Dual-Air. Na 2013 robia juz Solo-Air - mniej czule na drobnice z mojego osobistego doswiadczenia . Moj widel to RLT ale 'ubozsza' Reba RL nadal posiada regulacje Flood Gate, tyle ze regulowana imbusem, pod zaslepka na prawym lagu - to jedyna roznica pomiedzy tymi modelami. Warto rowniez pamietac, ze w 'niusach' pisze sie o tym jaka to nowa Raba (2012 w gore) jest lekka i owszem, wyglada tak samo i wazy praktycznie tyle co SID, jednak podawane wagi (1.6kg) dotycza modelu ze zwezana rura sterowa (1.5 - 1.125") oraz z lagami na QR 9mm. W przypadku normalnej sterowki i oski 15mm waga widelca to ponad 1.8kg (wraz z oska).

Wyborny ten Bianchi! Gratuluje wyboru i mam nadzieje, ze uzytkowanie przyniesie sporo uciechy .................. ........... ..... Ja do swojego El Mariachi wrzucilem niedawno amora i zrobilem juz na tym zestawie kilkaset kilometrow, wiec pora sie wypowiedziec Jak kazdy sie domysli jazda jest zupelnie inna niz na sztywnym zestawie, rower ciezszy i troszke gorzej przyspiesza, ale sa i plusy. Nie mam wiekszego problemu z praca lokciami i cialem, ale od kiedy z przodu jest RS Reba RLT, mozna sie troche bardziej wyluzowac + olac drobne korzenie. Bardziej odpoczywaja rowniez nadgarstki (chociaz przyznam, ze od kiedy zaczalem jezdzic na karbonowej kierze w 'zestawie na sztywno' to i tak nie moglem narzekac na jakies bole czy dretwienie). Generalnie zrobilo sie zatem bardziej uniwersalnie - smigniecie asfaltem a za moment jakies ostre wertepy - nic nie sprawia problemu. Maszyna idzie jak przecinak. Bardzo milo jestem zaskoczony praca Reby (RLT, Dual Air), a manetka PopLoc na kierownicy to swietny dodatek. Przy zalaczonej blokadzie kompresji i Flood Gate skreconej na maxa, amor nadal kulturalnie sie ugina ok. 3cm, a ze u mnie w okolicy sporo plaszczyzny, jezdze z ta blokada przy kazdej sposobnosci.... czasami nawet zapomni sie odblokowac w terenie, ale i tak tniemy jak leci Foty ponizej z tylnym kolem 650b (znaczy sie 97er / 79er). Z rozmiarem kol to mam w sumie dobra zabawe zmieniam je w zaleznosci od tego na jaka jazde sie szykuje, testuje przy okazji kilka modeli opon i zachowanie roweru. W tylnym 650b jest kaseta 11-34 a w 29" prawie szosowa 11-28, tarcza z przodu 38 zebow. Rower z amorem wazy 11.3kg Milego i pozdRower, kvl

Fajna maszynka, i dla mnie w sumie to ciekawostka, bo nigdy o takiej marce nie slyszalem. Podobne giecie gornej rury jak starszych Haro Mary / Beasley.

anarchy - cudne cudo, az palce lizac Z tego co mi wiadomo, planujesz sprzedac sarniaka (?) - ktos (ja niestety nie, bo 'malzowina' mogla by popasc w nieporzadany stan nerwowy ) stanie sie posiadaczem naprawde pieknej i unikatowej ramy. Wracajac do rzeczy - moja przygoda z 650b to proba zainstalowania wiekszego kola w ramie 26". Baza byla Ragley Piglet, ktora ze wzgledu na brak 'mostkow' w tylnym trojkacie z latwoscia przyjela wieksze kolo. Z czasem jednak rosly moje smaki na wieksza revo-lucje, w rozmiarze 29", i tak tez nienasycony wrazeniami, zakupilem rame 29-er ktora tymczasowo uposarzylem w ten sam zestaw kol 650b. Roznica pomiedzy rowerami byla dosyc istotna i wynikala glownie z wysokosci suportu i dlugosci tylniego trojkata, gdzie to pierwsze w moich odczuciach mocno przyczynialo sie do 'zwrotnosci' roweru. Przyznam, ze sub-niner El Mariachi skrecal wybornie ale chaczylem pedalami o byle gowno. Wkrotce stalem sie szczesliwym posiadaczem sztywnego widelca o odpowieniej dlugosci i aby skorygowac 'niedoskonalosci' przedstawionych konstrukcji zainstalowalem go wraz z przednim kolem 29" w niebieskiej Salsie. Efektem jest 79er bardzo podobny do projektu anarchy z tym, ze u mnie skonczylo sie lagodniejszymi katami. Mnie jezdzi sie wysmienicie, wysoko oceniam komfort jak i estetyke takiego zestawu (brak szokujacych dysproporcji w porownaniu z projektami 69er ktorych temat tez przemielilem) Rower istnial juz rowniez jako pelny, rasowy 29er, ale o tym w innych tematach. Ponizej Salsa El Mariachi 79er (czy raczej 97er): Pozdrawiam.

alexdorozala - Barracuda 'nie ma lipy', wymiatacz XC jakich malo ktory w tym temacie. bwbw - ladny rower, pojechales mocno z tym blekitem. Czy masz juz nazwe dla swojego dwookolowca? - sugeruje 'papa smurf' A propos Rock Shock'ow 2013 to wlasnie niedawno zadziwil mnie fakt SOLO-AIR. Z doswiadczenia (brykalem na RVL'a XX Dual-Position) to cholerstwo nie wybieralo na drobnicy, amor sprawdzal sie dopiero jak posuwalo sie 50km/h po telewizorach na trasach Beskidow. Teraz ujezdzam dobre, sprawdzone Motion Control + Dual Air (Reba RLT 29er 2012) i dziala tak, jak powininno.

Calkiem fajny ten Jamis Dragon i wydaje mi sie, ze naczytales sie wystarczajaco duzo dobrego, ze wlasnie na 'stalowke' sie slinisz

marekgda, dobrze mowisz ivanie szanowny, dla twojej informacji, jestem absolutna dziewica jesli chodzi o 'hadeerowanie' a fotoshop sluzy mi jedynie do wymazywania podporki roweru. Nie obrazam sie na twoje drugie zdanie, po prostu stwierdzam, ze byles pod wrazeniem foty i przestales myslec o tym co piszesz

Ostroznie z takimi 'numerami' (27.5), bo sie anarchy wzburzy jak amerykanski churagan Sarna to czysty hybryd 97er.... i osobiscie rozgaldalem sie na stronie fr.org jak zlozyc nowy temat wlasnie pod taki 'mix' (a wydaje mi sie, ze warto, bo kolka 650b nas za niedlOOgo zaleja i nie jednemu do glowy przyjdzie 'mixowanie') alem niestety rece rozlozyl - ni chu chu nie wiem jak to zainicjowac ?!?! Ktos pomoze?

Dzieki anarchy (btw, witamy po tygodniu nie-bycia) PS Kamyk jest specjalny, spod Czestochowy ale to nie za jego zasluga Grajek trzyma linie. PS. kiedy 'blask szczecina' a la 'Sarna 2' zawita w galerii?

Dodatkowe, a la profilowe ujecie 'sztywnej' El Mariachi, zanim dla odmiany zaloze amora. PozdrOOwer

brzeziu, ladnie i na bogato, chetnie byl sie przetoczyl takim fullem przez ulubione Beskidzkie szlaki ...chociaz na co-dzien jak dla mnie hardtail rules! twojastara, propsy za udane chalupnictwo i dobry wybor opon (czyt. taki sam jak moj) Fajne tez te stare korby (XT?) - jak bylem maly to sie na takie strasznie slinilem

Dzieki. Tereny mam u siebie dosyc lagodne (Londyn i okolice, nie Beskidy i telewizory) i nawet wyscigi da sie pocisnac 'na sztywno', poza tym rower sluzy codziennie jako commuter. Amor na pewno pojawi sie jako opcja na ciezszy teren ... w zasadzie to czeka w pudle od jakiegos czasu

Salsa El Mariachi 2012. Niedawno zalozony 'testowo' nowy komplet kol 29" (wczesniej smigalem w konfiguracji 97er i pewnie jeszcze do niej powroce)

Sruby niestety ciezkie bo to konkretne M8-mki. Jezei bylbys zainteresowany wymiana na tytanowe to dla informacji oszczednosc rzedu ok.20g.