kovaldesign

Otoz to! Przy takim zalezeniu niejednego z producentow wspolczesnych ram, pojawilo sie sporo krotkich, lekkich wspornikow. Dla przykladu: RF Turbine albo On-One Ultralight CNC (110g przy 60mm - lepiej za te pieniadze sie nie da). BTW, ten On-One to to samo co kilka innych na rynku, np. Sunline XC-One. PS. Dzieki za gorace powitanie ... a gdzie szampan?! PS2: Ogladam tego Rometa z podziwem, bo rama lzejsza niz niejedna drozsza. Ave kolo!

prengacz: tym, ze bedziesz mial 80 czy tez 100mm skoku bym sie nie martwil - wielkie kolo tak sie potoczy, ze roznica bedzie praktycznie nie zauwazalna. Faktem jest, ze amory Santour-a (te z niskiej polki cenowej) to niezly kicz i tak jak 'kazafaze' wspomnial, lapia szybko luzy, a juz przy twojej wadze to az sie boje pomyslec jak dostanie w dupe Niezaleznie od wyboru roweru sklanial bym sie do wymiany amora w sklepie na jakiegos Rock-Shoxa - wiem, bedzie kosztowalo to wiecej ale uwazam, ze warto. Dobrym rowerem w podobnej kategorii cenowej jest Giant Talon - jezdzi na takim moj szwagier (sam mu go polecilem) i poza luzami na amorze to rower jest git i dobrze wyposazony.

Dobry. Ja swierzak jestem - zaprosil mnie tutaj 'anarchy' Nie ROMETowo widze lecicie z tematem niemniej jednak zgodze sie z kolegami powyzej - ciezko jest doradzac co do dlugosci wspornika, bo kazdy (na cale szczescie!) jest inny. Sam fakt przejscia z ramy 26" na 29" przy podobnej geometrii nie bedzie mial wplywu na wybor dlugosci. Juz predzej bym obstawial, ze Olgierda lubiane 10stopni zamieni sie na -10stopni Wlasnie przesiadlem sie na rame 29er po kilku miesiacach jazdy na 'sztywnym' 69er. Lubialem stosunkowo niski kokpit zeby bylo lepsze kopniecie i speed. Tymczasem przy kole 29" i widelcu o dlugosci 480mm moje 'centrum dowodzenia' poszlo w gore i nie dosc, ze spod wspornika zgubilem wszystkie podkladki to zapodalem sobie wersje -6stopni. Tego rodzaju rozwiazanie, jak wiekszosci wiadomo, jest dosyc powszechne w 29erach, podobnie zreszta jak plaska kiera.