Nie jeździłem, nie wypowiadam się. Ale tak negatywnych opinii nie słyszałem ani o crosso, ani o ortliebie. Podobno jakiś koleś wybrał się z nimi do Ameryki Południowej, a wrócił z Ortliebem, chociaż to jedynie rzeczy zasłyszane w internecie, mogące być nieprawdą.